MA KTOS MOZE FILM Z MP KYOKUSHIN KARATE Z SIERADZA 2002????

No według mnie tez clickera to nawet walka nazwac nie mozna. Walka bezkontaktowa? To jest jak bezalkoholowa wodka

Z drugiej strony dla 10 latkow dobry sposob rozwijania sprawnosci. No ale zlych nawykow trudno pozniej oduczyc...

.kamikaze: Sorry, ale źle zrozumiałem twe początkowe intencje i cofam moje pierwsze dwa zdania. Mam nadzieję, że już się nie gniewasz Przytocze kawałek, w którym nie za bardzo zrozumiałeś jego sens:

">Jeszcze jedna sprawa. Na kumite nie możesz walić pieścią na twarz, a w >clicker możesz.
Ale w nierealny sposób... (technika+wykonanie)
> Co z tego, skoro clicker jest niekontaktowy? Ano to, że uczysz się mieć oczy cały czas otwarte i dzięki temu nie będziesz ich mróżył później podczas walki na ulicy.
W walce na poduszki jest tak samo
> Więc clicker jednak pomaga cos w zyciu
Walka na poduszki jest jescze lepsza bo dodatkowo dostarcza duuużo śmiechu (a śmiech to zdrowie), tez wyrabia kondycję (można robić rundy "

Chodziło mi o to, że jeśli masz do czynienia z technikami na głowę, to wyrabia to nawyk chronienia jej, i nie zamykania oczu podczas walki. Jest to jeden z podstawowych błędów, jeśli mróżysz oczy. Clicker pomaga ci pozbyć się tego. Techniki sa nierealne, ale nie o to w tym chodzi.
Także nie wiem, czemu piszesz, ze uczenie dzieci fulla jest bezpieczniejsze od clicker, który z założenia jest niekontuzyjny.
Co do tego, ze dobrzy zawodnicy zaczynali od clicker, to tak mi się tylko o uszy obiło i nie znam nazwisk, ale powiem ci, ze jeśli dzieciak będzie walczyw w clicker od małego na róznych zawodach, to będzie miał łatwiejszy start, niż ten, który od razu w wieku 18 lat wyjdzie na full.
porównujesz clicker do walki na poduszki. Nie znam się, ale nie słyszałem, żeby w jakimkolwiek klubie ćwiczono walkę na poduszki. Może są jakieś zawody?-D

A teraz chciałem ostatecznie wyjaśnić moje stanowisko odnośnie tejże dyscypliny, żeby nie było nieporozumień. Wolę kumite od clicker. Clicker nie za bardzo nadaje się do realnej walki. Traktuje clicker podobnie jak kata, czyli jako dodatek do Kyokushin, a nie jako cel sam w sobie. Podobnie jak kata, clicker pomaga później w walce. Łatwo jest mi się przestawić z clicker do kumite i dlatego uważam, że nie wyrabiam sobie złych nawyków. Ćwicząc oba elementy jednocześnie, nie ma się z nimi problemów. Clicker to fajna zabawa. nie uważam, ze jest zły, poniewaz to tak, jakby powiedzieć, że piłka nożna ma złe zasady i techniki kopania piłki. Clicker jest zupełnie inna rzecza niż kumite i dlatego porównania są nie na miejscu.

Jesli uważasz, że clicker jest bez sensu i ci się nie podoba, to ok. Każdy ma prawo do własnego zdania. ja na przykład nie lubie oglądac wyscigów konnych.






"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

Wolferine: Dobrze napisane
Chociaż nie zgadzam się z tobą do końca. Clicker jest walką, ale w ten sam sposób, co lekkoatletyka, czy szachy. Dwóch zawodników chce się zmierzyć ze sobą na określonych zasadach i wygrywa lepszy. Do walki realnej nadaje się tak samo jak piłka nozna(dobry kop), lub jakies ShotokanyCo do tych nawyków, to dalej bendę upierał się, że nie są one złe i bardzo łatwo sie przestawić na kumite. Po prostu później masz inne techniki i pozycję i walka jest pełnokontaktowa i to wszystkie różnice 10latkom clicker pomoże później dobrze walczyć

"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

zdecydowanie popieram cie olo, clicker jest dobry jako uzupelnienie do treningu, ale nie nadaje sie do realnej walki
kamikaze czego sie czepiasz ?

Obowiazkiem Boga jest wybaczyc bin Ladenowi. Naszym obowiazkiem jest zaaranzowac ich spotkanie."(US Marines)
najemnik

No to sobie wyjaśniliśmy i OK

>najemnik: kamikaze czego sie czepiasz

a bo ja wiem

------------------
pozdrawiam
Kamikaze

No to fajnie

"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

Mam nadzieje ze nikt z pzk nie czyta tego ale u mnie w klubie dzieci tez walcza full contaktowe kumite

"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"

Dobrze, niech sie uczą

kamikaze na pewno masz racje co do przydatności clikera do walki realnej i ulicznej ale dziecieaki muszą dostawać jaka kolwiek rywalizacje sportowa aby utrzymac ich w sekcji a do kata jak wiesz nie wszyscy maja predyspozycje więc dla tego cliker traktujmy jak wielką zabawe a dzieciaki niech podchodza do tego barzdzo poważnie!!!

prawdziwymi zwycięscami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dznia codziennego!

Dobrze powiedziane karateko
KOSA KK:

"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama