...
Napisał(a)
nie wiem nie probowalem, moja przygoda z kalistenika opierala sie tylko na lafayu i zadowolny jestem
...
Napisał(a)
co do mojego LPA to dopiero od dzis mam konto tutaj. nie trzeba miec konta zeby czytac artykuły
...
Napisał(a)
karolfacedzieki wielki bo duzo cennych informacji mi przekazałes. to ma sens.
wiadomo ze na poczatku musze sie przygotowac i zwiekszac poziomy trudnosci. a co sadzisz na temat ksiazek Paula Wade i Oliviera Lafay? czy mozna zaczac odrazu sie stosowac do wskazowek czy pozniej wprowadzic?
Wg mnie Lafay do niczego, Wade jeszcze ujdzie, a za najlepszą metodologicznie uważam "Nagiego wojownika" Pawła Caculina, choć są tam tylko dwa ćwiczenia, ale teoretyczna podbudowa znakomita na początek.
...
Napisał(a)
hymen - przydałoby się jakieś uzasadnienie :) Ostatnio zauważyłem, że niektórzy lubią wysuwać pewne dość oryginalne założenia bez żadnej argumentacji. Oczywiście nie trzeba nic udowadniać itp. ale staram się myśleć konstruktywnie i jeżeli byś był w stanie dobrze to uzasadnić, oraz tym samym wyprowadzić mnie z tej błędnej wiary w możliwości oferujące Lafaya, to byłbym bardzo wdzięczny jak i pewnie większość osób trenujących tym programem (albo jak to można ująć Twoim tokiem myślenia: marnującym czas tym programem).
Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html
...
Napisał(a)
Cichociemnyhymen - przydałoby się jakieś uzasadnienie :) Ostatnio zauważyłem, że niektórzy lubią wysuwać pewne dość oryginalne założenia bez żadnej argumentacji. Oczywiście nie trzeba nic udowadniać itp. ale staram się myśleć konstruktywnie i jeżeli byś był w stanie dobrze to uzasadnić, oraz tym samym wyprowadzić mnie z tej błędnej wiary w możliwości oferujące Lafaya, to byłbym bardzo wdzięczny jak i pewnie większość osób trenujących tym programem (albo jak to można ująć Twoim tokiem myślenia: marnującym czas tym programem).
Proszę bardzo:
Lafay to taki trening dla cipek, które nie mogą zrobić poprawnie kilku pompek czy podciągnieć na drążku, ergo znak naszych zniewieściałych czasów, poza tym progresja jest rozpisana przez jakiegoś nieudacznika, który nie wie co to stres adaptacyjny, optima kierunkowe, krzywa rozkładu normalnego i TUT.
W "Skazanym" Wade tez ma problemy z progresją i to pitolenie o konieczności rozgrzewek i przerabiania wszystkiego, nawet jak jesteś zaawansowany, poza tym jest bardzo stronniczy, wychwala ćwiczenia BW jako najlepsze na świecie, a potem pokazuje jak łączyć te treningi z oporem zewnętrznym w postaci kettli i czego tam jeszcze.
Na tym tle Caculin ze swoim "Wojownikiem" wygląda jak perła (oczywiście tam tez jest trochę bzdurek, marketingu i naginania rzeczywistości, ale to solidna wiedza bez stronniczości).
...
Napisał(a)
Dużo się mówi o dość znacznej progresji po ukończeniu Lafaya w stosunku do osiągów na jego początku.
Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html
...
Napisał(a)
CichociemnyDużo się mówi o dość znacznej progresji po ukończeniu Lafaya w stosunku do osiągów na jego początku.
Dużo za dużą wagę przywiązuje się do bajerów, fontann z wodotryskami, planów, które dobrze wyglądają na papierze i nazwisk, oraz opinii kolegów.
Za mało natomiast początkujący skupiają się na solidnym przepracowaniu kilku dobrych, mocnych ćwiczeń, na kilku sesjach w tygodniu, dopiętej diecie, odpowiednim odpoczynku i regeneracji.
"Uliczny rzezimieszek jest zawsze lepszy w walce wręcz od czarnych pasów z prestiżowego klubu sztuk walki.
On zna tylko kilka ruchów, które opanował do perfekcji, w przeciwieństwie do karateków, którzy znają tysiące sposobów na zablokowanie każdego uderzenia, po łebkach."
...
Napisał(a)
hehe, lafay dla cipek..
najsmieszniejsze jest to ze wlasnie te polruchy daja niezle po dupie, widac ze nigdy nim nie cwiczyles 25s przerwy rozwala kazdego kozaka
najsmieszniejsze jest to ze wlasnie te polruchy daja niezle po dupie, widac ze nigdy nim nie cwiczyles 25s przerwy rozwala kazdego kozaka
...
Napisał(a)
po raz kolejny dziekuje hymen napewno zapoznam sie z ta ksiazka :)
a w trakcie czytania sprobuje zaczac to co wczesniej mi napisałes :D
a w trakcie czytania sprobuje zaczac to co wczesniej mi napisałes :D
...
Napisał(a)
gsmthehe, lafay dla cipek..
najsmieszniejsze jest to ze wlasnie te polruchy daja niezle po dupie, widac ze nigdy nim nie cwiczyles 25s przerwy rozwala kazdego kozaka
Oczywiście, że nie ćwiczyłem, nie jestem cipką.
Dla kozaków to jest Muscle Up na obręczach gimnastycznych i pompka na jednej ręce i nodze.
Polecane artykuły