W tym temacie możecie zadawać pytania związane z psychologią. Do waszej dyspozycji będzie prawdziwy dyplomowany psycholog, a nie kolega z sąsiedztwa. Pamiętajcie psychologia w sporcie jest bardzo niedoceniana, a pełni bardzo ważną rolę.
...
Napisał(a)
Witam!
W tym temacie możecie zadawać pytania związane z psychologią. Do waszej dyspozycji będzie prawdziwy dyplomowany psycholog, a nie kolega z sąsiedztwa. Pamiętajcie psychologia w sporcie jest bardzo niedoceniana, a pełni bardzo ważną rolę.
W tym temacie możecie zadawać pytania związane z psychologią. Do waszej dyspozycji będzie prawdziwy dyplomowany psycholog, a nie kolega z sąsiedztwa. Pamiętajcie psychologia w sporcie jest bardzo niedoceniana, a pełni bardzo ważną rolę.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
W takim razie ja mam pytanie.Czy jest możliwe by za pomocą ćwiczen NLP, autosugestji, hipnozy lub wizualizacji podniesc swoj poziom testosteronu powyżej górnych zakresów wartości fizjologicznych?
...
Napisał(a)
Omów sprawe motywacji, odwróconego U.Jak sprawić by mysleć cały czas jak amerykańscy sportowcy cały czas o wygrywaniu i jak nie myśleś o porażce.niektórzy sie motywują nie moge przegrać, a niektórzy musze wygrać!!
"O sporcie jesteś pokojem"
...
Napisał(a)
jak sie zmotywowac do zmiany pracy.
zdr.
zdr.
"nie znam sie na niczym co czytałem na temat ćwiczeń"
...
Napisał(a)
co mam zrobic zeby nie myslec caly czas o ciezarach?
Bóg, Honor, SFD
...
Napisał(a)
Jak przełamać złą passę w meczu? Kolejne nie trafione rzuty do kosza, morale opadają i idzie coraz gorzej. Jak to zwalczyć?
...
Napisał(a)
trenować ciężej i częściej.
zdr.
zdr.
"nie znam sie na niczym co czytałem na temat ćwiczeń"
...
Napisał(a)
To ja zadam pytanie ktore mnie dreczy mam niski prog bolowyczy da sie jakos wplynac na to? napewno jest to genetycznie uwarunkowane ale wiadomo ze na fenotyp odzialowywuje i srodowisko i geny a wiec moze da sie jakos na to wplynac?
z gory dzieki walka z tym zdecydowanie ulatwila by mi trening
z gory dzieki walka z tym zdecydowanie ulatwila by mi trening
[*]Sw. Spam poscie z treningu bedziesz w naszych sercach na zawsze. Pomscimy Cie, smierc Twojemu oprawcy...
...
Napisał(a)
miętki - w kwestii problemu dotyczącego motywacji do zmiany pracy, powinieneś sobie najpierw odpowiedzieć na pytanie: Czy chcę zmienić pracę ? Jeśli odpowiedź brzmi TAK, to kolej na następne pytanie: Dlaczego chcę zmienić pracę? Ja nie znam odpowiedzi na to drugie pytanie, ale zakładam, że powodów może być kilka
1.praca Cię nie rozwija - nie uczysz się niczego nowego, nie stawia się przed Tobą kolejnych wyzwań
2.Twoja praca jest niedoceniana, więc nie przynosi Ci zadowolenia
3.Pracodawca nie motywuje Cię do dalszej pracy, ponieważ nie docenia zrealizowanych przez Ciebie zadań - nie wyraża swojego zadowolenia z dobrze wykonanej pracy
4.Płaca jest zbyt niska, ponieważ Twoje kwalifikacje są na takim poziomie, że powinieneś być wynagradzany odpowiednio lepiej
5.Atmosfera w pracy (stosunki interpersonalne) jest nie do zniesienia (wiecznie niezadowolony szef, koledzy, którzy nie wykonują powierzonych im obowiązków i cała praca spada na Ciebie, itd.)
Powodów może być jeszcze wiele, ale Ty sam znasz je najlepiej.Każdy z nich może być doskonałą motywacją do zmiany pracy.Jednak nikt inny tylko Ty musisz tego chcieć naprawdę, ponieważ tę ważną decyzję będziesz podejmował Ty sam.Proponuję, abyś ułożył sobie dokładny plan kolejnych kroków, które powinieneś podjąć, aby działać w wybranym przez siebie kierunku.
1.Odpowiedzi na pytania "Czy chcę zmienić pracę i dlaczego tego chcę?"
2.Wyszukiwanie interesujących Cię ogłoszeń w sprawie pracy, rozesłanie zapytań wśród swoich znajomych, itd.
3.Przygotowanie CV i Listu Motywacyjnego
4.Dotarcie ze swoim CV do potencjalnego pracodawcy, itd
Przygotowanie takiego szczegółowego planu również będzie motywujące, ponieważ skoro włożyłeś w to zadanie tyle wysiłku i czasu, to szkoda, aby to zmarnować.
Życzę powodzenia.
1.praca Cię nie rozwija - nie uczysz się niczego nowego, nie stawia się przed Tobą kolejnych wyzwań
2.Twoja praca jest niedoceniana, więc nie przynosi Ci zadowolenia
3.Pracodawca nie motywuje Cię do dalszej pracy, ponieważ nie docenia zrealizowanych przez Ciebie zadań - nie wyraża swojego zadowolenia z dobrze wykonanej pracy
4.Płaca jest zbyt niska, ponieważ Twoje kwalifikacje są na takim poziomie, że powinieneś być wynagradzany odpowiednio lepiej
5.Atmosfera w pracy (stosunki interpersonalne) jest nie do zniesienia (wiecznie niezadowolony szef, koledzy, którzy nie wykonują powierzonych im obowiązków i cała praca spada na Ciebie, itd.)
Powodów może być jeszcze wiele, ale Ty sam znasz je najlepiej.Każdy z nich może być doskonałą motywacją do zmiany pracy.Jednak nikt inny tylko Ty musisz tego chcieć naprawdę, ponieważ tę ważną decyzję będziesz podejmował Ty sam.Proponuję, abyś ułożył sobie dokładny plan kolejnych kroków, które powinieneś podjąć, aby działać w wybranym przez siebie kierunku.
1.Odpowiedzi na pytania "Czy chcę zmienić pracę i dlaczego tego chcę?"
2.Wyszukiwanie interesujących Cię ogłoszeń w sprawie pracy, rozesłanie zapytań wśród swoich znajomych, itd.
3.Przygotowanie CV i Listu Motywacyjnego
4.Dotarcie ze swoim CV do potencjalnego pracodawcy, itd
Przygotowanie takiego szczegółowego planu również będzie motywujące, ponieważ skoro włożyłeś w to zadanie tyle wysiłku i czasu, to szkoda, aby to zmarnować.
Życzę powodzenia.
...
Napisał(a)
seba_kzn - Twoje pytanie już częściowo zawiera odpowiedź. Niski lub wysoki próg odczuwania bólu jest uwarunkowany fizjologicznie. Możemy jednak próbować "trenować" u siebie podwyższenie tego progu. Swego czasu japońscy psychologowie przeprowadzili na grupie badanych eksperyment mający pokazać kto ma wysoki, a kto niski próg odczuwania bólu. Polegał on na tym, że badani mieli trzymać rękę w lodowatej wodzie. Ten, kto dłużej wytrzymał z zanurzoną ręką w zimnej wodzie miał wyższy próg odczuwania bólu.Po pierwszej części eksperymentu powiedziano badanym, że ci, którzy dłużej wytrzymają z ręką w lodowatej wodzie, będą mieli pewność, że ich serce jest w lepszej kondycji niż innych osób. Próbę ponowiono. Po drugiej próbie wzrosła liczba badanych, którzy dłużej wytrzymali z zanużoną ręką w wodzie. Wnioski ? Spotkaliśmy się tutaj z zastosowaniem techniki samooszukiwania, czyli, że jeżeli w coś bardzo mocno uwierzymy (lepsza kondycja serca), to jesteśmy skłonni wmówić sobie wiele i wiele wytrzymać (dłużej trzymana ręka w zimnej wodzie).
Nie wiem jaki sport uprawiasz,ale myślę,że w Twoim przypadku możesz podjąć próbę zastosowania podobnej techniki połączonej z treningiem (ból jest również związany z ilością i intensywnością wykonywanych ćwiczeń).Postaraj się z treningu na trening wykonywać bardziej intensywnie lub dłużej ćwiczenia. Zauważysz, że po jakimś czasie możesz wykonać tych ćwiczeń więcej i mięśnie nie powinny boleć już tak szybko jak to bywało przedtem.
Chińczycy i Japończycy opanowali do perfekcji sztukę medytacji do tego stopnia, że potrafią w ogóle nie odczuwać bólu. Są to jednak lata długich ćwiczeń i systematycznej ciężkiej pracy. Pamiętaj jednak, aby nie wykonywać żadnych ćwiczeń, które byłyby niebezpieczne dla Twojego życia lub zdrowia.
Trzymam kciuki !
Nie wiem jaki sport uprawiasz,ale myślę,że w Twoim przypadku możesz podjąć próbę zastosowania podobnej techniki połączonej z treningiem (ból jest również związany z ilością i intensywnością wykonywanych ćwiczeń).Postaraj się z treningu na trening wykonywać bardziej intensywnie lub dłużej ćwiczenia. Zauważysz, że po jakimś czasie możesz wykonać tych ćwiczeń więcej i mięśnie nie powinny boleć już tak szybko jak to bywało przedtem.
Chińczycy i Japończycy opanowali do perfekcji sztukę medytacji do tego stopnia, że potrafią w ogóle nie odczuwać bólu. Są to jednak lata długich ćwiczeń i systematycznej ciężkiej pracy. Pamiętaj jednak, aby nie wykonywać żadnych ćwiczeń, które byłyby niebezpieczne dla Twojego życia lub zdrowia.
Trzymam kciuki !
...
Napisał(a)
PsychologS- slyszalem o czyms podobnym, obecnie na studiach mam wyklady z psychologi i cwiczenia wiec co nieco sie liznie, i wlasnie ta tematyku progu mnie zainteresowala. Jako ze zdawalem biologie na maturze zdaje sobie sprawe o uwarunkowaniach genetycznych.
Probowalem tej metody co opisales w przypadku biegania udalo sie, jednek podczas treningu silowego nie..i nie wiem czemu poporstu trzymajac np reke wyrpostowane chwile to czuje ze mi wybuchnie zaraz i juz opuscic tak samo w treningu silowym czuje ze mi klatke rozrywa to juz przestaje bo "sily" nie mam a raczej odwagi poczuc jeszcze raz ten bol. I w tym sensie rpzelamanie/podwyzszenie progu moglo by mi pomoc.
Ostatnio doszedlem do wniosku ze jesli nie moge genetyki zmienic to chociaz sprobuje podbudowac sie mentalnie, zaczalem czytac ks/poradniki/opracowania dot medytacji wlasnie, koncentrancji,
Mozesz masz jeszcze jakis pomysl?
Probowalem tej metody co opisales w przypadku biegania udalo sie, jednek podczas treningu silowego nie..i nie wiem czemu poporstu trzymajac np reke wyrpostowane chwile to czuje ze mi wybuchnie zaraz i juz opuscic tak samo w treningu silowym czuje ze mi klatke rozrywa to juz przestaje bo "sily" nie mam a raczej odwagi poczuc jeszcze raz ten bol. I w tym sensie rpzelamanie/podwyzszenie progu moglo by mi pomoc.
Ostatnio doszedlem do wniosku ze jesli nie moge genetyki zmienic to chociaz sprobuje podbudowac sie mentalnie, zaczalem czytac ks/poradniki/opracowania dot medytacji wlasnie, koncentrancji,
Mozesz masz jeszcze jakis pomysl?
[*]Sw. Spam poscie z treningu bedziesz w naszych sercach na zawsze. Pomscimy Cie, smierc Twojemu oprawcy...
Poprzedni temat
wyciskanie na klate , granice możliwosci
Następny temat
Porady prawnika
Polecane artykuły