Cwicze regularnie od 2.5 roku na siłce. Jestem wypalony psychicznie stresem w życiu osobistym, słabo jem (nie trzymam diety) i mało sypiam. Taki okres akurat w moim życiu bo budowa domu, choroba dziecka i ciągłe nadgodziny w pracy. Dodatkowo frustruje mnie przez to wszystko brak progresu na siłce przez te ostatnie ekscesy... Warto robić 2-3 miesiące przerwy czy ktoś ma inny pomysł? Jakiś domator zastępczo? Proszę o pomoc i poradę! Nie cierpię wymówek i mam spore cele sylwetkowe na przyszły rok. Siłka to moja pasja :( Z góry dzięki
...
Napisał(a)
Przede wszystkim powinieneś postawić na odpowiednią ilość i jakość snu oraz regenerację. Nie dość, że kiepska jakość snu fatalnie wpływa na zdrowie, to dodatkowo zaburza funkcjonowanie naszych hormonów, co niestety musi przekładać się na brak wyników sportowych, a nawet pogorszenia się ich.
Nieustannie podniesiony poziom kortyzolu (hormonu stresu) nie jest sprzymierzeńcem zdrowia ani sylwetki.
Jeśli do tego dołożysz zaniedbanie w kwestii odżywiania, to tylko pogłębisz już istniejący problem. Dlatego, absolutnie i bezwzględnie musisz zadbać o sen i zdrowe odżywianie.
Możesz też wspomóc się suplementacją. W kontekście poprawy jakości snu bardzo polecam olejek CBD (osobiście testuje ten 10% i jestem bardzo zadowolona). Oprócz poprawy jakości snu, wpływa on też na rozluźnienie i spłyca emocje w ciągu dnia. https://sklep.sfd.pl/Szukaj.aspx?q=cbd
Bez wątpienia aktywność fizyczna wpływa pozytywnie na poziom stresu, dlatego uważam, że nie powinieneś całkowicie rezygnować z treningu. Jeśli nie masz zbyt wiele czasu, to przez ten cięższy okres trenuj w domu lub ogranicz jednostki treningowe do 3 razy w tygodniu. Dla osób, które chcą trenować w domu, mamy przygotowaną serię artykułów, które pozwolą trenować całkiem skutecznie nawet bez sprzętu. Niżej podaje link: https://www.sfd.pl/wyszukaj/t-bez-sprzętu.html?save=1
Nieustannie podniesiony poziom kortyzolu (hormonu stresu) nie jest sprzymierzeńcem zdrowia ani sylwetki.
Jeśli do tego dołożysz zaniedbanie w kwestii odżywiania, to tylko pogłębisz już istniejący problem. Dlatego, absolutnie i bezwzględnie musisz zadbać o sen i zdrowe odżywianie.
Możesz też wspomóc się suplementacją. W kontekście poprawy jakości snu bardzo polecam olejek CBD (osobiście testuje ten 10% i jestem bardzo zadowolona). Oprócz poprawy jakości snu, wpływa on też na rozluźnienie i spłyca emocje w ciągu dnia. https://sklep.sfd.pl/Szukaj.aspx?q=cbd
Bez wątpienia aktywność fizyczna wpływa pozytywnie na poziom stresu, dlatego uważam, że nie powinieneś całkowicie rezygnować z treningu. Jeśli nie masz zbyt wiele czasu, to przez ten cięższy okres trenuj w domu lub ogranicz jednostki treningowe do 3 razy w tygodniu. Dla osób, które chcą trenować w domu, mamy przygotowaną serię artykułów, które pozwolą trenować całkiem skutecznie nawet bez sprzętu. Niżej podaje link: https://www.sfd.pl/wyszukaj/t-bez-sprzętu.html?save=1
Pozdrawiam,
Inez Gorońska Mistrzyni Polski Bikini fitness
https://www.instagram.com/inezgoronska/?hl=pl
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
...
Napisał(a)
Wydaje mi się, że lepiej byłoby jeżeli zostałbyś przy treningu ponieważ tak długa przerwa na pewno odbije się na twoim wyglądzie oraz sile. Efektów nie ma bo jak sam już napisałeś, stres, brak snu i kiepska micha. To są wszystkie składowe tego, że ciężko ci będzie o cokolwiek. Ja bym przynajmniej postarał się o te 7h dobrego jakościowo snu w czym mogą ci pomóc niektóre suplementy jeżeli masz problem z jego jakością. Zrób może tak, że ćwicz, ale nie rzucaj się na jakieś ogromne ciężary, staraj się po prostu być na poziomie tego co masz teraz a jak skończą się wszystkie twoje problemy to po prostu ruszysz do przodu :)
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!