Mam prośbę do doświadczonych zawodników i ocenę diety, którą ułożyłem co prawda jakiś czas temu, jednak wydaje mi się być ok.
Sytuacja wygląda tak, że zaczynam przygodę z siłownią - do tej pory (kiedyś) ćwiczyłem w domu (hantle, ciężar własny).
Na początek planuję kilka tygodni treningu obwodowego; z tego co czytałem wynika, że to najlepszy pomysł, szczególnie,
że po pójściu na studia moja aktywność fizyczna bardzo znacznie spadła.
Trening zamierzam robić według takiego planu:
1. Wyciskanie sztangi leżąc (klatka piersiowa)
2. Wyciskanie żołnierskie (barki)
3. Prostowanie przedramion na wyciągu górnym (tricepsy)
4. Ściąganie drążka (górna część pleców)
5. Uginanie przedramion ze sztangą (bicepsy)
6. Martwy ciąg (dolna część pleców)
7. Przysiady ze sztangą (czworogłowy uda)
8. Uginanie nóg w leżeniu przodem (dwugłowy uda)
9. Brzuszki w leżeniu bokiem (mięśnie skośne brzucha)
10. Brzuszki (mięśnie proste brzucha)
Trenując tak, że zwiększam powtórzenia od 8 do 12 co trening, następnie zwiększając ilość serii o 1 i od nowa z powtórzeniami.
Dodam jeszcze, że treningi będą późno - okolice godziny 20-21 początek treningu - wynika to ze studiowania w trybie dziennym i pracy.
Cel na start to ogólna stymulacja mięśni do zwiększenia wytrzymałości, a przede wszystkim - spalenie tłuszczu - dlatego przerwy między ćwiczeniami będą krótkie.
Dieta w załączonym zdjęciu.
Wielkie dzięki za pomoc