SAPPHIREEX

Szkoda bo bardzo mnie ciekawi jak to wyglada ale spoko twoja sprawa ;)jeszcze raz gratuluje sylwetki i pozdrawiam !!

Ostatni tydzien hardorowej redukcji bo zyc mi sie juz odechciewa BF nadal spada, mysle ze zakoncze na ok 5-6%. Na treningu troche mniej energi ale nie jest zle, gozej z samopoczuciem w ciagu dnia- glownie w pracy, ciezko jest wysiedziec caly dzien, do tego pracuje 6 dni w tyg. Cardio nadal robione po 15-20 min codziennie po treningu. Dieta trzymana na 110%. Metabolizm tak rozpedzony ze apetyt za duzy ciezko jest zjesc "tyle ile powinienem" ale jakos daje rade hehe. niemoge sie doczekac tych dodatnich kalori i weglowodanow !! od wtorku ladowanie weglami by uzupelnic glikogen w miesniach, potem troche sie odwodnie i sesja na mr.sfd dam jeszcze jakies zdiecia w miedzyczasie tak dla porowniania

pozdrawiam wszystkich

co sie dzieje z tym forum, strony sie laduja po kilka minut, co chwile wyskoczy jakis blad, czesto nie mozna edytowac postow, a coniektore wypowiedzi znikaja....
wklejam to po raz 3
zdiecie z wczoraj, w domu, BEZ POMPY przed silownia


ciekawe czy znowu zniknie ;//

Sylwetka naprawde robi wrazenie

Mozesz napisac jak trenujesz barki i mniej wiecej jakie obciazenie ?

Pozdr.

BF kozak :)

Napisz swoją diętę podczas redukcji.

no prosze jakie plecki!!!

ej słuchaj a ty nei założyłes tych spodni, tył na przód??

Git forma, w żarciu odejmij 50g białka, a dodaj te 50g w węgle, bedzie lepiej mowie Ci, teraz masz inny metabolizm niż na początku redukcji dlatego dieta powinna się zmieniać. Kiedyś też się głodziłem dożynałem dietą przez cały okres redukcji tak samo jadłem i efekt był taki ze w ostatnich tyg strasznie zaczynały lecieć gabaryty i waga, a duzo forma na plus nie szła, dopiero jak zaczynałem zmieniać proporcje w żarciu troche kcali dodawać, to sytuacja zaczynała sie zmieniać. Tylko z dodawaniem kcali tez nie mozna przesadzić wszystko trzeba umiejętnie dopasowac pod siebie.
pozdr

dzieki za porady Darku. Redukcja powoli dobiega konca od jutra zaczynam ladowanie weglami, napewno wykozystam ta porade nastepnym razem. Jak bym mial jeszcze jakies pytania w przyszlosci odnosnie przygotowania przed startami, moglbym do Ciebie bic na prv? dzieki wielkie, pozdrawiam

Pablo_20 - po obowiazkowej rozgzewce i rozciaganiu barki zawsze zaczynam od hantelek zaczynam od 20kg koncze na 42. robie od 15 do 8 powtorzen. potem uzyje jakas maszyne (taka na dokladane talerze) lub smitha. niekoncentruje sie zabardzo jakiego obciazzenia uzywam. zaczynam od 12 powtorzen konczac na jaknajwiekszym ciezaru (nawet niepamietam ile) by nieschodzic jednoczesnie ponizej 8 powtorzen. celem treningu jest jaknajdluzsza mega pompa nie ciezar dalej przechodze znowu na hantelki by doj**ac troche tylnie barki. nie wiem jak to cwiczenie sie nazywa - podnoszenie hantelek pochylony do przodu starajac sie nie zginac rak w lokciach- na tylkie barki. potem uzyje sobie jakis linek. caly trening jest pompa, nieinteresuje mnie ile kg podnosze. przy ostatnim cwiczeniu zrobie ze 2 drop sety.

szakal007- nie bede rozpisywal diety dokladnie na posilki, codzzienie jem troche inaczej. nie licze tez dokladnie co do grama ile czego jem. dziennie jem okolo 1kg miesa - glownie kurczak, troche wolowiny, tunczyka, do tego serwatka w prochu glownie po treningu. wegle o niskim GI glownie owsianka, brazowy ryz, czerwone ziemniaki, kasza, czasem zwykny ryz basmati. po treningu maltodextryna. tlyszczu jest malo. sam olej lniany, tluszcz rybi w kapsach 10g dziennie, garsc migdalow.

Trot- to sa takie spodnie