gdy bylem maly uderzylem mostkiem w cos bol byl straszny
ale myslalem ze szybko minie i to nic strasznego i......po 1,5 tygodnia czasu bol ustal ale ale ale !!!!!!!!........stopniowo zaczal wysuwac mi sie mostek i bylo to bardzo widoczne , wyszedl ze 2 cm spokojnie...teraz mam 17 lat i nie widac tego tak normalnie ale tez nie mam takiego srodeczka jaki powinienem miec no i klata jest wogole tragiczna....w roznych pozycjach np jak sie schylam to ta kosc mostkowa wystaje tak troche.......ratunek silownia ale czy jest wogole sens???czy da sie zrobic z takiej klaty ?????
UNDER
ale myslalem ze szybko minie i to nic strasznego i......po 1,5 tygodnia czasu bol ustal ale ale ale !!!!!!!!........stopniowo zaczal wysuwac mi sie mostek i bylo to bardzo widoczne , wyszedl ze 2 cm spokojnie...teraz mam 17 lat i nie widac tego tak normalnie ale tez nie mam takiego srodeczka jaki powinienem miec no i klata jest wogole tragiczna....w roznych pozycjach np jak sie schylam to ta kosc mostkowa wystaje tak troche.......ratunek silownia ale czy jest wogole sens???czy da sie zrobic z takiej klaty ?????
UNDER