Pewnie narażę się co najmniej połowie forum, ale nie rozumiem dlaczego według wielu z was Mariusz jest aż tak dobrym fighterem. Ja oczywiście szanuję go jako zawodnika strongman, ale robienie z niego supermena to jak dla mnie gruba przesada. Być może kiedyś będzie wielkim zawodnikiem, ale kto powiedział, że on ma talent do tego sportu? To jest trochę tak jakby ktoś stwierdził, że Michael Jordan ma potencjał na świetnego piłkarza, a przecież to wcale nie musi być prawdą. Rozłóżmy Pudziana na "czynniki pierwsze":
1. Siła- to jest jego największy(i jak dla mnie póki co jedyny) atut. Nie zgodzę się jednak z tym, że jest on najsilniejszym człowiekiem świata, bo nie jest, np. Savickas zawsze był duuużo silniejszy i dlatego Mariusz na AC nie miał nigdy szans. W strongman ciężary są dużo mniejsze i tutaj przewaga dynamiki Pudziana nad spasionymi strongmanami odgrywa główną rolę.
Mimo to co napisałem wyżej nie ulega jednak wątpliwości, że Pudzian z pewnością ma więcej siły od prawie wszystkich zawodników MMA. Pytanie tylko, czy gigantyczna siła statyczna jest aż tak istotna, bo przecież inni zawodnicy wagi cięzkiej raczej są dostatecznie silni, by stosować użyteczne techniki nawet na olbrzymach.
2. Masa- Robicie z Pudziana jakiegoś mega giganta, a 125 kg(tyle miał w walce z Najmanem) to nie jest jakaś monstrualna przewaga nad innymi, zapewne z jakieś 20% HW więcej waży, bo olbrzymów tam nie brakuje.
3. Siła uderzeń- ileż to się można było nasłuchać i sile kopnięć Mariusza, a w walce z Najmanem jakoś tego widać nie było. Najman jakby dostał low kicka np. od Aertsa, to miałby już wszystkiego dosyć, a tutaj od Mariusza dostał kilka takich kopnięć i tylko trochę sobie potańcował. Potem na seria ciosów na twarz Najmana(choć jakaś tam garda była) i co? Wyszedł z tego bez szwanku. Pytam się więc gdzie jest ta potworna siła uderzeń u Pudziana?
4. Technika w stójce i parterze- trudno określić, bo z Najmanem to było bardziej pobicie jak walka
. Trzeba poczekać do następnego pojedynku.
5. Szybkośc- jak na swoją wagę to całkiem żwawo się Mariusz porusza, ale zapewne niejeden zawodnik o podobnych gabarytach rusza się szybciej.
Oczywiście nie twierdzę, że Mariusz nie ma szans bo ma, nawet na mistrzostwo, ale na dzień dzisiejszy nie można snuć tak dalekich planów, bo po prostu NIKT nie wie czy Pudzian się nada do MMA czy nie, tak więc robienie z niego mistrza który już dziś dołożyłby Fedorowi jest jak dla mnie przesadą.
1. Siła- to jest jego największy(i jak dla mnie póki co jedyny) atut. Nie zgodzę się jednak z tym, że jest on najsilniejszym człowiekiem świata, bo nie jest, np. Savickas zawsze był duuużo silniejszy i dlatego Mariusz na AC nie miał nigdy szans. W strongman ciężary są dużo mniejsze i tutaj przewaga dynamiki Pudziana nad spasionymi strongmanami odgrywa główną rolę.
Mimo to co napisałem wyżej nie ulega jednak wątpliwości, że Pudzian z pewnością ma więcej siły od prawie wszystkich zawodników MMA. Pytanie tylko, czy gigantyczna siła statyczna jest aż tak istotna, bo przecież inni zawodnicy wagi cięzkiej raczej są dostatecznie silni, by stosować użyteczne techniki nawet na olbrzymach.
2. Masa- Robicie z Pudziana jakiegoś mega giganta, a 125 kg(tyle miał w walce z Najmanem) to nie jest jakaś monstrualna przewaga nad innymi, zapewne z jakieś 20% HW więcej waży, bo olbrzymów tam nie brakuje.
3. Siła uderzeń- ileż to się można było nasłuchać i sile kopnięć Mariusza, a w walce z Najmanem jakoś tego widać nie było. Najman jakby dostał low kicka np. od Aertsa, to miałby już wszystkiego dosyć, a tutaj od Mariusza dostał kilka takich kopnięć i tylko trochę sobie potańcował. Potem na seria ciosów na twarz Najmana(choć jakaś tam garda była) i co? Wyszedł z tego bez szwanku. Pytam się więc gdzie jest ta potworna siła uderzeń u Pudziana?
4. Technika w stójce i parterze- trudno określić, bo z Najmanem to było bardziej pobicie jak walka

5. Szybkośc- jak na swoją wagę to całkiem żwawo się Mariusz porusza, ale zapewne niejeden zawodnik o podobnych gabarytach rusza się szybciej.
Oczywiście nie twierdzę, że Mariusz nie ma szans bo ma, nawet na mistrzostwo, ale na dzień dzisiejszy nie można snuć tak dalekich planów, bo po prostu NIKT nie wie czy Pudzian się nada do MMA czy nie, tak więc robienie z niego mistrza który już dziś dołożyłby Fedorowi jest jak dla mnie przesadą.