Leczenie kanałowe

pomoze ktos...?

Ja wczoraj zakończyłam leczenie kanałowe dolnej szóstki. W sumie to dwa razy musiałam przejśc się do dentysty. Za pierwszym razem podczas i po czyszczeniu kanałów nie czułam praktycznie żadnego bólu. 5 godzin po zabiegu zaczęło mnie troszeczkę bolec, wziełam tabletkę przeciwbólową i nie czułam nic nieprzyjemnego;) Drugi etap też był bezbolesny, chociaż dziś odczuwam lekki ból, ale wg tego co mówił dentysta to normalne.

aha no to fajnie :) a miałaś zatruwanego zęba? bo dziwne że podczas pierwszej wizyty od razu miałaś czyszczone kanały (chyba że to jest to wiercenie grubszym wiertłem?) Dostałaś znieczulenie?

wiesz co, za bardzo nie wiedziałam co się dzieje z moim zębem na pierwszej wizycie i co bede miała robione. Po prostu przyszłam z mocnym bólem i dentystka powiedziała, ze bedzie miała sporo roboty z tym zebem bo musi wyczyscic kanały, no i wyczysciła;). Nie dostałam zadnego zastrzyku jesli o to chodzi

Rada od starego dziada

W Polsce generalnie dentyści nie proponują ze wzgledów ekonomicznych. Ale na zęby leczone kanałowo w wielu przypadkach powinno zakładać się korony, zw wzgledu na ogólnie spore ubytki itp.

Ja miałem kilka kanałow leczonych jakies 15 lat temu, amalgamaty piekne założyli A w styczniu musiałem wyrwać 6 zębów w 4 dni, (3 praktycznie na żywca, bo nie mogła znieczulić mimo że kłuła z 6 razy) ze wzgledu na poważne infekcje, które żadnych dolegliwości nie dawały,(dopóki przetoki się nie zaczęły robić) zeby były martwe i tak, plomby h...owo zrobione no i moje zaniedbania też.

Kosztowało mnie leczenie około 3000 PLN. Korony byłyby tańsze. A i tak muszę dwie zrobić jeszcze.

I wybierajcie duże kliniki itp. Nawet jeśli trochę drożej.

W sumie to dopiero zrozumiałem, że nie warto oszczędzać czasem.



Zmieniony przez - Kicius w dniu 2009-03-21 10:19:37

no ja robię wszystko u chirurga/stomatologa i dość się ceni bo wczoraj zakładałem malą plombę na jedynkę i zapłaciłem 80 zł :) sprzęt widać że ma profesjonalny i ludzie go polecają więc może nie będzie aż tak źle :) we wtorek ma mi zrobić 3 zęby na raz przy znieczuleniu a za dwa tygodnie dokończyć kanałowe przy tych zatrutych, jak będzie drugi etap kanałowego to prosić o znieczulenie czy nie?

witam serdecznie, jestem tu nowa wiec witam i pozdrawiam. Piszę bo chciałabym podzielic się moimi wrażeniami dnia dzisiejszego. Otóż trafiłam dziś do wspaniałej Pani stomatolog ( o specjalności chirurgicznej)z silnym 3 dniowym już bólem górnej 2-ójki. Pani stomatolog podała mi znieczulenie i wyjaśniła że pozostaje leczenie kanałowe i w dniu dzisiejszym usunie nerw. Po 15 min czekania na działanie znieczulenia mój ząb został rozwiercony i został usunięty nerw. trwało to ok 5 min i nic a nic nie bolało. Pani stomatolog wyjaśniła że zęba pozostawiamy otwartego do kolejnej i ostatniej wizyty czyli za 2 tyg. i wtedy będą płukane kanały również w znieczuleniu i zostanie ząb wypełniony.... czymś tam.
Aha, proszono mnie bym na kolejną wizytę przyniosła zrobione zdjęcie rtg zęba by stwierdzić czy nadaje się do dalszego leczenia bo jeżeli będą zmiany w kości to nadaje się już do usunięcia. Ja zdjęcie zrobiłam dziś od razu po wyjściu z gabinetu i mój ząb jest Ok. Właśnie niedawno zeszło mi znieczulenie i bólu zero-jak miło.Mam tylko płukać jamę ustną by nic nie zapchało dziury zęba. Koszt dzisiejszy to wizyta 50 zł + 15 zł zdjęcie rtg.
Jestem zdziwiona bo przed pójściem do stomatologa miałam stracha bo naczytałam się na forum różnych rzeczy że boli, że trują po parę razy itp. Ludzie do kogo wy chodzicie? Mnie nie bolało nawet w stopniu minimalnym a trochę pani się namęczyła. Koszt następnej wizyty nie będzie dużo większy więc jeżeli chodzi o fakt uratowania zęba by trochę jeszcze posłużył to naprawdę nie wiele.

no mi dzisiaj truto trzeciego zęba również u chirurga/stomatologa, wizyta w ogóle nie bolała, ale w przeciwieństwie do poprzednich dwóch zębów teraz strasznie mnie boli ten ząb... miejmy nadzieję, że minie szybko...

witam cię curtao.
Czy twoje leczenie to kanałowe? Nie rozumiem na czym polega to trucie i jeszcze niektórzy piszą że jednego zęba trują po parę razy. Wczoraj miałam pierwszy etap kanałowego i od razu usunięto nerw- trwało 5 minut i ząb już jest martwy. Dziś wogóle nic nie czuje a trafiłam do gabinetu ze strasznym bólem 2-ójki mam zęba otwartego i teraz kolejna wizyta na wypłukanie kanału, zamkniecie go i po sprawie. Moja pani stomatolog nawet nie wspomniała o żadnym truciu przecież to strata czasu, pieniędzy no i kosztuje trochę bólu jak opisują inni bo ząb a raczej nerw sam się truje.
Ja się tak rozpisałam a być może ty tylko plombujesz ubytki a nie kanałowe? pozdrawiam

ząb musi byc truty i zaklada opatrunek po nalozeniu trutki. mi wiercila ze znieczuleniem pani to bylo dobrze do momentu az przestalo dzialac to znieczulenie. bol raczej otumania, najlepiej to wziac tabletke i lezec plackiem. wlasnie ta trutke z opatrunkiem mam zalozona, kolejnej wizyty boje sie jak ognia. mam nadzieje ze chociaz to jedno trucie wystarczy