Kofeina przed treningiem? A sen?

Bokser, a może organizm po prostu zbyt intensywnie reaguje jeszcze na kofe?
Stąd pytanie do autora: ile masz lat?

za poźno bierzesz, maks 16;D

17 mam lat ogólnie nie pijam kawy ani energetyków co też swoje zapewne robi hmmm

Moim zdaniem po prostu Twój organizm nie jest w ogóle przyzwyczajony to środków pobudzających i to dlatego Pamiętam jak zacząłem pić kawę i myślałem jaką to mam moc Ale minęło Ale nie jestem specjalistą, więc niech ktoś bardziej kompetentny się wypowie

E tam, wrażliwość na kofe to błogosławieństwo imo. Choć niestety mija z czasem;(

Ale w sumie nic tu nie wymyślimy. W Twoim wypadku musisz trenować wcześniej jeśli chcesz zaznać snu. Magnez na noc też nie jest złym pomysłem.

Jeśli to nadwrażliwość na kofeine radzę mierzyć sobie ciśnienie dwa razy dziennie przed i po zażyciu (nie bezpośrednio) i przed snem. Jeśli zmierzysz i będzie w normie wtedy mogą być to pozostałe opcję, czyli przetrenowanie i magnez.

Mam pytanie, co moze powodowac obojętność organizmu na kofeine, wszelakie napoje energetyzujące ? Słabe nerki ? Probowalem wszystkiego, red bulle, tigery, oshhee - strzelilem sobie litr red bulla 4 puszki po 250ml + 1 oshhe 0,75 i normalnie o 20 , a 22 zasnalem od razu. Ogolnie problem z sennością. Caly dzien praktycznie takie uczucie. Probowalem yerba mate, tabaka ale wszytko lipa. Moze powinien na codzien ładować w siebie jakies przed treningowe energetyki ? CO polecicie ? Chyba ze jestem chory na cos? Jak slysze historie ze ktos spac nie mogl bo sie red bula napil przed senm to ;| yerba mate rowniez probowalem na 100 roznych sposob - tradycyjnie odmierznaie temperatury, na zimno i nic , jak napisalem to na forum jerba to oczywiscie ze zle przygotowuje itp . Dzieki za odp. W pewien sposob post wpada w ramy tematu, takze mam nadzieje nie zostane posadzony o offtop

Gronim, ja mam identycznie więc spoko luz.

Kiedyś przed 8-godzinnym kursem na prawo jazdy wypiłem LITROWEGO Tigera, i przekimałem połowę wykładu Zero pobudzenia.

Wydaję mi się że to kwestia po pierwsze wrodzonej odporności na pobudzacze a po drugie doświadczenie z mocniejszymi rzeczami jak np DMAA czyli Mesomorph i tego typu rzeczy.

Ja nawet kiedyś badałem sobie tarczycę bo senność może być spowodowana jej niedoczynnością, ale okazało się że wszystko gra.

W końcu zauważyłem, że jak idę spać o której chcę i wstaje o której chcę to nie ma problemu z sennością. Tylko problem jest w tym , że najchętniej spałbym od 3 do 11 (tylko wtedy czuje się świetnie przez cały dzień) a to na studiach niemożliwe. Nawet gdy idę spać o 22 i wstaje o 8 jestem zyebany

Po Mesommorphu Tiger to soczek a kofeinę to trzeba walić na gramy, nie miligramy
1-2 gramy koffy wywaląja w osmos (a potem rozwlają potweornie łeb jak ciśnienie wejdzie )

Dop autora
- zmniejsz dawkę
i/lub zażywaj ze 2-3 godziny wcześniej.

I będzie ok.

Dziwne, ze az tak Cie pobudza. Na Twoim miejscu zamienilbym na zwykla kawe (przynajmniej na jakis czas) nawet z jednej lyzeczki na poczatek- potem organizm sie przyzwyczai.