Witam
Od pewmego czasu mam problemy z lokciem. Juz od roku cos mi w nim mocno chrupie i zadziej pyka przy swobodnym poruszania reka, ale nie boli. Przy wyciskaniu sztangi, lub innych cwiczeniach na silowni jest zupelnie innaczej czyli nic nie chrupie i nie przeskakuje. Bylem u lekarza rodzinnego i on sam nie wiedzial co mi jest wiec skierowal mnie do ortopedy. Bylem sie zarejstrowac, jednak pani ktora tam byla wystawila mi termin niestety na 3 miesiace na przod. Ja niestety nie moglem sie pojawic na wizycie poniewaz wczesniej musialem wyjechac za granice no i tak skonczyla sie moja przygoda z ortopeda. Trenuje juz 6 miesiecy bez przerw, wzmacniam sie glukozamina i kolagenem, i z lokciem ani gorzej, ani lepiej. Dodam ze nadal jestem za granica i nie mam mozliwosci pojscia do specjalisty.
A wiec stad moje pytanie do was: Czy moze to byc cos powaznego i czy moze lepiej zaprzestac treningow na silowni?
Sorki za bledy i z gory dzieki za odpowiedzi.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 18
Waga: 89
Wzrost: 174
Cel treningowy: Masa
Staż treningowy na słowni: 10 miesiecy z przerwami
Uprawiane inne sporty: Nie
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Silownia domowa: Atlas, Lawka ze sztanga, sztangielki, drazek do podciagania.
Dieta: tak
Przeciwskaznania medyczne: nie
Zażywane suplementy: glukozamina, kolagen

Od pewmego czasu mam problemy z lokciem. Juz od roku cos mi w nim mocno chrupie i zadziej pyka przy swobodnym poruszania reka, ale nie boli. Przy wyciskaniu sztangi, lub innych cwiczeniach na silowni jest zupelnie innaczej czyli nic nie chrupie i nie przeskakuje. Bylem u lekarza rodzinnego i on sam nie wiedzial co mi jest wiec skierowal mnie do ortopedy. Bylem sie zarejstrowac, jednak pani ktora tam byla wystawila mi termin niestety na 3 miesiace na przod. Ja niestety nie moglem sie pojawic na wizycie poniewaz wczesniej musialem wyjechac za granice no i tak skonczyla sie moja przygoda z ortopeda. Trenuje juz 6 miesiecy bez przerw, wzmacniam sie glukozamina i kolagenem, i z lokciem ani gorzej, ani lepiej. Dodam ze nadal jestem za granica i nie mam mozliwosci pojscia do specjalisty.
A wiec stad moje pytanie do was: Czy moze to byc cos powaznego i czy moze lepiej zaprzestac treningow na silowni?
Sorki za bledy i z gory dzieki za odpowiedzi.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 18
Waga: 89
Wzrost: 174
Cel treningowy: Masa
Staż treningowy na słowni: 10 miesiecy z przerwami
Uprawiane inne sporty: Nie
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Silownia domowa: Atlas, Lawka ze sztanga, sztangielki, drazek do podciagania.
Dieta: tak
Przeciwskaznania medyczne: nie
Zażywane suplementy: glukozamina, kolagen