Konkurs/Mali-Malinka/podsumowanie str14

Mam problemy z edycją, dlatego tutaj piszę:

-- Zmierzyłam się rano, wszędzie na plus +0,5cm = MOŻE WINA DUŻEJ ILOŚCI BIAŁKA W OSTATNIM CZASIE???

--Właśnie zobaczyłam, że na odwadnianiu w zeszłym roku miałam tylko 50B i 90T?? Czy teraz też mam tak obciąć białko...?? Dzis to mialam 140g a tluszczy 60g

Czy Droga SZefowa może mi doradzic???

Zmieniony przez - Mali w dniu 2014-06-16 23:37:53

to po pierwszym dniu, chcesz obcinac białko możesz, dodasz tłuszcze nei ma problemu zetnij do 100g ale co ty sie ha ha mierzysz codzinnie,to tak nie działa że jeden dzień i juz nagle kilka cm niej, tak w ogóle poki sie nie rozkręcisz z sikaniem póty wypita woda tez sie gromadzi, dlatego to nei jeden czy dwa dni ale 5

obliques

to po pierwszym dniu, chcesz obcinac białko możesz, dodasz tłuszcze nei ma problemu zetnij do 100g ale co ty sie ha ha mierzysz codzinnie,to tak nie działa że jeden dzień i juz nagle kilka cm niej, tak w ogóle poki sie nie rozkręcisz z sikaniem póty wypita woda tez sie gromadzi, dlatego to nei jeden czy dwa dni ale 5

Haha nie mierzlam sie dzisiaj...pomylka - mierzylam sie wczoraj rano przed rozpoczeciem odwadniania...

ale juz widze, ze schodzi ze mnie woda...wczoraj 11l wody a dzisiaj do tej pory 4 i dwie kawy - musialam sie ogrzac, bo zaarzalam w pracy MASAKRA!!!!!

W nocy zamarzałam, spałam pod grubą kołdrą, nakryta po czubek głowy i w grubym swetrze MEEEEEEEEEEGA ZIMNO!!!!!

ODWADNIANIE - CYKL 5 - DZIEŃ 2
WTOREK 17.06.2014

Bardzoooooooooooo mi zimno było cały dzień....teraz już znowu mam zimne dłonie jak lód!!

Siła spada...zakwasy po wczorajszym treningu w klacie...

Dzień 2

1a. suwnica nogi niżej 6x12 30s
70/80/85/87/90x5+85x5/80

1b. RDL 6x10 30s
30/32,5/35/35/32,5/32,5

2a. Wiosło sztanga 6x10 30s
22,5/25/27,5/30/30/27,5

2b. wyciskanie sztangielek skos góra 45` 6x12 30s
5/6/7/8/10/10

3a. uginanie ze supinacją 6 x15 30s
2/3/4/4/4/4

3b. prostowanie ramion na drążku górnym 6x15 30s
5/5/5/5/5

AERO - na elipsie 33min - zasuwałam jak mały samochodzik

JUŻ MAM ZAKWASY W TRICEPSIE...ałłłłłł

MICHA

Ponad 10l wody + 2 kawy (musiałam się rozgrzać w pracy)

przyprawy: bazylia, papryka czerwona







Zmieniony przez - Mali w dniu 2014-06-17 23:30:15

Zmieniony przez - Mali w dniu 2014-06-18 22:21:33

Zapomniałam wczoraj napisać, jaki komplement dostałam na siłowni..."Znajomy Norweg z siłowni" podszedł do mnie po swoim treningu i pyta się :
"czy mogę dać Ci komplement"?? a ja na to :"a dlaczego"?

a On: "bo masz taką ładną pupę, naprawdę bardzo ładna"

to tyle z moich norweskich opowieści

Okaże się jaka jest ta pupa jak zrobię zdjęcia
----------------------------------------------

ODWADNIANIE - CYKL 5 - DZIEŃ 3
ŚRODA 18.06.2014

Dzień 3

Siła spadła i to bardzoooo....na początku trochę słabo mi się zrobiło...ale po pierwszej części szło już lepiej

śmieszne ciężary...a tak paliło, bolało...nie miałam siły żeby nawet podchodzić do czegoś większego...

1a. wyciskanie sztangielek siedząc - barki 6x15 30s
3/4/5/5/5/5

1b. wznosy bokiem w opadzie 6x20 30s
1kg/2kg.....


2a. ściąganie drążka wyciągu górnego stojąc -prostymi rekami - plecy 6x20 30s
5/7,5.....

2b. wyciskanie młotkowe - klatka 6x20 30s
3/3/4/4/4/4

3a. uginanie młotkowe 6x25 30s
2kg
- nawet za więcej się nie brałam

3b. francuski siedząc 6x25 30s
3kg


AERO - 45 MIN NA ELIPSIE -
Czułam zmęczenie, szczególnie nogi nie chciały współpracować...

MICHA

W ciągu dnia nie byłam aż tak głodna...chyba sie przyzwyczaiłam...i zapychałam się wodą jestem zmęczona, słaba, bez życia, i troszkę głowa boli, ale nie ma katastrofy!!

DZIŚ Ponad 11 litrów WODY!!!

ODWADNIANIE - CYKL 5 - DZIEŃ 4
CZWARTEK 19.06.2014

Miało być AERO...tak się napaliłam, ale z pracy wyszłam po 19.00 i już nie miałam siły...po 12 godzinach intensywnego myslenia, nie mialam energii...ledwo co zrobiłam na zakpy na jutrzejsze ładowanko

MICHA



A teraz pytanie:

CZY MOZE BYC TAKA MICHA NA JUTRO, CZY ZA MALO KALORII, C:?????






Zmieniony przez - Mali w dniu 2014-06-19 22:49:49

Już jestem po pierwszym posiłku
oiiiiiii jakie pyszności

Mali pojedz sobie
A jutro szał

Dzis to sobie pojem - owocki i ziemniaczki po pierwszym posilku jest ok, zadnych reakcji...ale ustalilam w pracy ze ok. 12.00 moge isc do domu Kwoczko, a czy jutro bedzie szal to sie okaze modle sie, zeby cos ze mnie zostalo i zeby cos sie pokazalo czyt. "mieeeeesnieeeeeeeeeeeeeeee"

jedz, możesz więcej