Peptyd glutaminy
To potocznie zwany gluten czyli białko pszeniczne, które jest w składzie wielkiej ósemki alergenów. Producenci białek dodają go po to by tanio podnieść procentową zawartość białka.(przy czym trzeba pamiętać że każde białko roślinne jest nie pełnowartościowe)
Zauważcie też ile osób myśli że peptyd glutaminy to glutamina ???
Druga sprawa sporo osób ma nadwrażliwość na gluten więc warto zwracać uwagę przy zakupie odżywki wpc.
https://sklep.sfd.pl/wiki/Peptydy_glutaminy.html
Białka wołowe
Inaczej hydrolizat białek kolagenu (tzw. żelatyna) więcej tutaj znajdziecie : http://potreningu.pl/articles/2504/izolat-bialka-wolowego-czy-parowka-w-formie-instant
Na logikę 1kg polędwicy wołowej kosztuje powiedzmy 60zł/kg w hurcie.
1kg=200gram(czystego białka wołowego)
200gram=60zł
700gram=210zł
W jednym 1kg białka wołowego zakupionym w sklepie mamy przeciętnie według etykiety od 700gram do 850 gram białka które kosztuje 90zł..
Więc jeśli rzeczywiście by to było białko wołowe to by nie kosztowało w detalu 90zł , więc gdzie tu jest haczyk ???
Popatrzmy bliżej na skład. Oprócz wcześniej wspomnianego kolagenu mamy dodatki np. kreatyny a więc w bilansie azotowym podniesie nam zawartość procentową białka …
Więc zastanówmy się czy rzeczywiście jest nam potrzebny taki produkt w suplementacji ?
Enzymy trawienne
Jak np. laktaza, jest częstym składnikiem wpc słabej jakości. Dodawana jest w celu rozłożenia laktozy (cukru mlecznego), który to właśnie występuje w tanim i niskogatunkowym surowcu. Gdyby producent nie zamaskował dużej ilości laktozy enzymem- laktazy, wielu konsumentów odczuwało by negatywne skutki jej wysokiego stężenia, do których można zaliczyć biegunkę, wzdęcia i wymioty.
Inne dodatki do składu
To m.in. kreatyna, glicyna czy tauryna często goszczą na etykietach WPC. Producenci kuszą, że te składniki dodadzą nam sił i zwiększą efektywność białka. Czy aby na pewno?
Więc zacznijmy od tego że kreatyna , glicyna (jako dodatek ) i tauryna podbiją nam w bilansie azotowym w Metodzie Kjeldahla zawartość azotową produktu- czyli podwyższają zawartość procentową białka.
W skrócie, dodając powyższe aminokwasy do odżywki producent nie musi dawać aż tak wysoko procentowego surowca WPC. Łatwo w ten sposób z 60% surowca zrobić 80%wpc.
Odżywki made in USA i Canada.
Nie mogłem się doszukać co do aktów prawnych jaki odchylenia mogą mieć odżywki białkowe w składzie. Ponoć w USA można zawartość procentową białka może wahać się nawet do 15% a w Kanadzie nawet do 20%.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na to czy na opakowaniu znajduje się na aminogram. Jego brak może świadczyć o tym że producent nie chce być do końca z nami szczery.
Temat zakładam po to gdyż to co widzę wokół siebie mani białek wołowych , odżywek białkowych z usa a brakiem wiedzy. Wiadomości tutaj zawarte są skrótowe gdyż jak wiadomo im krótszy tekst tym większe prawdopodobieństwo że ktoś przeczyta .
Pozdrawiam
wojo zmc