Makaron a bialko

Qazar w lutym pyknie mi 20 na kark no to jush jako tako dorosłem.Coś prawdy w tym jest co piszesz no ale przyznaj, że "atrakcje" które wymieniłem to dają duuuuuużo dla "pięknego świata" ...Pośladki, Mulatki i Falujące Cyce - Sen o Ameryce

qazar wygląda na to, ze tak...
więc nie słuchaj starego zepsutego moralnie willa bo to prowadzi do degeneracji
Pozdrawiam!

Zmieniony przez - WILLHELM w dniu 2004-11-29 22:23:05

heh Wilhelm masz bardzo cyniczne podejście do zycia.Nie jestem naiwna,kupic można prawie wszystko.Ale zastanów się jesli jak mowisz "kupujesz"kogos ,nie wie on(sadze ,że ona )jak jest manipulowana to ile wart jest ten twój "zakup"....

ha! wiedzialem że wpadnie tu za chwile jakaś kobieta!
Witaj!
to fakt... mam specyficzne podejście do życia... wszystko traktuje z przymrużeniem oka i jak swoistą grę... w kórej jestem głównym reżyserem i głównym aktorem...
pytasz ile jest wart ten zakup... tyle ile na niego wydałem... to prosta zasada wolnego rynku...
wiem, że to brutalne... ale dopóki tylko ja wiem czym to jest to jest fajnie...

heh dzis mam fajny dzień bo sfinalizowałem świetny kontrakt z dużą korporacją ... świat jest piękny po prostu
i stara maksyma, ze liczą się układy ma cały czas wspaniałe odzwierciedlenie w życiu...

czyli świat będzie jeszcze piękniejszy...

Pozdrawiam!

Zmieniony przez - WILLHELM w dniu 2004-11-29 22:37:35

zakup jest wart 0 a nawet mniej niz zero

hmm no gratuluję kontraktu,ja myslę,że kiedys zaczniesz do uczuc inaczej podchodzic.Bawienie sie ludzmi(pal licho moralnosc itp.)nie jest zdrowe,kiedyś moze obudzisz sie z z niesmakiem w ustach i nie bedzie to po tunczyku w sosie własnym z neptuna

tak oto wypowiedzili się Qazar i Wilhelm na temat --> MAKARON A BIAŁKO

Powiem tak taki towar mnie nie interesuje bo jest bez wartosci ,pieniadze to tylko dobro przemijalne a milosc prawdziwa trwa dlugo

eh disik są w zyciu wazniejsze rzeczy niż białko-no albo równie ważne,qazar a co z ta dietką dla mojego opornego kumpla,tak a propos??

no widać białko i makron pożywka nie tylko dla Ciała... a ja znam sie tylko na RYZU:)pozdro