przyznam ze dalej nie dokońca jestem przekonay ze cie rozumiem, ale jestesmy na dobrej dordze zeby sie dogadac
"Zaczynałem od ciężarów z którymi spokojnie robiłem 15 powtórzeń, ale żeby się dodatkowo zmęczyć robiłem to baaardzo powoli."
-- no ok, to rozumie
"Potem zwiększałem ciężar intuicyjnie w zależności od tego jak się czułem na poprzednim treningu z mniejszym obciążeniem. Na początku HST rozpisałem sobie tylko
ciężary maksymalne, które według mnie powinny być moją granicą dla danej ilości powtórzeń."
-- granica sa tylko na poczatku, bo przewaznie jest tak ze pod koniec kazdego minicyklu maxem jestesmy w stanie zrobci wiecej powtózen niz na poczatku, poprostu siła moze skoczyc
"Zaczynałem od dużo niższych (np. 30% mniej) potem stopniowo zwiększałem ciężar. Jeśli na którymś treningu poczułem, że się oszukałem (że nie wyrobię maksa)"
-- i tu juz sie gubie, jakeigo maxa? maxa masz tylko na ostanim treningu (czyli 6) w danym minicyklu
wiec o jakim maxie mówisz?
,"to zamiast zwiększać o 5% z treningu na trening, zmieniałem tylko o 2,5% - 3% (na oko). Jeśli się czułem mocny i stwierdziłem, że moim ciężarem maksymalnym będę zamiatał jak szczotą, to zwiększałem nie o 5% tylko o 7,5% - 10%."
-- no ok, jest progresja, sa skoki w porzadku, ale nie lepiej robic w maire równe skoki? rozpisane juz przed cyklem?
"Gdzieś słyszałem, że im większe skoki tym lepiej."
-- dobrze słyszałes
ale im wiekszy skok robisz "tu" tym mniejszy zrobisz (badż zrobiłes) "tam". dlatego lepiej w miare równo w miare mozliwosci- moim zdaniem
te artykuły rówiez czytałem
"Maks dla mnie na klatkę, jeśli chodzi o 15 powtórzeń to 82,5. Jeśli będę się dobrze czuł w środę to zrobię na 80kg, a dwa dni później 82,5kg i to będzie koniec. Jeśli nie, to dodam dwa razy po 2,5kg, do 80kg na szóstym treningu"
-- nie spotkałem sie jescze z intuicyjnym dodawaniem ciezaru
, ale jezeli dodasz na 6 treningu 2x po 2,5 to bedzie 5 kg, czyli 85 a twój max to 82,5- raczje trzymamy sie planu i niewychodzimy poza załozenia. Pamietaj z nastepnym cyklu (makrocyklu) zwieksza maxy i tam to dopiero powinno nastapic. W HST miesnie rosną na skutek zmian ciezarów, a nie dlatego ze cwiczymy duzymi ciezarami.
CO do sd to jest oto bardzo wazny czynnik HST- jedna z fundamentalnych zasad bez której HST nie jest HST
dlatego trzeba to potraktowac równie powaznie jak same
treningi
Sam ocenisz efekty po skonczonym cyklu, jezeli nie bedziesz zadowolony to bedziemy sie zastanawiac co zmienic
bo zakładam ze jednak zachowujesz zasady HST- jak pisałem nie jestem do końca pewnie czy cie dorbze zrozumiałem, ale wydaje mi sie ok