Narty+ silka ? pomocy:(

Siemanko!
Moj problem polega na tym , ze niedlugo bedzie zima i co za tym idzie moj ojciec jak zwykle bedzie chcial jechac ze mna na narty ;/ i wlasnie w tym jest problem bo w zime chcialem nabrac masy a to sie chyba ze soba kluci ;/ nie bedzie tak ze to co przybiore na wadze spale podczas wypadow na narty?;/
Wydaje sie to glupie ale to duzy problem dla mnie ;/

na ile tam jedziesz tydzien , dwa wiecej pewnie nie zaplanuj sobie tak zrobisz w tym czasie odpoczynek od silownii miesnie sie zregeneruja troche , jak dieta bedzie ok to sie nie boj

Ale to niejest jednorazowy wyjazd ze gdzies tam jade tylko jak w zime jest w jakis weekend snieg to wtedy jade na wiezyce z ojcem.


Zmieniony przez - Szudobaj17 w dniu 2006-09-21 16:41:29

jak raz w tyg. pojedziesz to nic sie nie stanie, zreszta z tego co mozna wywnioskowac nie bardzo chcesz tam jechac nie mozesz powiedziec ze nie poprostu nie chcesz

ziomek ja mam tez podobnie teraz zaczynam cwiczyc a zima sie zbliza i znow bedzie jakis wypad na snowboard :D to trzeba jakos pogodzic ! zrobimy sobie odpoczynek od silki i odpowiednia dieta a bedzie oki ! damy rade !

Nie rozumiem skad takie dziwne urojenia, ze jedno przeszkadza drugiemu? Smialo mozna jezdzic. Nic sie nie stanie. Tylko pamietac o odpowiednim odzywianiu..

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2006-09-23 16:07:46

Straszne podejście, nie pójdę na to bo masa spadnie.

Nie zauwazylem spadkow masy. Przeciez to nie jest jazda wyczynowa. Wiecej czasu zajmuje wjechanie na gore niz sam zjazd.

spójrz sobie na nogi np. H. Maiera <nie wiem czy dobrze napisałem> <- oto odp. na Twoje pytanie; nic się nie stanie, a chodzisz do szkoły?

widzę że wyznajesz jedyną prawdziwą prawdę masowców:
jeżeli biegniesz a możesz iść to ...
jeżeli idziesz a możesz siedzieć to ...
jeżeli siedzisz a możesz leżeć to ...
jeżeli leżysz a możesz nie oddychać to ...
jeżeli nie oddychasz to ok bo nie tracisz masy, jedynego prawdziwego bóstwa, masy...