Overeem vs Nelson na UFC 185

Ja mysle ze Reem bardzo poprawil cardio I mobilnosc. Poza tym Greg to lebski facet a Reem ma warunki by trzymac Roya outside.
Reem zaskoczyl ostatnio sposobem na Struvea wiec licze na kolejny pokaz czegos nowego z jego strony.
Ryzyko duze bo Roy ma cios.
A moze poddanie? Liver kick?

Zmieniony przez - grind w dniu 1/7/2015 9:52:00 AM

In Jackson We Trust Jeśli Greg czegoś dobrego nie ułoży dla Reema, to będzie ciężko. Punktowanie z dystansu, kopnięcia i może kolana Overeema coś pomogą, ale musi uważać na cepy Nelsona.

@mikel o co? ja na razie nie mam pomysłu a chciałbym o coś więcej niż głupiego SOGa xD.

taka mobilność to nic na Nelsona. Nie porównuj zapasów Struve'a do Nelsona, tak samo szczęki i parteru, bo to się ma nijak.

Poddanie? To ostatnia możliwość, prędzej KO/TKO/decyzja. Overeem podda Nelsona? Żartujesz!? Chyba odwrotnie.

Liver kick? Możliwe, ale wątpię!



Otóż w walce na chwyty Reem wg mnie przegra-nie wygra. Zapasów na Roya też raczej nie ma żeby go kontrolować i obalać. Jak obali to może tylko gnp go ratować, bo ma naprawdę mocne aczkolwiek wątpię w taki scenariusz.

Boksersko Reem ssie. Nawet jakimś prawym sierpem wg mnie nie usadzi Nelsona. Zostają kolana, kopnięcia: niskie i w korpus, może jakieś latające w głowę, w tym jest dobry, ale przy takiej próbie jest duże ryzyko na kontrę. Do tego zostaje klincz a tam znowu kolana no, ale pare ciosów Nelsona przez brudny boks, jakichś podbródkowych i pozamiatane.

Taktyka Reema będzie pewnie podobna jak na Rothwella, Rothwell co prawda większy i równie twardy (w przybliżeniu), ale nie ma takiej bomby i nie jest tak niebezpieczny w stójce tak samo jak w parterze. Spodziewam się podobnego scenariuszu tylko szybszego i brutalniejszego. Nelson to dla niego w ch** niebezpieczna walka. Z takim Arlovskim Reem byłby w stanie wygrać chociaż sam już nie wiem co sądzić o Arlovskim po rewanżu z Bigfootem. Napewno Andrzej jest lepszym bokserem i mógłby go znokautować gładko, ale sam mógłby zostać znokautowany.

Btw bane chyba mnie teraz bardzo lubi, bo Cro Copa wrzuciłem a masz bane jeszcze:



mało? masz!

Starczy!

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2015-01-07 11:07:50

wojna na fotki z Fedorem!!!

w pierwszej chwili stwierdzilem,ze Reem powinien sobie latwo poradzic,ale sam nie wiem. od dawna powtarzam,ze dla ogarnietego goscia,ktory ma aspiracje do bycia w scislym topie przegrana z Nelsonem,to po prostu wstyd i zdania raczej nie zmienie. tym bardziej,jesli masz w narozniku goscia,ktory co prawda miedzy rundami gada do ciebie jakbys byl uposledzony,ale uklada swoim zawodnikom gameplan,ktory jednak pomaga im wygrywac,a Roy do rozszyfrowania jest jednym z latwiejszych zawodnikow.

fakt,ze jak Nelson trafi,to standardowo Reem straci caly pasek HP,ale jesli bedzie walczyl naprawde madrze,uciekal w lewo,to mysle,ze ma szanse nie zgarnac. chociaz sam nie wiem. w klinczu jak dostanie jakis podbrodkowy,to tez koniec,wiec tak naprawde najlepiej byloby dac nudna walke punktujac tylko z dystansu,w tym kopiac,no i stale uciekajac przed tym cepem (ciosem ). ewentualnie,jesli okaze sie,ze jest w stanie obalic Nelsona,to mysle,ze tez ok,bo w poddanie jednak nie wierze,a tam przynajmniej sie nie nadzieje na nic,co go moze zabic. inna sprawa,ze tam z kolei straci 3/4 paska ze stamina.

w kazdym razie,takich zawodnikow trzeba pokonywac i chyba ostatnie walki Nelsona pokazaly,ze jesli walczysz z nim madrze,to ryzyko przegranej spada drastycznie. no ale to Reem,wiec pieniedzy nie postawilbym na niego zadnych.

Co do naroznika Reem'a, to przed 5 runda z Cormierem, Jackson krzyczal do Jonesa "remember Tom and Jerry!".

Dla Reema łatwo zgasić światło, cos czuje, ze gruby to zrobi

Reem musi nurkować po stopy niczym Vitor Belfort.

Jak przewróci Pączka to będzie raczej po wszystkim, a w stójce jedno machnięcie może oznaczać Parkinsona.

TezAndrzej

...Jak przewróci Pączka to będzie raczej po wszystkim, ...

Przypominam, że Nelson to " 2003 ADCC Submission Wrestling World Championships Quarterfinalist"

Przecież to 11 lat i pewnie ze 20 kilo temu.

Nie mówiąc już o tym, że dostał się do tego ćwierćfinału pokonując takiego asa chwytania jak Soa Palalei.


Ostatnio Roy nie mógł zapiąć nóg na Huncie nawet, z powodu swojego kałduna niestety.

Reem właśnie rozwalił z góry Struve, naprawdę nie ma się co martwić gardą Roya.

Inna sprawa, że Roy ciągle wstaje z pleców niesamowicie zgrabnie jak na swoją tuszę, więc Reem lepiej niech katuje kontrolę z góry.

Andrzeju Cormier miał problem z utrzymaniem Nelsona w parterze co ostatecznie mu się nie udało i musiał rozbić go w stójce tzn pewnie by mu się udało, ale większe ryzyko, łatwe to nie było, jeszcze kimurą go straszył itp.

Ostatnią osobą, która pokonała Nelsona w parterze był Frank Mur no a Frank Mur ma świetny parter, ale i tak go nie poddał/nie skończył go przez 15 minut.

No i co Reem go ciosami w parterze skończy jak Struve'a - imo ni ch**a. Może i masz racje, ale wg mnie kopnięcia, kolana i klincz. Z Rothwellem już próbował pokazać swój boks, w 1 wymianie zatańczył jakby go prąd kopnął a w drugiej wymianie został posadzony na deski i skończony. Potem sie tłumaczył "myślałem, że nie skontruje mnie tą ręką, bo słyszałem, że się chyba złamała"

Cro Copa ładnie Nelson rozjechał w parterze. W sumie fakt Cro Copa Overeem pojechał w parterze, ale ch**a tam Nelson by KO.

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2015-01-07 19:14:16