Witam, o to art. o stresie mam nadzieje żej eszcze go nei było, a jesli tak to ze dawno temu aby nie zrobić komus przykrości
Źródło to książka
(tak jak większość...) A więc zaczynamy:
Przyśpieszony puls, krótki oddech, gotowe do skoku nogi, zaciśnięta szczęka, napięce w każdym calu. Do tego rozstrój żołądka.
Stres w różnym natężeniu towarzyszy nam stale, motywując do działania. Od wieków pomagał przeterwać, pozwalając walćzyć czy poprostu wziąć nogi za pas i zniknąć przeciwnikowi z oczu. Za taką reakcją naszego organizmy odpowiada tzw. mózg gadzi, a więc bardzo stara ewolucyjnie sttrruktura w naszej głowie. Krokodyla nie da się oswoić, bo w chwili zagrozenia na pewno odgryzie ręke ukochanemu opiekunowi. Nie analizuje, tylko działa. Podobnie dzieje się z nami, kiedy w sytuacjach napięcia całkowicie przełączamy się na gadzią część naszej natury. Co więcej, dla naszego mózgu nie ma znaczenia, czy coś sie dzieje naprawdę, czy tylko to sobie wyobrazamy, Już samo wyobrazenie niebezpieczenstwa wystarczy, zeby przygotowac organizm do dzialania. Problem zaczyna sie wtedy, kiedy poziom stresu znacznie przewyzsza potencjalne zagrozenie, w wyniku czego z armata ruszamy na komara. Pól biedy, jeśli wybierzemy taktyke walki- wykrzyczymy szefowi swoje racje, dzieki czemu rozladujemy rozsadzajace napiecie, choc potem oczywiscie mozemy miec klopoty w pracy. Gorzej, gdy agresja wezmie gore i w zlosci pochniemy przyklad na wlasne dziecko. Uwaga, bariera zostala przekroczona, trzeba wziac sie za siebie!
Jednak w gabinetacch terapeutycznych najczesciej laduja Ci , ktorzy wybrali zupelnie inna taktyke: uciekaj, nie walcz. Napotykamy przeszkodę, czesto wymysloną, więc wycofujemy sie, rezygnujemy , szukamy pocieszenia w alkoholu( to straszny blad, napisze teraz troche z walsnej glowy w innym art. o podsiwadomosci ludzkiej!). Hermetycznie zamknieci w sobie, bez mozliwoscio rozladowania sie, pozostajemy w stanie permamentnego stresu. Frustracje zaczynaja przybierac bardzo fizyczne ksztalty-objawiaja sie bolem miesni, glowy, obnizeniem odpornosci, depresją.
SZUKAJ ŹRÓDŁA
Jak sobie radzi? Przede wszystkim określić przyczynę problemu.
- W chwilach stresu organizm nie ma czasu wybierac miedzy roznymi modelami dzialania. Tworzy wiec "program skrocony", wybirajac to, co jego zdaniem jest najskuteczniejsze-co zostalo wypraktywkowane i dzieki czemu juz raz przetrwal. Gdy w przedszkolu podczas wystepu dziecko nagle zapomni roli, zaczerwieni sie i ucieknie. Później w podobnych sytuacjach bedzie mu sie uruchamial ten sam program działania. Efekt? Będzie przezywal meki przed kazdym publicznym wsytapieniem. Kazdy z nas nosi w sobie setki takich wyuczonych reakcji.
- Wczesne dosw. rzutuja na to, jak nasz organizm w przyszlosci bvedzie sie zachowywal. Stąd w dorosłym zyciu sytuacje nerwicowe, w ktorych zachowujemy sie nieracjonalnie.
Czasem stres towarzyszy nam od zawsze, tak, że trudno go dostrzec. Efekt już znamy. Jak do tego nie dopuścić?
PRZEKLEńSTWO ODPADA
Aby zmienić reakcje swojego organizmu, musze się przeprogramować. Tak jak komputer. Po pierwsze, powinno się zneutralizować frustrację płynącą z trudnej sytuacji. Czym? Znalezieniem pozytywnej strony zdarzenia. Czasem wydaje sie to nei mozliwe, zwlaszxcza gdy czarne bmw wjechalo mi wlasnie z piskiem opon przed samo maske. Już,już miałem wyrzucić z siebie soczyste przekleństwo, ale mówię: "stop". Powód? Wg jednej z teorii dotyczącej naszej PODSWIADOMOSCI(PRZECZYTALEM o tym wazna ksiazke) wszystko złe, co o kims powiem, pognebi mnie sama. Tak więc przeklenstwo odpada. Kiedy zamiasttego stwierdzam: "O, jak oryginalnie zmienił pas! I jaki ma ładny samochód
", wściekłość magle gdzieś ulatuje. Przeciez jestem szczęściarzem, że wraz z kierowca bmw nie wyladowalam w rowie!
- To działa -
Takiego podejscia trzeba sie uczyc. Ale jak znalezc zalete utraty prace czy zlamania nogi? To rzeczywiscie trudne,. choć nie niemozliwe. Zamiast pytać: "Dlaczego mi sie to przydarzylo", powinnam zastanowic sie, jak wyjsc z tej sytuacji, co dobrego moze mi ona przyniesc. Idac tym tropem, moze wreszcie odetchne od wstawania skoro swit, a mojjjego szefa i tak nigdy nie lubilam. Poza tym od dawna chcialam pracowac w domu... A złamana noga moze mmi pomoc zatrzymac sie w biegu, pomyslec o swoich potrzebach.
Ważna jest też zmiana uzywanych słów. Zamiast: "Muszę wstać rano", powiem: "Wybieram wczesne wstawianie, bo umożliwia mi zarabianie pieniedzy na zycie". To powoduje zmiane kwalifikacji zdaarzenia w moim mózgu- sama decyduje za siebie, nic nie musze. Jeśli w danej sytuacji nie potrafie pozbyc sie slowka "musze", oznacza to, że być może powinnam np. zrezygnowac z tej frustrujacej posady. I jeszcze jedno wazne zastrzezenie: nie mogę oceniać, że jestem gorsza od kolegi z pracy, bo wolniej pisze artykuly. Nie "gorsza" czy "lepsza", ale "inna".
PRZEPROGRAMUJ SIĘ
To jest jeszcze względnie proste. Trudniej odblokowac programy, ktore sie staly niemal inteligentna czescia naszej osobowosci.
- Zdarzyło mi się pracować z osoba, która przyszla do Mnie z bolem miesni przedramion i kolan. Po długich rozmowach okazalo sie, ze dawno temu wychowawczyni na koloni karala ja w ten sposob, ze kazala jej kleczec z rekoma w gorze. W doroslym zyciu w okreslonych sytuacjach bole wracaly, choc przyczyn tego nie znała. Zlikwidowanie wzorca tego programu pozwolilo jej lepiej funkcjonować.
Tutaj kluczowa sprawa jest, że te zyciowe progrsmyy istnieja, a mu mozemy zmienic, uczac sie innego nastawienia, uzywania okreslonych słow. Dziecko nie boi sie zastrzykow, dopoki nie poczuje bólu lub usłyszy, że ktoś inny krzyczy na widok strzykawki. jaka osoba dorosla mam prawo wyboru sposobu reakcji, wyobrazajac sobie rozne warianty zachowania sie w danej sytuacji. Moge siwadomie sie przelaczyc na inny program, choc czesto nie bez pomocy psychologa.
WEZ GłEBOKI ODDECH
Stres lubi sie niezauwazalnie umulowac. Zanim sie obejrzysz, masz pelen repertuar jego efektow: ból karku, bezsennosc, klopoty zoladkowe, kolatanie serca. Nie obedzie sie wiec bez doraznych technik likwidacji jego skutkow. Robi sie to na warsztatach, na ktorych trenerzy ucza technik relaksacji.
-Najwazniejszym celem nauki relaksacji jest umiejetnosc skupienia sie na tym, co jest tu i teraz, odewania sie od przeszlosci czy przyszlosci, bo takie roztszasanie hjest przyczyna spięć.
Przygotowuja do tego cw. oddechu przeponowego, a wiec skupienie na glebokim, powolnym wdechu i wydechu, obserwacja tego procesu. Zaletą tej metody jest to, ze nawet w środkui dnia pracu mogę zamknąć się w toalecie i w ciągu 10min. doprowadzić si oddechem do użytku.
Tyle wystarczy
Jak już mówiłem źródło to książka...
Nie jest przepisane dosłownie ale jest ok!
Co do tego podświadomości itp.
Przeczytalem o tym ksiazke, bardzo mi pomaga w zyciu i pomogla juz nie raz! Polecam zapewne jutro napisze streszczenie jej w jakims dziale, opisalbym wiele wlasnymislowami ale streszczenie lepije wytlumaczy, zamierzam ją przeczytać jeszcze ze 3 razy...
Pozdro Raskus

Źródło to książka

Przyśpieszony puls, krótki oddech, gotowe do skoku nogi, zaciśnięta szczęka, napięce w każdym calu. Do tego rozstrój żołądka.
Stres w różnym natężeniu towarzyszy nam stale, motywując do działania. Od wieków pomagał przeterwać, pozwalając walćzyć czy poprostu wziąć nogi za pas i zniknąć przeciwnikowi z oczu. Za taką reakcją naszego organizmy odpowiada tzw. mózg gadzi, a więc bardzo stara ewolucyjnie sttrruktura w naszej głowie. Krokodyla nie da się oswoić, bo w chwili zagrozenia na pewno odgryzie ręke ukochanemu opiekunowi. Nie analizuje, tylko działa. Podobnie dzieje się z nami, kiedy w sytuacjach napięcia całkowicie przełączamy się na gadzią część naszej natury. Co więcej, dla naszego mózgu nie ma znaczenia, czy coś sie dzieje naprawdę, czy tylko to sobie wyobrazamy, Już samo wyobrazenie niebezpieczenstwa wystarczy, zeby przygotowac organizm do dzialania. Problem zaczyna sie wtedy, kiedy poziom stresu znacznie przewyzsza potencjalne zagrozenie, w wyniku czego z armata ruszamy na komara. Pól biedy, jeśli wybierzemy taktyke walki- wykrzyczymy szefowi swoje racje, dzieki czemu rozladujemy rozsadzajace napiecie, choc potem oczywiscie mozemy miec klopoty w pracy. Gorzej, gdy agresja wezmie gore i w zlosci pochniemy przyklad na wlasne dziecko. Uwaga, bariera zostala przekroczona, trzeba wziac sie za siebie!
Jednak w gabinetacch terapeutycznych najczesciej laduja Ci , ktorzy wybrali zupelnie inna taktyke: uciekaj, nie walcz. Napotykamy przeszkodę, czesto wymysloną, więc wycofujemy sie, rezygnujemy , szukamy pocieszenia w alkoholu( to straszny blad, napisze teraz troche z walsnej glowy w innym art. o podsiwadomosci ludzkiej!). Hermetycznie zamknieci w sobie, bez mozliwoscio rozladowania sie, pozostajemy w stanie permamentnego stresu. Frustracje zaczynaja przybierac bardzo fizyczne ksztalty-objawiaja sie bolem miesni, glowy, obnizeniem odpornosci, depresją.
SZUKAJ ŹRÓDŁA
Jak sobie radzi? Przede wszystkim określić przyczynę problemu.
- W chwilach stresu organizm nie ma czasu wybierac miedzy roznymi modelami dzialania. Tworzy wiec "program skrocony", wybirajac to, co jego zdaniem jest najskuteczniejsze-co zostalo wypraktywkowane i dzieki czemu juz raz przetrwal. Gdy w przedszkolu podczas wystepu dziecko nagle zapomni roli, zaczerwieni sie i ucieknie. Później w podobnych sytuacjach bedzie mu sie uruchamial ten sam program działania. Efekt? Będzie przezywal meki przed kazdym publicznym wsytapieniem. Kazdy z nas nosi w sobie setki takich wyuczonych reakcji.
- Wczesne dosw. rzutuja na to, jak nasz organizm w przyszlosci bvedzie sie zachowywal. Stąd w dorosłym zyciu sytuacje nerwicowe, w ktorych zachowujemy sie nieracjonalnie.
Czasem stres towarzyszy nam od zawsze, tak, że trudno go dostrzec. Efekt już znamy. Jak do tego nie dopuścić?
PRZEKLEńSTWO ODPADA
Aby zmienić reakcje swojego organizmu, musze się przeprogramować. Tak jak komputer. Po pierwsze, powinno się zneutralizować frustrację płynącą z trudnej sytuacji. Czym? Znalezieniem pozytywnej strony zdarzenia. Czasem wydaje sie to nei mozliwe, zwlaszxcza gdy czarne bmw wjechalo mi wlasnie z piskiem opon przed samo maske. Już,już miałem wyrzucić z siebie soczyste przekleństwo, ale mówię: "stop". Powód? Wg jednej z teorii dotyczącej naszej PODSWIADOMOSCI(PRZECZYTALEM o tym wazna ksiazke) wszystko złe, co o kims powiem, pognebi mnie sama. Tak więc przeklenstwo odpada. Kiedy zamiasttego stwierdzam: "O, jak oryginalnie zmienił pas! I jaki ma ładny samochód

- To działa -
Takiego podejscia trzeba sie uczyc. Ale jak znalezc zalete utraty prace czy zlamania nogi? To rzeczywiscie trudne,. choć nie niemozliwe. Zamiast pytać: "Dlaczego mi sie to przydarzylo", powinnam zastanowic sie, jak wyjsc z tej sytuacji, co dobrego moze mi ona przyniesc. Idac tym tropem, moze wreszcie odetchne od wstawania skoro swit, a mojjjego szefa i tak nigdy nie lubilam. Poza tym od dawna chcialam pracowac w domu... A złamana noga moze mmi pomoc zatrzymac sie w biegu, pomyslec o swoich potrzebach.
Ważna jest też zmiana uzywanych słów. Zamiast: "Muszę wstać rano", powiem: "Wybieram wczesne wstawianie, bo umożliwia mi zarabianie pieniedzy na zycie". To powoduje zmiane kwalifikacji zdaarzenia w moim mózgu- sama decyduje za siebie, nic nie musze. Jeśli w danej sytuacji nie potrafie pozbyc sie slowka "musze", oznacza to, że być może powinnam np. zrezygnowac z tej frustrujacej posady. I jeszcze jedno wazne zastrzezenie: nie mogę oceniać, że jestem gorsza od kolegi z pracy, bo wolniej pisze artykuly. Nie "gorsza" czy "lepsza", ale "inna".
PRZEPROGRAMUJ SIĘ
To jest jeszcze względnie proste. Trudniej odblokowac programy, ktore sie staly niemal inteligentna czescia naszej osobowosci.
- Zdarzyło mi się pracować z osoba, która przyszla do Mnie z bolem miesni przedramion i kolan. Po długich rozmowach okazalo sie, ze dawno temu wychowawczyni na koloni karala ja w ten sposob, ze kazala jej kleczec z rekoma w gorze. W doroslym zyciu w okreslonych sytuacjach bole wracaly, choc przyczyn tego nie znała. Zlikwidowanie wzorca tego programu pozwolilo jej lepiej funkcjonować.
Tutaj kluczowa sprawa jest, że te zyciowe progrsmyy istnieja, a mu mozemy zmienic, uczac sie innego nastawienia, uzywania okreslonych słow. Dziecko nie boi sie zastrzykow, dopoki nie poczuje bólu lub usłyszy, że ktoś inny krzyczy na widok strzykawki. jaka osoba dorosla mam prawo wyboru sposobu reakcji, wyobrazajac sobie rozne warianty zachowania sie w danej sytuacji. Moge siwadomie sie przelaczyc na inny program, choc czesto nie bez pomocy psychologa.
WEZ GłEBOKI ODDECH
Stres lubi sie niezauwazalnie umulowac. Zanim sie obejrzysz, masz pelen repertuar jego efektow: ból karku, bezsennosc, klopoty zoladkowe, kolatanie serca. Nie obedzie sie wiec bez doraznych technik likwidacji jego skutkow. Robi sie to na warsztatach, na ktorych trenerzy ucza technik relaksacji.
-Najwazniejszym celem nauki relaksacji jest umiejetnosc skupienia sie na tym, co jest tu i teraz, odewania sie od przeszlosci czy przyszlosci, bo takie roztszasanie hjest przyczyna spięć.
Przygotowuja do tego cw. oddechu przeponowego, a wiec skupienie na glebokim, powolnym wdechu i wydechu, obserwacja tego procesu. Zaletą tej metody jest to, ze nawet w środkui dnia pracu mogę zamknąć się w toalecie i w ciągu 10min. doprowadzić si oddechem do użytku.
Tyle wystarczy

Jak już mówiłem źródło to książka...
Nie jest przepisane dosłownie ale jest ok!

Co do tego podświadomości itp.

Pozdro Raskus
