http://www.cbs2.com/video/[email protected]
Grzeczny jak nigdy :) Może dlatego, że gadał z kobietą.
Bardziej dla ludzi, którzy nie są dobrze zorientowani w MMA, ale fajnie się słucha.
Trochę wypowiedzi z wywiadu:
O dzieciństwie:
"Nie mieszkałem w raczej w getcie, ale jetem dzieckiem ulicy."
"Starsze dzieciaki mnie były, musiałem się nauczyć bronić. "
"Strasznie nie lubię 'Bullies',często się z nimi biłem"
http://en.wikipedia.org/wiki/Bullying
"Czasem pracowałem dla gości, którzy kazali mi kogoś zbić za pieniądze."
"Jeden z moich wójków był księdzem, wiedział, że jestem w złym towarzystwie, byłem młokosem, szmuglowałem dragi, piłem alkohol
powiedział kiedyś, że nie pożyję długo, jeśli będę dalej tak robił, trochę mnie tym przestraszył.
Inny wójek powiedział mi co dzieje się z chłopcami w więzieniu. Powiedział: jesteś twardy, możesz zbić jednego faceta, ale co zrobisz, gdy to będą dwaj lub trzej ? Powiedziałem: Pokonam każdego, On na to: Tak, tylko tacy nie chcą z tobą walczyć, oni chcą ci zrobić krzywdę. Trochę mnie to oświeciło. Mogłem pokonać dwóch, trzech, ale w więzieniu napada się grupami, są gangi, itd... Postanowiłem zmienić swoje życie i zacząłem uprawiać zapasy."
"Chciałem się zmienić. Moja mama ponownie wyszła za mąż, przeprowadziliśmy się w inne miejsce, mogłem rozpocząć nowe życie, uciec od tego wszystkiego ... wielu moich kolegów zginęło, wylądowało w więzieniu ... kiedy już opuściliśmy tamto miejsce jednen z moich kolegów, którego ochraniałem, wylądował w więzieniu, bozastrzelił faceta, który go pobił, jeśli bym tam został, to prawdopodobnie bym był z nim wtedy, albo bym zlał tamtego faceta za mojego kolegę, kiedyś jednego gościa dla niego zbiłem, mam na tej nodze bliznę po tym"
"Zacząłem trenować zapasy. Miałem 17 lat, byłem w ogólniaku. Zapasy zmieniły moje życie. Przestałem palić marihuanę, odstawiłem papierosy i alkohol. Poszedłem do nowej szkoły, więc nikt nie wiedział kim jestem. Byłem zupełnie nową osobą. Już nie musiałem walczyć. Jedynie na koniec szkoły zrobiłem jednemu gościowi 'Choke slam'. Zaczepiał mnie kiedyś wcześniej. Był dużym gościem."
"Przydomek Rampage dał mi kuzyn, gdy miałem 8 lat. Biję się całe życie. Mam kuzyna, który jest o osiem miesięcy młodszy ode mnie. Moja mama mówiła, że nie mogliśmy ze sobą wytrzymać. Teraz jest OK. Jak tylko się widzimy, łobuzujemy razem, nie biję się z nim, bo by wezwał policję"
Trening:
"Nie cierpię trenować. Jestem strasznie leniwy. Wszystko mnie boli... Staram się biegać 3 mile dziennie. W ogóle nie podnoszę ciężarów, nawet nie wiem jak to się robi. Robię dużo pompek. Dobre mięśnie miałem od zawsze."
O Japonii:
"Bardzo lubię Japonię... chcieli ze mnie zrobić rapera... Jestem z południa - tam jest dużo rasizmu. W Japonii też jest rasizm, ale nie dlatego, że jesteś czarny, tylko dlatego, że nie jesteś Japończykiem. Podoba mi się to"
O łańcuchu:
"mój brat mi kupił ten łańcuch. Na początku nie byłem zbyt dobry w zapasach. Jak walczyłem z gościami, którzy już trochę trenowali, to podnosiłem ich, robiłem 'slama',bo byłem silny, ale potem dostawałem lanie, bo się zmęczyłem. Na początku nie byłem zbyt dobry. Mój brat powiedział : Ej, powinieneś nosić ten łańcuch, on wygląda onieśmielająco, dał mi łańcuch, żebym był niepokonany"
O walce z Eastmanem:
"Przegrałem z nim moją pierwszą profesjonalną walkę."
"Przyjechałem wtedy do Kaliforni, potrzebowałem pieniędzy, dostałem $500"
"Nie chcę go zbytnio skrzywdzić, ale chcę go znokautować"
"Będzie zawstydzony tym co mu zrobię."
"Moim celem jest zrobienie najlepszego show w historii UFC"
Memento mori