Sobota - dzień wyjęty z życia...
Pobudka 5:40
500g białek 200g tostów, 50g żelek 30g lnianego
130g owsa 200g twarogu 30g wpc
Trening naramiennych
Wyciskanie zza karku na smithie 60kg x12 80x10 90x6 70x 10
Wznosy bokiem stojąc 15kg x12/12/12 10kg x20
Podciaganie sztangi lamanej wzdłuż tułowia 40kg x10/12/11/10
Wyciskanie hantli siedzac 25kg x16 30x10/10 20x 20
Sciaganie linek stojac(tylny akton) 4serie po 12ruchow kazda
40g wpc oo teeningu
125g ryzu 300kury 15g migdalow
500g ziemniakow 300kury 20lnianego
I do robotaju na 12h od 18 do 6 rano :)
Do pracy zapakowalem dwa posilki kazdy 125g ryzu 300 kury i 30 lnianego
Przed snem poszlo 80g owsa 200twarogu chudego i 20g wpc
Niedziela 12.04
Pobudka 12:30
Niestety brak apetytu, poleciala masowka i wpc na 100g wegli i 60 bialka w sumie plus lniany 30g
Deugi posilek na miescie, przyszła ochota na kebab
Przed robota, bo dzis znowu 12h... 125g ryzu 300 kury i lniany
Do pracy 2x po 125g ryzu 250 kury 30 lnainego
200g twarogu 120g gainera i 15lnianego
Przed snem albo kurak albo juz nic nie bede wrzucal, moze kilka zelek na lepszy sen