od jakiś 2 miesięcy regularnie ćwiczę na siłowni, niestety, a raczej na szczęście doszedłem do wniosku, że coś z moim planem jest nie tak. Przyrost siły i obwodów jest, ale myślę, że mogło by być lepiej. Dotychczas wykonywałem split 4 dniowy, z podziałem: pn-klatka i triceps, wt-nogi, czw-barki i biceps, pt-plecy.
Na każdym treningu wykonywałem 5/6 ćwiczeń, każde po 5 serii i 5 powtórzeń (to chyba największy błąd w moim treningu :C). Zastanawiam się czy pozostać przy splicie z podziałem na partie, czy może spróbować push-pull albo góra-dół, a może zacząć od fbw (to chyba byłaby najlepsza opcja). Chciałbym was, koledzy i koleżanki poprosić o pomoc w ułożeniu nowego planu. Sprzęt jakim dysponuje to sztanga, hantle, ławka (prosta, skos+), poręcze, wyciąg (górny, dolny).
Z góry dzięki za pomoc :)