Szacuny
90
Napisanych postów
6919
Wiek
48 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
36479
Witam!
Zwracam sie z prosba o wyrazenie swoich opini wszystkich osob ktore stosowaly kretke w sposob ciagly - tzn nie cyklicznie.
Jak to sie ma w stosunku do stosowania cyklicznego - plusy/minusy?
Jakie efekty?
Przyrosty (sily i masy)?
Polecacie? Why? Why not?
Pozdrawiam!
Szacuny
42
Napisanych postów
3680
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
36374
Bo takowego jednego postu nie ma, bynajmniej ja nie widzialem - troche tam siedze, czytam i gdzie niegdzie mozna a raczej zazwyczaj wszedzie mozna dowiedziec sie czegos ciekawego, a o to mi przedewszystkim chodzi
Szacuny
1
Napisanych postów
123
Wiek
35 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
863
Lepiej rob przerwy, bo ja wsumie tez robilem przerwy ale bralem kretke 5 miechow (1 miech biore i 1 przerwy) i teraz niedlugo dalej bede bral. Ale ostatnio 2 miechy temu jak bralem to mi kreatyna nic nie dala do sily. Czemu? Moze nadmiar?
Szacuny
44
Napisanych postów
2585
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
17421
daj sobie spokoj z ciaglym... dla mnie to lipa to jak bys byl caly czas na cyklu, musisz szczac co chwile, przestrzegac diety zeby ci to cos dalo, nie naduzuwac alkoholu, imprez i wogole prowadzic zycie zakonnika. No ale jak ci to pasuje to mozesz tak robic. Efekty pewnie bedziesz mial troche lepsze niz jak bys bral cyklicznie
Szacuny
42
Napisanych postów
3680
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
36374
W AD jest wszystko na temat plusow stosowania ciaglego kreatyny
Miesiac up miesiac off ? beznadziejny pomysl w stosowaniu kreatyny
Eska no bez przesady z tym zyciem zakonnika - mozna wypic od czasu do czasu ale bez przesady i trzeba sie do takiego wypica troche przygotowac, nie chce mi sie rozpisywac na ten temat bo wiele razy byly na ten temat prowadzone obszerne dyskusje na forum.
A diete powinno sie trzymac przez caly rok, a nie tylko do kreatyny i jak chcemy cos osiagnac ! to bledne rozumowanie - i nie jestem fanatykiem, dieta nie musi byc 100% zapieta i pilnowana ale powinna byc przestrzegana wg jakiegos planu zywieniowego i dostarczona odpowiednia ilosc kalorii i skladnikow.
Co do naduzywania alkoholu jak sie cwiczy nie powinno sie go naduzywac - jak wiadomo alkohol scina bialko, odwadni itd...wiec jaki sens jest zap*****lac na silowni a pozniej chclac jak swinia ?!
Szacuny
44
Napisanych postów
2585
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
17421
no dlatego mowie ze jak lubi takie zycie (dla mnie to jest zycie zakonnika) bo musi jesc co 3 godz nigdzie na dluzasz impre nie mozna isc. Ciagle sie pilnowac, presja psychiczna itd. Dla mnie to jest malo fajnie. ale ja nie uprawam kulturystyki zawodowo wiec mam inne poglady na to. No ale jak mowie jak ktos tak lubi to moze jechac ciaglym systemem i bedzie mial lepsze efekty niz cyklicznie- ale napewno nie duzo wieksze. Ok nie mowie juz nic wiecej. Pozdro
Szacuny
42
Napisanych postów
3680
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
36374
Eska jestes w bledzie, nie jest to zycie zakonnika, jakos trzymam diete, chodze na imprezy, wychodze ze znajomymi i to na dluzej niz 3 dni czasami 2 dni mnie nie ma, a diete trzymam Wystarczy chciec a alkohol mi nie jest potrzebny do tego zeby sie bawic ogolnie nie lubie tego specyfiku, chociaz kiedys chlalem jak glupi wyroslem z tego widocznie
Szacuny
44
Napisanych postów
2585
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
17421
ok stary to ja to robisz ze trzmasz diete ? Idziesz np. do klubu, dyskoteki z plecakiem jedzenia i wcinasz ryz jak inni bawiacy extaski ? Czy jak to wyglada.
Szacuny
44
Napisanych postów
2585
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
17421
tez mam 20 lat czyli nie powiesz mi jak ty to robisz. Szkoda bo ja widze tylko taki sposob na trzymanie diety ew. mozna wziasc batony i gainera ale to tez trzeba z siatka isc
Szacuny
42
Napisanych postów
3680
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
36374
Heh gainer i batony na tej diecie co jestem odpadaja ogolnie wegle
Wychodzisz na impreze 22, zjadasz cos przed samym wyjsciem , ze soba biore naprzyklad bialeczko, ktore sobie lykne w miedzy czasie, a przychodze do domu to jem odrazu.
A jesli wychodze na kilka dni to logiczne ze gdzies spac trzeba, zazwyczaj u przyjaciol ktorzy robia ta bibe or cos a ze mnie znaja to zawsze sie cos dla mnie znajdzie i zawsze cos sobie ugotuje radze sobie smiesznie to wyglada, smieja sie ze mnie ale ja to ***ie, robie to dla siebie i juz
Szacuny
44
Napisanych postów
2585
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
17421
noo czyli presja psychiczna. Ja jak ide pic, balowac to mam wszystko w dupie. mysle tylko o tym ze jest dobra imprezka. Nie wyobrazam sobie jak na bani mial bym powiedziec sorka towarzysze teraz chwila przerwy ide zrobic sobie jedzenie, poczekajcie z toastem
ok no nic, myslalem ze masz jakis magiczny sposob.