moim zdaniem mamed musi wyjechać na sparingi do usa z najlepszymi na świecie oraz do japonii kolebki sztuk walki, bo bez tego już wyższego poziomu pomimo talentu na mistrza świata, nie osiągnie. Gdyby już sparował z japończykami to by wiedział że oni nie klepią, nie poddają się(kumaci pamiętają co brazylijczyk tylko nie pamiętam czy to był arona czy vand silva zrobił z głowy sakuraby kopnięciami z kolana w parterze) a walkę sędzia przerwał, bo sakuraba nie odklepałby za nic w świecie, i game plan byłby inny, poza tym coś się dzieje niedobrego w walce ze stójką mameda a oto przykłady: słabo z ondrusem, słabo z santiago, bardzo słabo z sakuraiem, a gilotyna to nie tłumaczenie na takim poziomie, nie wiem czemu ale mamed słabo w stójce dystans skraca, słaby boks, a to bardzo dziwne bo oglądając jego
treningi bokserskie to wygląda bardzo dobrze, dobra praca nóg, dobre kombinacje, wyczucie dystansu również dobre. Nie wiem o co chodzi, przecież z accacio pokazał dobrą stójkę. Na dzień dzisiejszy w półciężkiej rua by go rozniósł, machida również,vand silva, arona, liddell, dan henderson, i kilku jeszcze, w średniej na pewno anderson silva