Ale powtarzam, nogi potrzebują ciągłej kontroli i ciągłych bodźców do rosnięcia.
Przykładowy planik:
4 x 15 - przysiad ze sztangą
4 x 15 - przysiad na maszynie
6 x 30 - wspięcia na palcach na maszynie
3 x 30 - wspięcia na palcach na jednej nodze z hantlem w ręce.
2 x 12 - wyciskania nogami na maszynie (wyciskasz cięzar do góry, a lezysz na plecach)
4 x 20 - podciąganie pięt do tyłka na maszynie (leżysz na ławeczce i uginasz nogi do tyłu z obciążeniem)
Nie musicie robić tego wszystkiego na jednej sesji.
Takie ćwiczenia są podstawą do wypracowania olimpijskich nóg.
Wielu nowych na siłowni bierze się tylko za klatę, bo to dziewczyny szybciej zauważą. Ale trzeba się rozwijać proporcjonalnie!
Znam takich dwóch gostków (15/16lat) którzy przez pierwszy miesiąc cwiczyli tylko klate i bicepsy i to tylko 2 razy w tygodniu bo tylko wtedy ich dziewczyny miały czas na nich popatrzeć.
Unikaj sterydów, bądź czysty!