Delfinko, a co tu nie będzie robione?
Chcę być fit girl pod względem sprawności, siły, psychiki, zachowań no i oczywiście wyglądu
A w ogóle to niedługo odezwę się do Ciebie po poradę, więc bądź czujna
10.01
Dzień 3 DT
Dzien2.
1. MC łapiąc sztangę szeroko rękami 5x5 Rampa (jeżeli jest możliwość to z podwyższenia)
R:20kg/30kg/40kg
45kg/50kg/55kg/60kg/65kg/70kgx2
2.ściąganie drążka górnego do klatki 4x6-8 bez żadnego progresowania tu , od razu maksymalny możliwy ciężar do pierwszej serii
R:25
35x4x8
3.wiosło sztangielka w oparciu 3x6-8 tu jak wyżej
16kgx3x8
4.wznosy ramion bokiem w opadzie tułowia 3x 8-10
3kg x10/x8/x7
5.uginanie ramion młotkowe stojąc 2x 10-12
5kgx12/x10
Orbi :5min
+ interwały 30/30 x5
+5min na koniec
Komentarz:
1-zrobiłam niepełną serię gratis, ale chwyt puszczał (zgubiłam rękawiczki
)
2-ciężko było, ale spróbuję dodać
3- nawet fajnie, nie wiem czy dodać, bo pójdzie wtedy kosztem techniki na bank. Już teraz końcówkę ciągnęłam ręką
4- 3kg to za dużo było
5-ok
interwały- orbi szalał przy przyspieszaniu, trochę skakał
potem zwiększyłam opór i już bardziej stabilnie było.
Ogólnie- po tym treningu jakoś jakby domsy złagodniały, ale rozgrzewka i rozciąganie było masakryczne
ogólnie to ok
Micha
120/150/60 (tak teraz myślę, czy nie za nisko zaczęłam
)
+vitD, kwas foliowy, wiesiołek,
+woda, herbaty zielone i czarna, kawa
+por, cebula, pieczarki, mix sałat, ogórek,