Wszyscy którym zaufałem - nie żyją.
www.defendu.pl
http://www.facebook.com/#!/pages/Defendu/167895153222039
human at sight,monster at heart
Wyobraźcie sobie taką sytuację:
Ktos zakłada post o treści:
"Boję się chodzić po ulicy. Kupiłem sobie nóż - ale jestem drewniany.
Jak go używać"
My mamy w tej sytuacji trzy możliwe wersje:
1. Odpisujemy - "Stary, spadaj na drzewo, chcesz iśc do pierdla. Kup se lepiej pepesze. Hahahahahaha. Bana mu"
2. Piszemy jakieś ******ły typu: "No wyciagsz i chwytasz reverse grip'em, tniesz w twarz i ruchem powrotnym wbijasz w gardło"
3. Staramy się gościa ukierunkować przyjmując założenie, że jest taki jak my, czyli normalny. Więc polecamy mu jakis stażyk, sekcję, dajemy podstawowe wskazówki.
4. Staramy się go odwieść od noszenia noża, bo to niebezpieczne i blablabla.
A teraz analiza poszczególnych wersji:
1A. Traktujemy go jak leszcza, co jest nieładne.
1B. Nie mamy specjalnie pojęcia o nożu i nie mamy nic do powiedzenia więc piszemy byle co.
1C. Boimy się że ktoś może wykorzystać tą wiedzę do niecnych celów - niepotrzebnie moim zdaniem się boimy.
2A. Jesteśmy wariatami.
2B. Coś nam świta i chcemy się głupio popisać.
2C. Kumamy sporo ale robimy sobie z gościa niebezpieczne jaja.
3A. Wiemy sporo lub dosyć żeby udzielać podstawowych porad. Sami może czegoś ciekawego się dowiemy.
4A i B patrz 1B i 1C.
No i jak to widziecie?
Do której grupy byscie się zakwalifikowali.
Przecież to jest Forum Dyskusyjne - stworzone w celu wymiany wiedzy.
A nie jest w tym dziale z tym najlepiej.
Może pora coś zmienić.
Nie wolelibyście poczytać o liniach i np. pułapkach. Albo chocby o podstawach treningu noża?
Wszelkie podobieństwo do zaistniałych wypowiedzi jest przypadkowe.
Mam nadzieję że nikt się na mnie nie obrazi.
Pozdrawiam.
So give it up you bloody sods you'll not be getting laid
And the sooner that you're out the door the sooner we'll be paid
co do wypowiedzi kiciusia to ja zaliczam sie do grupy ludzi ktorzy wiedza ze im wiecej baranow z kosami wyjdzie na ulice tym wieksze prawdopodobienstwo ze znajdzie sie on w moich zeberkach a poniewaz obrony przed nozem w 100% skutecznej nie ma wiec poprostu sama mysl o tym ze jakis baran co sobie kupil kozik na jarmarku moze mnie czlowieka trenujacego sw poslac w ciagu minuty do szpitala jednym farciarskim pociagnieciem
moze i gosc jest zrownowazony ale w tym kraju malo ktory obywatel nie daje sobie zasem w palnik niech sobie gosc troszke wypije to potem wystarczy byle pretekst zeby wyjal ten kozik i zaczal nim machac na lewo i prawo
moja rada jest taka ze nalezy tych ludzi kierunkowac na sciezki sportowe na dyscypliny zwiazane ze sztukami walk polecmy im boks badz jakis kombat w zaleznosci od preferencji ale nie dawajmy im jakiejkolwiek wiedzy dotyczacej noza ja nie mam opanowanych nawet podstaw walki nozem troche z p64 strzelalem i to cale moje doswiadczenie z uzywania sprzetu sluzacego do walki a swoje przezylem i nigdy sprzet mi nie byl potrzebny zamiast tego trzeba miec leb na karku i myslec bo bez tego sie daleko nie zajedzie czy sie bedzie mialo kose czy kalacha
kiedy mowie ludziom aby kupili sobie bron poprostu to staram sie im uswiadomic ze nuz jest tak samo groznym narzedziem i ze mozna nim kogos zabic to nie jest zabawka i nie zawsze przeciwnik ucieknie na sam jego widok a jesli nie jestes pewien ze mozesz wpakowac go gosciowi pod zebra to nawet go nie wyjmuj bo skonczysz majac ten nuz miedzy zeberkami (tak wiem powatrzam sie) trzeba zadac sobie pytanie czy jestem gotow zabic czlowieka ze to ze chcial ze mna wyjasnic problem w sposob taki jak zalatwiaj go mezczyznie?
swiat zchodzi na psy a im wiecej ludzi bedzie mialo noze tym nizej bedzie zchodzil dalej
****SFD FIGHT CLUB****
jeneral Broni (niezla laska ta Bronia)
bo zycie to nie je bajka to ciezka je bitwa
http://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=37&topic_id=91981 -strona klubowa (przylacz sie)
Zmieniony przez - shnosnas w dniu 2004-02-26 22:48:01
www.fotouslugi.org.pl FOTO
www.scholarium.eu TŁUMACZENIA
tylko mozesz nie dostac pozwolenia na tej podstawie ze jak byles maly to ci ktos liscia sprzedal
jakbym myslal tak jak ty i za kazdym razem kiedy dostane po ryju zaopatrywal sie w jakis sprzet do samoobrony to bym albo zbankrutowal albo bym z jakims mieczem po ulicy musial latac
****SFD FIGHT CLUB****
jeneral Broni (niezla laska ta Bronia)
bo zycie to nie je bajka to ciezka je bitwa
http://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=37&topic_id=91981 -strona klubowa (przylacz sie)
Nie sztuką jest bić sztuką jest się bronić nierobiąc napastnikowi krzywdy.
dłuzszy zasiąg, nie robi dziur (jak cos to koles walnał głową o krawężnik jak sie potknął)
A poza tym odpuście sobie takie genialne rady.
(patrz to co napisane wyzej)
So give it up you bloody sods you'll not be getting laid
And the sooner that you're out the door the sooner we'll be paid
****SFD FIGHT CLUB****
jeneral Broni (niezla laska ta Bronia)
bo zycie to nie je bajka to ciezka je bitwa
http://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=37&topic_id=91981 -strona klubowa (przylacz sie)