Mam dosyć poważny problem. Byłem w czwartek na siłowni po 10 latach przerwy i na następny dzień obudziłem się z zakwasami co jest dosyć normalne. Robiłem trening obwodowy na wszystkie partie mięśniowe. Największe zakwasy miałem na ramionach a zwłaczsza na tricepsach.
Pomyślałem że dobrze będzie się rozciągnąć i następnego dnia czyli wczoraj pojechałem na basen. Zrobiłem około 24 długości gdzie basen ma 25 metrów. W nocy obudziłem się z potwornym bólem prawej ręki. Mam wrażenie jakbym miał stale napięty triceps. Mogę delikatnie zgiąć rękę a gdy staram się to zrobić mocniej to ból jest nie do wytrzymania. Co mam robić ?? Proszę o pomoc. (mam 29 lat)