Peja

Duzo bialka maja chociaz te koty co jecie?

A w rapie nikt nie stawia jakis krzyzy w ogniu, o Bogu malo kto rapuje, o zyciu sie robi rap.

Bo religia to prywatna sprawa kazdego czlowieka i nei powinno sie z niej jakiejs szopki robic.

Chyba ze jest sie ograniczonym metalem ktory w taki sposob chce sie odroznic od innych bo nic innego nei umie, i nie szanuje zadnych wartosci.

Zmieniony przez - Zawodny w dniu 2009-01-31 12:06:03

No czaję.
Dla Zawodnego religia to już za ciężki temat do rozmów.

"Skomplikowana muzyka na wysokim poziomie technicznym lepiej trafia do człowieka inteligentnego niż do głupka, nie wiem co dziwnego widzisz w tym stwierdzeniu. "
no jest skomplikowana bo ja za **** nie rozumiem po co oni te krzyże stawiają w jakim celu je pala i w jakim celu jest choreografia przedstawiana zazwyczaj jako zło itp ?
może nie jestem za inteligentny nie mi to oceniac ale skoro trafia więcej do inteligentnych no to mało was musi tam być :d takich jak ty :d bo większosc metali jak chodziłem do szkoły średniej zazwyczaj byli to goście zapuszczeni nic nie odzywający sie do nikogo słabo sie uczyli nie wspomne ze na WF z całej szkoły metali tylko 2 ćwiczyło zadko kiedy . i ten ich styl zycia jak by mieli iśc zaraz na ścięcie ehhh


i apropo tych wartości mam pytanie jakie wartości ten behemot przedstawia w swoich tekstach ?

Zmieniony przez - czemon w dniu 2009-01-31 12:12:21

Mam na myśli skomplikowanie w sferze muzycznej.

Palenie krzyży nie uważam za zło.

Nie mówię też o chłopakach w liceum tylko o dorosłych ludziach. Dzieci mnie nie obchodzą.

Jakie wartości?
Mógłbyś poczytać o Thelemie i Sataniźmie.
Generalnie w tej muzyce chodzi o to, że największa siła jest w nas samych.
Prowokują do twórczego myślenia, zanegowania wszystkiego czego nas uczono, zanegowania i odrzucenia zachodniej kultury i wszelkich kompleksów związanych z należeniem do niej.
Nie o to tu bowiem chodzi żeby bluźnić na to co dobre, nie. Kościół i religia w tym kontekście jest źródłem wszelkiego zła, dlatego się je atakuje. Atakuje obłudę i zniewolenie, nawołuje do wolności i szczęścia.

Największą wartością jesteś Ty sam. Nie żaden bóg.

Możesz się jeszcze wrócić i obejrzeć wywiad z poprzedniej strony. Reporter zadaje Nergalowi podobne pytania jak Ty mi

ja chciałem zobaczyć co ty rozumiesz przez to jakie wartości widzisz. myśląc o sobie ze sie jest największa wartością dla samego siebie popada z leksza w samouwielbienie a to za dobre nie jest ...sam jestem wierzący w boga bo ktoś nas stworzył a nie my siebie sami kościoła nie popieram bo znam historie co robili jak wyglądały wyprawy krzyżowe i co sie na nich działo a teraz nawołują do kochania sie ***ani biznesmeni ehh w jednym sie zgadzam kościół to zło


Zmieniony przez - czemon w dniu 2009-01-31 12:26:54

To co napisałem to moje spostrzeżenia.

Nikt nas nie stworzył I to powinno być punktem wyjścia

Peja to kawał geja

"Nikt nas nie stworzył I to powinno być punktem wyjścia " wiesz tego nikt nie wytłumaczy ale coś nas stworzyło i to coś nazywamy bóg obojętnie pod jaką by był postacią negowanie istnienia boga nie jest za dobre . Łatwiej powiedzieć że go nie ma nić rozmyślać nad tym całe życie ..

Patrykus69 po co obrażasz go ? chcesz byc fajny ? albo miałes z nim wspólne doświadczenia w tej sferze

Zmieniony przez - czemon w dniu 2009-01-31 12:38:04

Każdy Boga postrzega inaczej, jedni nie chcą w niego wierzyć, jedni nie wierzą a inni udają że wierzą lub wierzą szczerze. Zostawmy temat Boga, ponieważ każdy ma na tan temat swoją opinię.

"Nikt nas nie stworzył I to powinno być punktem wyjścia "
OloKK zdaj sobie sprawę że nie zawsze możesz mieć rację.

OloKK Twój problem polega na tym co widzisz. O co mi chodzi? Słuchasz metalu, uważasz się za osobę inteligentną, a więc i z takimi ludźmi się zadajesz, skoro z nimi trzymasz, macie wspólne poglądy więc i muzyką którą słuchają Twoi znajomi, to metal. Idąc dalej, idziesz po bułki do sklepu, widzisz 4 dresy z browarami pod monopolowym a z ich strony leci rap. W takim systemie nie dziwie się Twoim poglądom.

Zrozum, że nie można powiedzieć, że coś jest dla głupiego coś dla mądrego, ja np. w opolu patrząc na zachowanie metali, nic dobrego powiedzieć nie mogę. Nie napisze jednak, że metale to idioci, bo zawsze znajdzie się ten jeden który napisał maturę, tak samo z rapem...

pozdro...