SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Redukcja do oceny, czy wszystko gra

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 901

Formularz - Proszę o pomoc

Wiek

25

Płeć

mężczyzna

Waga

111kg

Wzrost

184 cm

Aktywność w ciągu dnia (cały tydzień): (praca/uczelnia/zajęcia domowe? O której trenuję, wstaję, kładę się spać? O której mam przerwy w pracy?)

w/w

Uprawiane sporty, częstość i intensywność treningów, staż treningowy, sprzęt którym dysponuję (wyposażenie siłowni)

w/w

Stosowane wcześniej diety, ich wpływ na sylwetkę, obecne odżywianie

w/w

Stan zdrowia (preferowane badania lekarskie)

db

Stosowana lub planowana suplementacja

w/w
Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 103
Witam!
To moje drugie podejście, bo pierwsze zakończyło się niepowodzeniem, zamiast zrzucić tłuszcz nabrałem mięśni, tłuszcz został:) Mam 184 cm wzrostu i około 110 kg, ogromne zapasy tłuszczu na brzuchy, dupie, udach i planuję się tego pozbyć i myślę, żeby zejść z wagą na 95-100kg, ale jak zrzucę tłuszcz i nabiorę masy mięśniowej to będzie może nawet lepiej.

Otóż wymyśliłem sobie coś takiego:

- dieta: (ogólnie to zero pieczywa, ziemniorów, makaronów, ryżu, żółtego sera, słodyczy, słodkich napojów)
Mniej więcej to tak wygląda:
śniadanie- 3 jajka, 2 plastry szynki, pomidor, chudy biały ser
w międzyczasie: jakiś owoc
obiad- wolowina/pierś z kurczaka/wypieczona wieprzowina, jakieś warzywko, ewentualnie ugotowany w całości jeden ziemniak
w międzyczasie: jakieś warzywo lub owoc
kolacja- sałata, chudy biały ser, pomidor

-suplementacja:
Musletech Hydroxycut - stosowałem już Thermo Speeda i dopiero jego działąnie zauważyłem jak odstawiłem, przy Thermo Speedzie potrafiłem godzinę piłować na orbitreku, a jak odstawiłem to pół godziny i byłem dętka. Wybrałem teraz coś mocniejszego Hydroxycut i jestem zaskoczony opiniami, że na ludzi nie działa, że ściema itp...otóż dzisiaj pierwszy raz wziąłem przed treningiem jedną kapsułkę i oszalałem, byłem pobudzony strasznie (aż się boję co by mogło być po Venomie bo podobno jest silniejszy), momentami czułem mrowienie w mięśniach, po jakimś czasie poczułem mrowienie też w sercu ciężkie do opisania, nie kłucie, delikatne zawroty głowy też były ale raczej takie przyjemne, spowodowane pobudzeniem, pobudzenie tam "na dole" też wystąpiło, nie wiem czy po tym. Podczas ćwiczenia wykonywałem powtórzenia z mniejszymi przerwami i nie męczyłem się szybko. Także środek na plus, z 3 godzinki mnie trzymał. Na razie zostanę na jednej kapsułce, zobaczymy z czasem czy wskoczyć na 2 przed treningiem, bo nie widzę sensu brać bez treningu żeby łazić naspidowanym.
Do tego biorę witaminki z olimpu te z wielkimi dawkami i omege 3 edycję sportową też z olimpu, ale mi się kończy więc będę musiał się zaopatrzyć bo boję się o serducho przy tym spalaczu.

- trening:
1) trening siłowy: od 1h do 2h w kolejności:
Barki:
2x10 wyciskanie sztangi za głową
2x10 wyciskanie sztangi za głową
2x10 podciąganie sztangi do szyii
3x10 podnoszenie hantli bokiem wyprostowanymi rękoma
Klatka piersiowa:
3x10 wyciskanie na prosto (teraz około 60kg seria, systematycznie podnoszę)
3x10 wyciskanie na złamanej ławeczce w dół też 60kg
Biceps, triceps:
2x10 wyciskanie farmerskie
3x10 biceps szerokim chwytem łamaną sztangą
3x10 biceps wąskim chwytem łamaną sztangą
2x10 biceps nachwytem
2x10 biceps hantlami o kolano, obie ręce
2x10 biceps chwytem młotkowym
Plecy:
2x10 podciąganie sztangi w zgięciu tułowia
3x10 martwy ciąg
jak mam jeszcze wenę to robię przysiady ze sztangą
Po treningu siłowym robię 10 minut odpoczynku i wskakuję na orbitreka na pół godziny z pasem neopronowym na brzuchu, czy jak to się tam nazywa.
Gdy po kilku dniach takiego treningu czuję się wypompowany to robię dzień-dwa przerwy, zauważyłem, że dobrze wpływa na mięśnie i jestem w stanie po takich 2 dniach dźwigać więcej, w dnt supli nie przyjmuje, ewentualnie nie robię wtedy siłowego i wskoczę tylko na orbitreka na pół godziny.

Tak mniej więcej wygląda to co sobie wymyśliłem. Proszę o jakieś rady i sugestie.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Koniu151 Moderator
Ekspert
Szacuny 3035 Napisanych postów 51766 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 349858
ch**oza na maksa i trening i dieta, suple sobue odpuść i zajmij się czytaniem.

TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 103
Od czytania nie pozbędę się tłuszczu:P Czytałem trochę, i co "specjalista" to inne opinie, więc ciężko jest wybrać ten złoty środek, trzeba samemu się przekonać na własnej skórze co będzie odpowiednie....ogólnie trening siłowy sam wymyśliłem, wiem, że powinienem ćwiczyć poszczególne partie, ale mi tak jakoś wygodniej i widzę efekty robiąc wszystko po kolei. Jeżeli chodzi o detę to nie kminię...w necie jest masa takich diet rozpisanych jak moja, ogólnie ograniczyłem węglowodany więc nie wiem o co chodzi, co jest złe. A nie wierzę w to poprostu że nie można ćwiczyć siłowo jednocześnie paląc tłuszcz, jeżeli o to chodzi. A spalacz to taki dodatek, który daje mi moc i motywuje wydaną kasą, bo z reguły to ja leniwy jestem. No a witaminy i omega to polecam każdym. Jestem w trakcie rzucania palenia,...jak paliłem to czułem często kłucie w sercu, a od czasu jak zacząłem jeść omegę to ustało. A co do czytania to wyczytałem też że mam robić aeroby po siłowym i że orbitrek to ogólnie najlepszy sprzęt jeżeli chodzi o spalenie tłuszczu, bo zastanawiałem się też nad wioślarzem. Proszę o coś dokładniejszego niż czytaj, bo jedynie co wyczytam to kilka sprzecznych opinii. A dlatego zamieściłem tu temat ze swoim opisem, żeby uzyskać rady pode mnie, ogólnie jestem wielki i mam sporo mięcha więc nie boję się jak paląc tłuszcz spadnie troche z mięśni.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 9947 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 52544
To, że jesteś leniwy to my widzimy. Wystarczyłoby przeczytać ze 3 tematy podwieszone, by mieć jakiekolwiek podstawy ku temu, by chociaż prowizoryczna dietę ułożyć.

Tu nie ma co poprawiać, trening masz do dupy, dieta zgadywanka - wywaliles węgle, nie masz tłuszczu, a podstawą jest chudy serek.

Od czytania nie schudniesz, ale chociaz zdobedziesz podstawy, by zaczac to robic z głową.

Czytaj tematy podwieszone, ułóż dietę rozpisaną jak człowiek i wtedy ewentualnie wrzuc do korekty. Trening - do odpowiedniego działu.

Poszukuję książki "Na początku był głód" M. Konarzewskiego, gdyby ktoś miał egzeplarz na sprzedaż - proszę o kontakt mailowy ;)

Jedna z bardziej przemądrzałych osób na forum.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 103
Ta dieta też co ją opisałem to oczywiście nie jest taka monotematyczna, to są tylko przykłady, urozmaicam ja jak tylko mogę, bo nie należę do osób które dałyby radę jeść dzień w dzień to samo, oczywiście jem jakieś płatki, jem mnóstwo ryb, owoców morza, orzechów bo jest sezon...codziennie coś innego, intencją mojej diety jest to że zrezygnowałem z większości węglowodanów zawartych w chlebie i większości mącznych rzeczy, cukrów i złych tłuszczy...w skrócie nie jem już obiadu z ziemniaczkami z masełkiem polanymi tłuszczem z mięsa, czy jakimś smacznym sosikiem. Dobrałem dietę pod siebie, że z doświadczenia wiem, że jak tego nie jem to lepiej się czuję, bo tak jest...jestem lekki i dobrze się czuję, żywszy jestem, nie boli mnie żołądek, nie mam zgagi co było moją zmorą przy jedzeniu wszystkiego. I widzę też tego efekty po tym jak brzuch mi leci, też przez to, że jestem podatny na takie rzeczy. A nie jestem specjalistą, żebym rozpisywał sobie dietę i codziennie jadł to samo, z doświadczenia na co mój organizm reaguje to biorę, bo znam sam siebie, a przecież organizm człowieka pomimo że jest tak samo zbudowany to inaczej reaguje, są ludzie którzy żrą, a są chudzi jak patyki bez ruchu, są też ludzie, którzy zjedzą niedużo, a zaraz im w dupę idzie.. Jakieś ewentualne niedobory zastępuję witaminami i minerałami w capsach. A co do treningu to nigdy się w to nie zagłębiałem, szukałem tylko sprzętu na którym najszybciej spalę tłuszcz. A trening siłowy który wykonuje no mnie zadowala, łapa rośnie jak zwariowana, klata też, co chwile dokładam większe ciężary, takimi co męczyłem się miesiąc temu teraz macham jak zwariowany. Ale poczytam i może ułożę sobie jakiś odpowiedniejszy trening.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 143 Wiek 39 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3051
Zajmij się ułożeniem dobrej diety na początek. Na teraz nie masz ryżu, makaronu, ziemniaków, chleba, czyli ogólnie nic zbożowego. Ze 110kg zredukować zdrowo do normalnego dla Ciebie poziomu (okolice 90kg) to jakieś 4-6 miesięcy. Jeżeli chcesz to zrobić trwale to będziesz się musiał trzymać diety którą sobie założyłeś. Wyobrażasz sobie pół roku praktycznie w ogóle bez węgli? Pewnie masz sporą motywację do chudnięcia - tylko pomyśl czy z tą dietą za 3 miesiące, baaa za 3 tygodnie będziesz tak samo zmotywowany? Kiedyś też tak do tego tematu podchodziłem. I było fajnie tydzień, 2, 3... i klapa. Zawsze jeździłem w długie delegacje i nigdy z tym nie było problemu, a po zaje****ście ułożonej diecie (była bardzo podobna do Twojej) na trasie Kraków - Katowice robiłem przerwę bo usypiałem. Sam widzisz, że miałeś już jedno podejście. Teraz weź się za to na poważnie, bo takich podejść jak pierwsze będziesz miał sporo. wiem coś o tym z autopsji. Wybierz sobie chociaż parę tematów z podwieszonych i weź sprawy w swoje ręce.

Przeczytaj przynajmniej nakierowywanie, żebyś wiedział co w jakiej kolejności leci:

https://www.sfd.pl/Podstawy_układania_diety__start_str_2.-t523670.html
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta, Masa do oceny.

Następny temat

Dieta na mase.

WHEY premium