Sprawa jest tego typu, że jestem koszykarzem i w moimi atutami zawsze były szybkość, skoczność, sprawność a dopiero na końcu siła. Od 5 miesięcy ćwiczę na siłowni. Do tej pory robiłem masę przez 3 miesiące, 2 tygodnie ACT i potem, od początku sierpnia robię rzeźbę. Niestety wczoraj waga wskazała mi 82,6 kg co jest dla mnie szokiem, fakt że ostatnio zaniedbałem ruch i najadałem się ile chciałem, ale taki wynik jest dla mnie niedoprzyjęcia. Chciałbym zrzucić przynajmniej te 4,6 kg. Proszę o pomoc co powinienem jeść, proszę o jakąś dietę odchudzającą i ocenę mojego "planu ratunkowego" :
Codziennie ćwiczę na siłowni, po godzinę czasu, z tym że przez 25 minut robię ćwiczenia aerobowe , rowerek , step i rozgrzewkę mającą na celu rozgrzanie organmizmu, potem przez 30 minut robie rzeźbę , ćwiczę z minutowymi przerwami, o kilkanaści e powtórzeń z małym ciężarem, według planu : poniedziałek i czwartek - klata i triceps, wtorek i piątek - plecy i biceps, środa i sobota - nogi barki. Ponadto codziennie zaczynam ćwiczyć koszykówkę po 1-1,5 godziny, jednym słowem stawiam na rozruszanie organizmu. Wolę nie ćwiczyć z wami cyklicznie, gdyż po prostu jestem koszykarzem i wolę cwiczyć według swoich myśli, gdyż niedługo rozpoczyna się sezon i móją formę szykuję właśnie na koniec października, dlatego nie jestem typowym kulturystą lecz koszykarzem, proszę jeszcze raz o pomoc - proszę o ułożenie diety odchudzającej i ocenę mojego planu treningowego, który zamierzam wykonywać.
Jestem w potrzebie, mam nadzieję że otrzymam garść cennych wskazówek
Dziękuję z góry i pozdrawiam
Fazik
Trzeba mieć dystansa
Fazik reaktywacja