TWOJA rada odnośnie mojego stylu ćwiczeń jest tu potrzebna [MUSZĘ SIĘ DOWIEDZIEĆ]

Witam,
Aby uprzymilić i nie tracić Twojego czasu, opiszę sprawę w taki sposób:

Mam 21 lat
Ważę 74kg
Wzrost 185cm

Czytałem dużo lecz wiadomo, kulturystyka to bardzo obszerny temat, także każda z Twoich rad, jest mi potrzebna jak złoto.
Opiszę tutaj twój styl odżywiania i treningi:

Jem co popadnie (ok. 4000kcal/dziennie)
Oczywiście staram się również jeść jak najwięcej białka,
na wieczór pije całe mleko by w nocy mięśnie miały się czym budować.

Zażywam kreatynę 4mg na czczo
Oraz 4mg po treningu.

Zażywam również Witaminy i Minerały w tabletkach.

Zażywam również 2x dziennie Gainer - Gainbody Machineman 30:
30mg białka,
58.7mg węglowodanów,
3.5mg tłuszczu
1.5mg kreatyny
500mg tauryny
200mg lecytyny
+ minerały

Pije dziennie 2-3L Wody.

Jem warzywa 2-3 razy dziennie.

(Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale zażywam jeszcze lek psychotropowy benzodiazepinowy (Alprox) zawiera 1mg alprazolamu).

A ćwiczę tak:
Mam tylko ekspander w domu także tak wyglądają moje ćwiczenia:

- Biceps (Trzymanie stopą jednego uchwytu ekspandera, drugi uchwyt podnoszę ręką jakbym podnosił hantelek)
3 serie w których daje z siebie maksimum.
(np. 25/20/15).

- Klata i Triceps (Pompki)
3 serie w których daje z siebie maksimum.
(np. 25/20/15).

- Nogi:
Wchodzę na łóżko i schodzę jedną nogą przez 20 minut, później drugą to samo jednocześnie żąglując 3 piłeczkami (traktuje to też jako rozgrzewkę do ćwiczeń siłowych).

No i te ćwiczenia staram się robić codziennie, chyba że mam maksymalne zakwasy.

Niestety musiałem napisać ten temat zamiast doszukiwać się tej wiedzy ponieważ mam w życiu straszną sytuacje - długi mnie zjadają, pracuje prawie całe dnie, sprzątam, gotuje, mam kawalerke na utrzymaniu (kosztuje 1200zł miesięcznie).

Także proszę mnie zrozumieć, jeśli postąpiłem niezgodnie z regulaminem :'-(

Bardzo Cię proszę o radę !
Wiem że potrafisz, na pewno wiesz wiele więcej odemnie.
Każda wypisana przez Ciebie literka sprawi uśmiech na mojej twarzy i sukcesy w dalszej drodze mojego życia.

Pozdrawiam,
Gorąco czekam aż odpiszesz

ten sport na tym nie polega i musisz zweryfikować swoje cele bo robic rzezbe i mase jednoczesnie to mija sie z celem szczegolnie w tak krotkiej perspektywie czasowej jak 50 dni , zdecyduj na czym trzeba sie skupic generalnie jesli dales w palnik i poleciales przez jakis czas to i tak pewnie recomp pewien wyjdzie

Taki trening do niczego nie doprowadzi. Wchodzenie na łóżko przez 20 min nie rozbuduje twoich nóg. Zapisz się na siłownie, jak nie ma w pobliżu zakup sprzęt i ćwicz w domu. Jeśli nie możesz też kupić sprzętu to kombinuj, ale opracuj lepszy plan treningowy. Kreatyna, gainery itp. tylko wtedy, gdy ma się zbilansowaną dietę. Gainer nie da ci niczego, jeśli nie masz diety. Tratuje się go tylko jako uzupełnienie. Kreatynę lepiej, abyś zaczął zażywać wtedy, gdy będziesz miał stosowny trening, dietę i technikę w wykonywaniu ćwiczeń. Napisałeś, że jesteś w złej sytuacji finansowej, więc jeśli nie uda ci się załatwić karnetu na siłownie, bądź sprzętu do treningu w domu to spraw sobie drążek treningowy, poczytaj o kalistenice i treningu z masą ciała.

Leci SOG,
Z tą siłownią dałeś mi do myślenia, postaram sobie ustukać na nią.
Jednak potrzebuję więcej informacji,
Czy taki styl życia podbuduje moją masę choć o 4kg w trakcie miesiąca?
Moja wymarzona waga póki co to 80kg, później mogę rzeźbić.

Proszę również o dokładniejszą ocene mojego pierwszego postu.

Zmieniony przez - HardCoreSex w dniu 2014-03-16 19:51:07

Specjalnie założyłem konto żeby ci napisać :)
Więc jeśli masz kase na odżywki jak kreatyne i gainery które ci narazie są zbędne to będzie cie stać na karnet na siłownie, widać że masz samozaparcie i motywacje więc jesteś na dobrej drodze do sukcesu :)
Możesz kupić zamiast siłowni : drążek, 2x hantle z nakładem min.15kg/szt, zrobić sobie ławeczke. Będziesz wtedy mógł robić dobry trening ogólnorozwojowy tzw. FBW :) Plecy na drążku i wiosłowaniem hantlą, barki wyciskaniem lub arnoldkami, nogi wykrokami, klate rozpiętkami i wyciskaniem, biceps uginaniem, triceps zza głowy :)

Dodam że koszt takich hantli to około 150zł, a ławeczke zrobisz sam
Zmieniony przez - Adasko16 w dniu 2014-03-16 21:10:56

Zmieniony przez - Adasko16 w dniu 2014-03-16 21:13:45

Adasko16,
MEGA mnie nakierowałeś, gainery i kreatyne kupowałem bo myślałem że max szybko przybiorę na masie,
a okazuje się że to jednak nie działa całkiem w ten sposób, uległem reklamie :(
Gainer właśnie dzisiaj mi się skończył także nie będę kupował nowego, odłożę sobie na te hantelki,
Kreatyne mam całą, niedawno kupiłem bo też się skończyła wcześniejsza, ale chyba nie będę brał bo pani psychiatra powiedziała że nie powinienem brać do moich tabletek, niech sobie leży przez kilka miesięcy do czasu aż na prawdę będzie mi potrzebna.

Wie ktoś może gdzie kupić fajną deskę na ławeczkę? Albo na podstawy? Kompletnie nie wiem gdzie się udać w takich sprawach.

Mógłbyś mi jeszcze powiedzieć jak z tą moją dietą? Warto póki co wpieprzać co się da aż dojadę do moich wymarzonych 80kg? Czy jednak lepiej od początku zacząć układać jakąś fajną dietę?

Jeszcze pytanie, co do witaminek to warto kupować? Czy same warzywa wystarczą?

Adasko16, Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję wypowiedź.

Lepiej ułożyć zbilansowaną dietę, niż 'wpieprzać co się da'. W obu przypadkach zaczniesz nabierać masy, ale liczy się też jej jakość. Dieta z nadwyżką kaloryczną rzędu kilkuset kalorii. Jest multum tematów dot. odżywiania, tworzenia diety, liczenia zapotrzebowania. Przez to jednak musisz przebrnąć sam. To podstawowa wiedza, którą powinien znać każdy adept sportu.
Co do witamin to oczywiście, że możesz kupić i jeść zwłaszcza o tej porze roku. Ja na przykład stosuję ostatnio Vita-Min Multiple Sport z Olimpa i jestem zadowolony. Cena około 30 złotych za paczkę.

Zmieniony przez - Tyler Durden w dniu 2014-03-16 23:07:28

Gainer to nic innego jak jedzenie w proszku ;D Poco płacić tyle pieniędzy za coś co ma tyle węglowodanów w całej kilogramowej paczce co bochenek chleba.
Pierwszy cykl na kreatynie daje najlepsze efekty więć zostaw sobie na później.
Według mnie na początek najlepiej wpieprzać co sie da, ale ważne żeby były to produkty ubogie w cukry proste, a bogate w białko :)
I najlepiej żeby odstępy miedzy posiłkami max 4h.
Unikaj aerobów czyli biegania, jazdy na rowerze bo to mija sie z celem na masie.
Co do witamin to warto nawet czysto profilaktycznie żeby unikać chorób :)

Tyler, w takim razie mamy takie same witaminki :D
Świetne są, wcześniej kupowałem z Activlab.
W takim bądź razie nie zrezygnuję ^^

Cenie Twoja radę, jednak dietę myślę, ułożę dopiero gdy osiągnę 80kg
Oczywiście nie wpieprzam największego syfu. Unikam chleba, ziemniaków i takich tam. Jem dużo ryżu i Makaronu (ok. 300-500g) dziennie, oprócz tego jakieś mięska z kurczaka, czasem wołowinka, no i wcześniej jeszcze piłem tego gainera a! jeszcze jakieś tam serki, mleko pijam.
Myślicie że na razie może być ?

Do tego siłówka, tak? By mięśnie rosły.

Jeszcze pytanie czy można ćwiczyć codziennie jeśli nie ma zakwasów, chcę codziennie z siebie dawać 100% jednak nie wiem czy to nie spowoduje odwrotnych efektów :( ?

Zmieniony przez - HardCoreSex w dniu 2014-03-17 01:16:34

Ziemniaki jak najbardziej powinny być w diecie. To dobre źródło różnych składników i witamin. Z dobrym planem, odpowiednią ilością snu i dobrze rozplanowaną regeneracją danych partii możesz ćwiczyć ile chcesz.

Bardzo cenna rada Tyler, od razu notuje sobie w moim notesie Twoją wypowiedź,
Dzięki wam coraz więcej wiem, bardzo mi pomagacie szczególnie że nie mam zbyt dużo czasu czytać.

Dziś chyba walnę nockę na czytaniu o diecie i ułożę sobie jakąś, później was poproszę na ocenę.

Dzięki wam jeszcze raz, jutro nad ranem dam tutaj diete do oceny.

Witam ponownie, trochę zamuliłem, stosowałem się do waszych rad, przytyłem póki co 4 Kg, ważę teraz 78 Kg
Alkohol mnie niszczył podczas mojej nieobecności, ale starałem się nadal trzymać diety i ćwiczeń. (Pół na pół).

Wracam z jednym bardzo ważnym pytaniem odnośnie BRZUCHA !
Robiąc masówkę, jak wiadomo w większości przypadków rośnie też brzuszek.

Jak tego uniknąć ?

Czy jeśli będę wykonywał kardio (mam rowerek w domu) ok 700-1000 Kcal to zacznę go spalać?
Nie chodzi oczywiście o samo spalanie ! Chodzi bym nie stracił mięśni.

Jeśli tak to kiedy je wykonywać, myślałem żeby z rana, jeszcze przed śniadaniem,
ale boje się o mięśnie. Im więcej czytam tym mam większy mętlik w głowie ...

Z tego co wyczytałem przez pierwsze 20-25 minut spalamy węglowodany a później tluszcz.

Więc wywnioskowałem aby przed ćwiczeniami, rano po obudzeniu zjeść coś co zawiera ok 200-300kcal, bogate w węglowodany a później ćwiczyć do oporu.

Proszę was o radę odnośnie tego czy można jednocześnie budować mięśnie i spalać tłuszcz.
Nie chodzi mi nawet o jakiś tam super przyrost mięśni, tylko żeby powoli sobie rosły.

Do wakacji chciałbym stracić ten brzuch i podbudować trochę mięśnie, taki jest mój cel (mam 50 dni od dziś).

Także bardzo proszę o rady.
Pozdrawiam.