Właśnie zacząłem nowy trening FBW, który przedstawia się nastęująco:
A
Podciąganie 3s.
MC 3s.
Wykroki 3s.
Wyciskanie hantli na skosie 3s.
Wyciskanie hantli na barki 3s.
Uginanie ze sztanga na biceps 2s.
Pompki tricepsowe 2s.
B
Podciąganie 3s.
Inwerted raws 3s.
Przysiad 3.
Wyciskanie sztangi na płaskiej 3s.
Military press 3s.
Naprzemiennie 2s.
Wyciąg na triceps 2s.
Jako pierwsze wykonuje podciąganie ponieważ zależy mi żeby poprawić swoje wyniki w tej materii. Wykonuje je 3 x max. Wczoraj zrobiłem pierwszy trening i w podciąganiu udało mi się w kolejnych seriach 6 powt, 4powt, 3powt. Pytanie jest następujące: czy jest sens robić to podciąganie (jeżeli jest tak mało powt i raczej nie czuje pleców) czy lepiej zamienić to np. na wyciąg i czekać aż siła "sama przyjdzie"?
Oczywiście jeśli ktoś ma jakieś inne zastrzeżenia to chętnie wysłucham/wyczytam.