OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
...
Napisał(a)
Masz na myli, że jeżdżą po wiecie by przetrwać sparring z Kyokushinowcem?
...
Napisał(a)
no prawie
jada na Okinawe, zeby przygotowac sie do walki, ktora tez bedzie miala miejsce na Okinawie, trenuja troche Kyoka, a pozniej jeszcze jada na prowincje i trenuja z roznymi smiesznymi mistrzami
a i tak na koncu walczy jeden i dostaje konkretny w******l ale to z wlasnej winy, po zdzielil przeciwnika piacha w twarz...pozniej to juz staral sie tylko przezyc
jada na Okinawe, zeby przygotowac sie do walki, ktora tez bedzie miala miejsce na Okinawie, trenuja troche Kyoka, a pozniej jeszcze jada na prowincje i trenuja z roznymi smiesznymi mistrzami
a i tak na koncu walczy jeden i dostaje konkretny w******l ale to z wlasnej winy, po zdzielil przeciwnika piacha w twarz...pozniej to juz staral sie tylko przezyc
Odpowiedni czlowiek w nieodpowiednim miejscu
http://spameria.net
...
Napisał(a)
Jacy idioci
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
...
Napisał(a)
trenowałem shotokan i okinawskie karate shorin-ryu i uważam, że shotokan stoi jeden poziom wyżej, na shorin 90% treningu to kata i interpretacja kata, ogólnie nie polecam
...
Napisał(a)
Są sekcje Kyoka w którym poza kata, kichonem i grami zespołowymi nie uswiadczysz nic więcej...
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
...
Napisał(a)
Ja od Kyokushin zaczalem swoja przygode ze SW. Uwazalem ten styl Karate za super dopoki nie przenioslem sie do jednej z warszawskich sekcji Shotokan:D Sprawa pierwsza - po zmianie styli na sparingach Shotokanu dostawalem ladnie kopniecia i uderzenia na glowe. Why? Bo na Kyok nie uderzalo sie na glowe wiec i garda tam byla zbedna:P I taki nawyk wynioslem. Wiec to byl jeden z minusow Kyokushin (a przynajmniej tego klubu w ktorym trenowalem).
Co do utwardzania - fajna sprawa a systematyczne utwardzanie przynosi niezle efekty;D :P Ale nie kazdy musi za tym przepadac.
O stylu Uechi Ryu slyszalem ale nie zaznalem:P Nawet nie wiem czy w Warszawie jest jakis klub. Jest za to klub Gosoku Ryu i moze sie skusze na wakacje tam pochodzic bo u mnie treningow niet:/ A nie chcialbym sie zastac;) No i zawsze to nowe doswiadczenie;);)
Co do utwardzania - fajna sprawa a systematyczne utwardzanie przynosi niezle efekty;D :P Ale nie kazdy musi za tym przepadac.
O stylu Uechi Ryu slyszalem ale nie zaznalem:P Nawet nie wiem czy w Warszawie jest jakis klub. Jest za to klub Gosoku Ryu i moze sie skusze na wakacje tam pochodzic bo u mnie treningow niet:/ A nie chcialbym sie zastac;) No i zawsze to nowe doswiadczenie;);)
...
Napisał(a)
Nie ma klubu w Warszawie, są tylko 3 w całej Polsce. A gdybym miał możliwośc to przeszedłbym się zobaczyć jak wygląda takie utwardzanie w realu (albo w biedronce ). Ciekawe jak przyjmie się ta odmaina w Polsce.
P.S. Co do Kyoka to również to do mnie doszło ostatnio jak wyłapałem pare sierpów i prostych na banię
sprawdźcie jeszcze to
http://pl.
masakra
gość robi takie miny jak by go bolało
Zmieniony przez - Miro86 w dniu 2008-05-05 17:39:06
P.S. Co do Kyoka to również to do mnie doszło ostatnio jak wyłapałem pare sierpów i prostych na banię
sprawdźcie jeszcze to
http://pl.
masakra
gość robi takie miny jak by go bolało
Zmieniony przez - Miro86 w dniu 2008-05-05 17:39:06
Listen, think, solve
Death, taxes, Fedor
...
Napisał(a)
fajna sprawa a systematyczne utwardzanie przynosi niezle efekty;D
Ciekawe z punktu widzenia chirurga, który musi potem te efekty operacyjnie usuwać.
Co do Human Weapon: nie należy traktować programu jako wyznacznika czegokolwiek-tylko jako ciekawy przewodnik pokazujący dany styl w szerszym kontekście-historii kraju w którym powstał, warunków w jakich się rozwijał itd.
Ci "dwaj idioci" jak ich Olo był łaskaw nazwać, to nieduży zawodnik MMA (brązowy pas w jednej z odmian bjj) oraz zapaśnik/futbolista (o gabarytach szafy trzydrzwiowej ), więc bynajmniej nie ludzie zupełnie "zieloni" w temacie.
Formuła programu wygląda tak-przyjeżdżają do danego kraju, spotykają się z instruktorem głównego "dojo", ten daje im tydzień , jeżdżą po innych dojo (w przypadku karate-program był o karate ogólnie-więc uczyli się u różnych, nie tylko kyokushinowców) poznają nowe techniki, charakterystyczne dla stylu (zwykle łącznie ze 3-4) i na końcu jeden z nich próbuje stawić czoła zadownikowi tego stylu na zasadach tego stylu. Walka nie ma czegokolwiek dowodzić-bo gdyby była na zasadach MMA, większość "wizytowanych" styli wypadłaby blado A tak-to program z dużym szacunkiem podchodzi do zagadnienia, bez postawy "trenuję mt/bjj/mma więc jestem bogiem".
Odcinków jest sporo, są prowadzone "na luzie"(bez zbędnego patosu), a jednak zawierają sporo wartościowych informacji-i niewiele błędów-co jest rzadkie w programach popularnonaukowych.
Ciekawe z punktu widzenia chirurga, który musi potem te efekty operacyjnie usuwać.
Co do Human Weapon: nie należy traktować programu jako wyznacznika czegokolwiek-tylko jako ciekawy przewodnik pokazujący dany styl w szerszym kontekście-historii kraju w którym powstał, warunków w jakich się rozwijał itd.
Ci "dwaj idioci" jak ich Olo był łaskaw nazwać, to nieduży zawodnik MMA (brązowy pas w jednej z odmian bjj) oraz zapaśnik/futbolista (o gabarytach szafy trzydrzwiowej ), więc bynajmniej nie ludzie zupełnie "zieloni" w temacie.
Formuła programu wygląda tak-przyjeżdżają do danego kraju, spotykają się z instruktorem głównego "dojo", ten daje im tydzień , jeżdżą po innych dojo (w przypadku karate-program był o karate ogólnie-więc uczyli się u różnych, nie tylko kyokushinowców) poznają nowe techniki, charakterystyczne dla stylu (zwykle łącznie ze 3-4) i na końcu jeden z nich próbuje stawić czoła zadownikowi tego stylu na zasadach tego stylu. Walka nie ma czegokolwiek dowodzić-bo gdyby była na zasadach MMA, większość "wizytowanych" styli wypadłaby blado A tak-to program z dużym szacunkiem podchodzi do zagadnienia, bez postawy "trenuję mt/bjj/mma więc jestem bogiem".
Odcinków jest sporo, są prowadzone "na luzie"(bez zbędnego patosu), a jednak zawierają sporo wartościowych informacji-i niewiele błędów-co jest rzadkie w programach popularnonaukowych.
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
...
Napisał(a)
Uwielbiam takie rzeczy:D :P
My utwardzamy sie inaczej -
- stoimy w pozycji KIBA DACHI przodem do partnera a on nas kopie pisczelami po udach (zewn i wewn)
- stoimy w KIBA DACHI bokiem do partnera, reka (rece) przycisniete do tulowia a partner kopie nas w biceps MAE GERI, YOKO lub MAWASHI.
- KIBA DACHI przodem do partnera ktory nas kopie w brzuch MAE GERI
- uderzamy sie z partnerem przedramionami nawzajem blokujac UCHI UKE lub SOTO UKE
- no i bieganie senseia po naszych brzuchach to taki standard;) ;P
- piszczele utwardzamy pocierajac je mocno kostkami palcow u dloni
Ogolnie lubie takie treningi bo wtedy czuje ze zyje;);)
My utwardzamy sie inaczej -
- stoimy w pozycji KIBA DACHI przodem do partnera a on nas kopie pisczelami po udach (zewn i wewn)
- stoimy w KIBA DACHI bokiem do partnera, reka (rece) przycisniete do tulowia a partner kopie nas w biceps MAE GERI, YOKO lub MAWASHI.
- KIBA DACHI przodem do partnera ktory nas kopie w brzuch MAE GERI
- uderzamy sie z partnerem przedramionami nawzajem blokujac UCHI UKE lub SOTO UKE
- no i bieganie senseia po naszych brzuchach to taki standard;) ;P
- piszczele utwardzamy pocierajac je mocno kostkami palcow u dloni
Ogolnie lubie takie treningi bo wtedy czuje ze zyje;);)
...
Napisał(a)
Utwardzanie z głową, czyli wzmacnianie mięśni czy ogólne 'obicie' (nie mylić z kopaniem piszczelami w lampy )może przynieść duze korzyści, ale pod warunkiem, że jednocześnie trenuje się również normalną walkę, zadaniówki, pracuje na worku/tarczach. Jeżeli trenuje się tylko utwardzanie, oderwane z realnego kontekstu, to jest to kompletnie bez sensu. Chyba, że komuś wystarczy imponowanie laskom silnymi mięśniami brzucha Niestety w sekcjach karate okinawskiego i w co bardziej zacofanych klubach kyoka to objawienie jeszcze nie dotarło
Zmieniony przez - searme w dniu 2008-05-05 18:40:19
Zmieniony przez - searme w dniu 2008-05-05 18:40:19
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
Poprzedni temat
Luta Livre w Polsce
Następny temat
bjj w warszawie
Polecane artykuły