ROWEREM PO FORMĘ

Patrze na zdjecia tej drogi rowerowej i nie chca mnie opuscic dwa wnioski:

1. Sciezke projektowal idiota, bo tylko idiota moze zaprojektowac droge rowerowa z kostki, kamieni, plyt itp.

2. Idiota ten dodatkowo jest zlodziejem, ktory reszte spoleczenstwa ma za.. idiotow ;) Wole nie wiedziec, ile wraz z kolega - dostawca kamieni, i z kolega - wykonawca - zarobili - i jaki idiota opiniowal taka inwestycje. Lekko liczac dwa razy taniej buduje sie sciezke asfaltowa - po ktorej mozna przy tym z przyjemnoscia jezdzic kazdym rowerem. Swiat nie ogranicza sie do rowerow MTB na ogromnych balonach..

Zalosna inwestycja, ale przynajmniej cieszy oko ;)

No właśnie!
Moja ścieżka rowerowa też jest ułożona z kostki!
Cykliści jadą obok niej po asfaltowej drodze - kostka łączy się z nią. Ścieżka jest po jednej stronie drogi i większość kolarzy z niej nie korzysta pędząc po asfalcie stwarzając zagrożenie dla siebie.
Ja podskakuję na tej kostce!
W Niemczech wszystko jest inne! Nawet beton na autostradach i asfalt na drogach. U nas trochę lepszy asfalt dopiero wchodzi w użycie! (Chociaż w TV widziałem z nadmiarem topiącej się smoły ).

xzaar77

Patrze na zdjecia tej drogi rowerowej i nie chca mnie opuscic dwa wnioski:

1. Sciezke projektowal idiota, bo tylko idiota moze zaprojektowac droge rowerowa z kostki, kamieni, plyt itp.

2. Idiota ten dodatkowo jest zlodziejem, ktory reszte spoleczenstwa ma za.. idiotow ;) Wole nie wiedziec, ile wraz z kolega - dostawca kamieni, i z kolega - wykonawca - zarobili - i jaki idiota opiniowal taka inwestycje. Lekko liczac dwa razy taniej buduje sie sciezke asfaltowa - po ktorej mozna przy tym z przyjemnoscia jezdzic kazdym rowerem. Swiat nie ogranicza sie do rowerow MTB na ogromnych balonach..

Zalosna inwestycja, ale przynajmniej cieszy oko ;)

coś w tym jest. ładnie wygląda ale na pewno jest ślisko

a moze to deptak?

Byc moze, ale to bylaby jeszcze wieksza tragedia koncepcyjna i marnotrastwo publicznych pieniedzy - szlaki piesze buduje sie z dobrego szutru, wielokrotnie taniej niz z asfaltu, o kostkach i kamieniach nie wspominajac ;)

W takim razie najlepsze miejsce to pas startowy

novyneo

W takim razie najlepsze miejsce to pas startowy

jo .....skrzydła i chowane kólka ha hah!

xzaar77

Patrze na zdjecia tej drogi rowerowej i nie chca mnie opuscic dwa wnioski:

1. Sciezke projektowal idiota, bo tylko idiota moze zaprojektowac droge rowerowa z kostki, kamieni, plyt itp.

2. Idiota ten dodatkowo jest zlodziejem, ktory reszte spoleczenstwa ma za.. idiotow ;) Wole nie wiedziec, ile wraz z kolega - dostawca kamieni, i z kolega - wykonawca - zarobili - i jaki idiota opiniowal taka inwestycje. Lekko liczac dwa razy taniej buduje sie sciezke asfaltowa - po ktorej mozna przy tym z przyjemnoscia jezdzic kazdym rowerem. Swiat nie ogranicza sie do rowerow MTB na ogromnych balonach..

Zalosna inwestycja, ale przynajmniej cieszy oko ;)

Ad1 Rzeczywiście nikt nie bierze pod uwagę rowerzystów na szosówkach. Ta kostka jest ułożona dość dobrze i dość gładko, jednak krawężniki na krzyżówkach z ulicami są wysokie co jest morderstwem dla szosówki.

Ad2 Zawsze tak było i będzie. Wcale nie chodzi o to żeby było lepiej i mądrzej. Inwestycja za europejskie pieniądze (23 z 27 mln PLN) przy okazji regulacji kanału Raduni. Żyć nie umierać. Kto się przejmuje szosówkami przy takich biznesach...

Miejscami jest dosyć wąsko, na tyle że niełatwo sie minąć. Na dodatek na odcinku starej Orunii tubylcy mają tam chodnik miejsce schadzek, spacerów z wózkami-czy też biesiad. Tłuczonych butelek jeszcze nie ma-ale kwestia niedługiego czasu.

Żeby nie było samego narzekania-wreszcie niemal bezboleśnie mogę dojechać do centrum Gdańska, w weekendowe poranki mam gdzie pobiec rozbieganie.

Zmieniony przez - heinz w dniu 2014-07-14 17:42:50

tak to fakt połączenie Gdańsk -Pruszcz jest superanckie
Heinz -założ czrwoną kokardkę jak będziesz biegał ,zebym Cię poznal i nie przejechał rowerkiem ,ta trasa podoba mi ,więc bede tam czasami:)

Heinz, Chunga, ta sciezka biegnie gdzies w miare blisko Kolbud ? A moze bylibyscie chetni na dluzszy wyjazd rowerowy - tak 80-110 km - np do Koscierzyny czy cos w ten desen - w lekkim tempie, jako dluzsza baza - musze zrobic jeden taki trening przed Herbalife Triathlon, bede 2 tygodnie stacjonowal kolo Kolbud, w Łapinie.. Niestety nie mam mtb, wiec jedynie utwardzone szlaki wchodza w gre..