Szacuny
1
Napisanych postów
378
Wiek
28 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
4554
Witam,
Mam pewien problem z zalegającą tkanką tłuszczową. Ale od początku:
Mam 17 lat, 177 cm wzrostu i ważę 56 kg. To dość niewiele, ale w moim mniemaniu ta szczupłość kończy się na tym, czego nie widać - na udach i brzuchu. Wyciskam sztangę + wykonuję ABS, mam strasznie chude łapska, łydy, ale nieproporcjonalnie za wiele tłuszczu na jak już wspomniałem, udach i brzuchu. Przez cały sezon letni, wiosenny i trochę jesiennego jeździłem na rowerze, ale nie zauważyłem zbyt wielkich zmian, nie takich, jakbym oczekiwał.
Moim problemem z pewnością jest niezbyt zdrowy tryb odżywiania. Jem niewiele, ale jak już zacznę, to jak leci, kiełbasy, wszelkie domowe "fast foody", przy czym owoców czy warzyw zero.
I tu pojawia się pytanie: jak, w warunkach domowych (nie mam zbytnio wielkiej możliwości robienia sobie indywidualnych posiłków na obiad czy czasu na przygotowywanie zmyślnych, dietetycznych przekąsek) poprawić te "mankamenty"?
Szacuny
1
Napisanych postów
378
Wiek
28 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
4554
Nie mam właściwie zbytnio gdzie, poza tym rower traktuję też jako swoje hobby, to nie tak, że jeżdżę bez celu z punktu A do B, tylko nieco bardziej wymagająca jazda po lasach, bagnach, wertepach i takich różnych błotnych sprawach ;)
Szacuny
1
Napisanych postów
378
Wiek
28 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
4554
Tylko jak wypada rower w porównaniu do biegania? Osobiście po kilku godzinach jazdy rowerem dosłownie nie czułem nic, zero zakwasów nazajutrz, a po 30 minutach biegania paliło niemiłosiernie ;)