Liddell vs. Evans - dyskusja po walce

jak dla mnie ta walka NIC nie pokazała o przygotowaniu zawodników. I runda to była żenada... jedno uderzenie Evansa i tyle, to samo robił Iceman wiele razy. Ja bym Chucka na straty nie spisywał.

mimo swych lat 38 Chuck może jeszce nie raz namieszać i zostać mistrzem lhw

Evans dostanie dużo prędzej title shot bo to były uczestnik TUF...

greg82 bardzo słuszna uwaga, ufc bedzie promować swoich z TUFa

chucka jako mistrza lhw absolutnie nie widze-tym bardziej ze po tej walce musialby z 3 walki wygrac by walczyc o tytul co przy konkurencji w lhw jest niemozliwe dla niego. jezeli lysy powiedzial ze evans dostanie title shota to pewnie tak beedzie-co nie znaczy ze powalczy juz nastepnym razem - werdum tez mial obiecane osobiscie title shota po walce z vera i co z tego...ja bym evansa widzial z silva w walce o prawo walki po machidze ale kto ich tam wie. i tak zadecyduja wzgledy pozasportowe.

koshik zadecydują względy marketingowe czyli PPV :)

Zwróćcie uwagę też na to z kim będzie wałczył Spider teraz - nie będzie to bynajmniej zasługujący na to Thunder ale Cote uczestnik TUF. Zresztą czy fighter z rekordem Griffina dostałby title shot, gdyby nie był uczestnikiem TUF?

po to robią TUF-a po co mieli by go robić dla jaj robią po ty by potem promować ich proste i logiczne

Promowanie promowaniem, ale sie okazuje ze ci goscie z TUF'a ownuja ostatnio wielkich MMA.

1) Nie znamy kulisów tego ownowania . Shogun czy Nog po przyjściu do UFC wyraźnie zmaleli, zwolnili też tempo. A jak się spojrzy na takiego np. Houstona Alexandra czy Shane'a Carwina to raczej wątpliwości co do dopingu w UFC nie ma. Więc może specjalnie pociśnięto z chłopakami z dawnego Pride żeby musieli walczyć bez wspomagania.

2) Walka Chucka - zaskoczenie. Ale nie kwiczałbym że już pora na emeryturę. Ot, poszedł koleś na wymianę, dał się trafić i chvj, koniec pieśni. Taki styl walki i już. Myślę że parę lat mma na światowym poziomie spokojnie ma jeszcze przed sobą.

3) Niezaprzeczonym plusem takiego wyniku będzie natomiast zamknięcie się dość głośnej grupy amerykańskich "fanów mma" którzy głośno twierdzili że Chuck poradzi sobie z Fedorem