Na tym forum są już tony informacji, gotowych planów treningów czy żywnościowych (diet). Nawet znalazłem trochę odpowiedzi na pytanie, które za chwilę zamierzam zadać (proszę! nie kończ czytania tego tematu po tym zdaniu). ;)
Krótko o mojej sytuacji. Jestem studentem, mam 24 lata i nigdy w życiu nie ważyłem więcej niż 62kg przy wzroście 175cm. Uprawiałem różne rodzaje sportu, aktualnie od kwietnia zeszłego roku biegam regularnie i niedawno zacząłem dodatkowo pływać.
Jako, że wyglądam jak szczypior i nie mogę nabrać masy (mogę jeść ile chcę i kiedy chcę a i tak wszystko ze mnie schodzi (wizyta w wc kilka razy dziennie jeżeli kogoś interesują detale)) postanowiłem uderzyć tutaj.
Aktualnie tak jak napisałem wcześniej - biegam i pływam (to drugie to od niedawna, więc nie za dużo). Tak się składa, że mam nieograniczone możliwości korzystania z siłowni i pływalni przez najbliższy rok, więc postanowiłem spróbować coś w sobie zmienić one more time.
Jeżeli chodzi o dietę to przeczytałem odpowiednie tematy dla początkujących i ściągnąłem jedną z gotowych diet na masę (była taka dla osób ważących 60kg). Przeczytałem też podstawy odnośnie treningu na masę dla początkujących (dzięki _knife_), więc i tutaj postaram się w miarę możliwości ułożyć coś sensownego.
Cały mój problem sprowadza się do pogodzenia tego wszystkiego (chęć nabrania masy, bieganie i pływanie). W innych tematach użytkownicy forum się wypowiadali, że biegnie przy nabieraniu masy nie zaszkodzi, ponieważ zwiększa apetyt i nie pozwoli przybrać za dużo tłuszczu ale co w przypadku, kiedy dojdzie jeszcze pływanie? Nie wiem dlaczego ale moje pierwsze skojarzenie dla biegania i pływania to rzeźba, którą _knife_ wystarczająco dobitnie opisał w jednym ze swoich tematów (najpierw trzeba mieć co rzeźbić).
Co tutaj doradzicie? Jak powinienem sobie zaplanować tydzień, żeby to wszystko miało jakikolwiek sens? Aktualnie jestem po kontuzji (miałem prawie 2 miesiące przerwy w bieganiu), więc nie zamierzam w najbliższym czasie biegać więcej niż 15km tygodniowo (3 treningi). Co z pływaniem? Cholera, piszę i piszę ale się nie znam, więc może skończę i poczekam aż się mądrzejsi w tych sprawach wypowiedzą.
Interesuje mnie po prostu ile razy w tygodniu mogę chodzić biegać (i na jak długo / jaki dystans), ile razy chodzić pływać (i na jak długo) a ile powinienem chodzić na siłownię (żeby utrzymać jakikolwiek plan treningowy ukierunkowany na masę).
Z góry ogromne dzięki za pomoc i jakiekolwiek wskazówki.
Aha jeszcze jedno - jeżeli chodzi o wskazówki co do diety (bo jestem pewien, że musi być jakaś nietypowa przy takim planie tygodniowym) to proszę o opieranie się na produktach ogólnie dostępnych. Aktualnie przebywam za oceanem, więc tutaj wszystko w $ i ceny nie zachęcają (suplementy i odżywki). Poza tym już kiedyś przerabiałem Gainera ale po przestudiowaniu wyników krwi przed rozpoczęciem brania i po miesiącu jego spożywania musiałem zrezygnować (mam defekt krwi i coś tam ostro po dupie dostawało).
Jeszcze raz dzięki!