Początkująca, po przejściach.

To samo mówiłam instruktorowi... no ale się uparł ;P
Są 4 treningi. Robiłam już każdy z nich i dwa pierwsze są zdecydowanie bardziej wyczerpujące. Każdy z nich mi odpowiada.

TRENING I
1. uda - przód+pośladki - wykroki chodzone 2x30
2. uda - tył+pośladki - TRX - podciąganie kolan do klatki 2x25 (leżąc na kwadracie)
3. uda - zewnętrzne - odwodzenie boczne nóg - gumka 2x50 (leżę na podłodze, unoszę nogi do góry, na butach mam gumkę, którą rozciągam a co 10 powtórzeń przytrzymuję na 5sekund)
4. uda - wewnętrzne - przywodzenie boczne nogi (obciążenie 6kg) 2x25 na nogę
5. uda - przód + pośladki - głębokie przysiady (gumowa piłka za plecami) 2x25
6. łydki - wspięcia na palce na suwnicy (20kg) 3x30
7. brzuch - skłony - ławka ujemna 4x25-15

TRENING II
1. klatka - damskie pompki na uchwytach 3x15
2. plecy - przenoszenie piłki lekarskiej 3kg (leżąc na ławce. Przenoszenie piłki znad głowy do tyłu) 3x15
3. plecy dół - unoszenie tylne nóg (klatka leży na kwadracie, podnoszę w górę nogi) 3x15
4. barki - wyciskanie piłki lekarskiej w siadzie (4kg) 3x15
5. triceps - opuszczanie na poręczach 3x15
6. biceps - uginanie przedramienia w siadzie z hantelką (ramię oparte na kolanie) 3x15
7. brzuch - podciąganie kolan (na maszynie z płozami i "siodełkiem" na które klękam) 4x20-15

TRENING III - na maszynach
1. uda + pośladki - głębokie przysiady na suwnicy (po 15 powtórzeniach stopy szerzej) (20kg) 3x30
2. uda - tył - uginanie podudzi leżąc (16kg) 3x25
3. uda - wewnętrzne - przywodzenie ud (20kg) 3x30
4. uda - zewnętrzne - odwodzenie ud (20kg) 3x30
5. pośladki - odwodzenie tylne (15kg) 3x20 na nogę
6. łydki - wspięcie na palce na suwnicy (20kg) 3x30
7. brzuch - skłony boczne 3x15 na stronę

TRENING IV - na maszynach (zapomniałam jakie stosowałam obciążenie, jutro sprawdzę)
1. klatka - rozpiętki 4x15
2. plecy góra - ściąganie drążka w szerokim nachwycie 4x15
3. plecy dół - skłony 4x15
4. barki - wyciskanie pionowe 4x15
5. biceps - uginanie ramion na wyciągu 3x15
6. triceps - odwrócone ściąganie 4x15
7. brzuch - scyzoryki 4x20-15

* przed każdym zestawem 15min rozgrzewki na bieżni
* po zestawie - 25-30min na bieżni

Co myślicie?

Dzieńdoberek!
Właśnie jem posiłek, za godzinę ruszam na siłownię.
+ miska z wczoraj

Miłego!

Melduję się!
Wrzucam miskę z wczoraj i wyznaję, że wczoraj miałam cheat meal - zaszalałam wychodząc na piwo... a skińczyło się na 4 (3 desperadosy 400ml + jedno w pubie).
Ble, więcej nie piję!





Zmieniony przez - magiczny-epizod w dniu 2016-04-09 14:55:52

Dla przypomnienia, bo chyba przeoczyłaś...
P.S. owsianka na wodzie będzie lepszym pomysłem niż na mleku

bziubzius

jak boli od miesiaca to raczej samo nie przejdzie.,.....

miska dalej to samo, popatrz w innych dziennikach co jedza dziewczyny

bziubzius

wieksza czesc zrodlel bialka w Twojej diecie to nabial
pelnowartosciowe zrodla w zrzucie powyzej to jedno jajko i 100g ryby - to raptem 23g, gdzie znabialu bialka masz kolo 45g, reszta ze zrodel roslinnych
nabial moze byc dodatkiem do diety, a nie jej podstawą

brakuje w Twojej diecie swiezych warzyw i owocow

posilki sa niskoodzywcze, Nie sa bogate w skladniki odzywcze

magiczny-epizod

wiem, wiem, tamto porwównanie miało być obrazowe. Co nie zmienia faktu, że z mięsem nadal mam problem, stąd pomysł by kupić białko - CZY DOBRY?

Nie. Naucz się najpierw odżywiać organizm jedzeniem. Nieprzetworzonym i wartościowym.

Co z moim jedzeniem jest nie tak? Nie wcinam fast foodów, zup z paczki, nie piję słodkich napojów, nie jem słodyczy... Włączyłam wieprzowinę, jem owoce, warzywa, nabiał, jaja, kurczaka, kasze, płatki owsiane, ciemne pieczywo.
I czemu owsianka na wodzie? Wtedy nie dam rady dobić kalorycznością. No i zwyczajnie mi taka smakuje.
Ok, nie kupię.

W misce masz głównie nabiał. To jest nie tak. Nabiał to sery, mleko, jogurty etc.

więcej mięcha (nie tylko drobiu), jaj, strączków i będzie grać? Bziubzius to samo mi mówi, a ja dość oporna na te uwagi jestem :P Serio się staram, ale tak lubię nabiał...

Ja też lubię. Jak tu przyszłam to jadłam dziennie 900g twarogu - na śniadanie, drugie śniadanie, obiad i kolację. Do tej pory uwielbiam, ale ważniejsze są dla mnie: zdrowie, samopoczucie, efekty treningowe niż zaspokojenie kubków smakowych, zwłaszcza, że jest mnóstwo innych dobrych rzeczy do jedzenia. A uwierz mi... z bólem serca ten nabiał odstawiałam :P Na razie się nie starasz tylko dyskutujesz i kombinujesz jak tu obejść nasze wskazówki. Ja bym nabiał wykluczyła zupełnie, ale na początek zostaw sobie w jednym posiłku 100-200g a pozostałe posiłki uzupełnij w porcje mięsa (100-150g to wcale nie jest dużo), jaja (2-3 jaja na posiłek i na pewno nie pękniesz), ryby, mogą być też strączki.

I ten twaróg/serek wiejski się nie nudzi...
Eveline, co konkretnie zauważyłaś po odstawieniu nabiału? Jak zmieniło się Twoje samopoczucie, ciało?
Kombinuję, fakt Żebym nie miała wątpliwość - do nabiału zaliczamy: twaróg, serek wiejski, mleko, jogurt naturalny, jogurt grecki, maślanka, kefiry, każdy ser. To wszystko?
Ok!

magiczny-epizod

I ten twaróg/serek wiejski się nie nudzi...
Eveline, co konkretnie zauważyłaś po odstawieniu nabiału? Jak zmieniło się Twoje samopoczucie, ciało?
Kombinuję, fakt Żebym nie miała wątpliwość - do nabiału zaliczamy: twaróg, serek wiejski, mleko, jogurt naturalny, jogurt grecki, maślanka, kefiry, każdy ser. To wszystko?
Ok!

Poprawiła się skóra, funkcjonowanie żołądka i mniej nabieram wody niż wcześniej.
To co wymieniłaś się zgadza