KSW 24 - Wyniki i Dyskusja

Rynek amerykański i rynek orientalny vs rynek polski, zarówno pod względem ilości potencjalnych zawodników co i ilości potencjalnej widowni - nie do porównania. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to nie wiem już jak prościej wyjaśnić fakt, że KSW jak i fighterzy w niej walczący jeszcze dłuuugo nie osiągnie światowego poziomu. Choć organizacyjnie niektórzy zachwalają, np ostatnio P. Słowiński. W wywiadzie mówił, że chciałby wrócić do PL na stałe właśnie dlatego, że zmieniło się sporo na +. Dyskusje tego typu to porównywanie ekstraklasy do Premiership - jeszcze długo długo nie, ale może kiedyś

Poziom sportowy poziomem sportowym - wiadomo, tego sie nie przeskoczy. Ale walki mistrza nie o pas, walki 2-rundowe czy beznadziejni komentatorzy to smiech na sali nie majacy z poziomem sportowym nic wspolnego i raczej nie byloby problemem takie braki "wyplenić" skoro KSW ma ambicje na bycie powazna organizacja

Z walk 2-rundowych to już tylko Pudzia.
Reszta- jaki rynek taka jakość gal i zawodników.

Spodziewałem się trochę lepszych walk na tym KSW i teraz z kolegami zastanawiamy się czy wykupywać PPV na następną gale bo pewnie będzie PPV.

Z walk 2-rundowych to już tylko Pudzia.
Reszta- jaki rynek taka jakość gal i zawodników.

Powtorze sie raz jeszcze, bo chyba nei zrozumiałeś - WALKA MISTRZA NIE O PAS nie ma nic wspolnego ani z poziomem sportowym zawodnikow ani z rynkiem ani z pogoda w Etiopii ani ze złożami metanu w galaktyce Andromedy itd.

I nie jest to NIC czego wlodarze KSW nie mogliby by zmienic, bo to zalezy tylko i wylacznie od ich decyzji, a nie rynku / poziomu zawodników / liczby rakiet nuklearnych w Izrealu / głębokości dna Pacyfiku itp.

Ale że wolą chronić swoich pupilków i tym samym SAMI NA WLASNE ZYCZENIE doprowadzili do sytuacji, w ktorej ich pas okazuje sie byc nic nie warty to TYLKO I WYLACZNIE ICH WINA, a nie rynku , nie poziomu zawondików, nie predkości rozchodzenia się dźwięku w próżni, nie długości kości ogonem słoni etc.

no jw. Posiadacz czarnego pasa bjj nie potrafił skonczyc silvy w pierwszej rundzie, a w drugiej dostał wp*****l od tego przeciętniaka i tyle na temat wartosci pasa ksw.po co ta dyskusja.

Mnie najbardzije smieszy, ze Silva wg KL "nie zasluguje" na walke o pas (mimo ze wlasnie znokautował mistrza ) i musi stoczyć jeszcze 2-3 walki ( ) , a na walke z Mamedem "tym bardziej nie zasługuje" zatem wychodzi na to, że Mamed mimo iż nie ma pasa, to jest ważniejszy od od jego posiadacza czyli = pas z happy meala

O tym ze mistrz zbiera same ochłapy po Mamedzie to już też nawet nie wspomnę

Zmieniony przez - annihilus w dniu 2013-10-07 19:40:59

Nikt chyba z tym się nie sprzecza. Mamed to bardziej utalentowany zawodnik i jeśli ktoś miałby mieć pas, to pewnie on. Przynajmniej nie byłoby strachu, że przyjedzie jakiś obcokrajowiec, łyknie pasior i zapomni o KSW całkowicie, lub co gorsza dostanie konsekwentnie 10 razy w papę w innych organizacjach. Pasy w KSW to pomyłka, bo organizatorzy boją się rozdać pasy obcokrajowcom, by KSW nie straciło fanów, ale smutną prawdą jest też, że Polacy po prostu nie są na tyle silni, żeby walczyć z kimś, kto jakoś tam się za granicą liczy (poza UFC). Puhakka przyjechał i z palcem w swoim aryjskim zadku rozłożył Kornika i Górskiego. A patrząc na jego sherdog widać, że jednak jest do ustrzelenia lub poddania.

I Valtonen dopiero od Blachy dostał wprdl a wcześniej Jurasa rozjechał.

annihilus

Powtorze sie raz jeszcze, bo chyba nei zrozumiałeś - WALKA MISTRZA NIE O PAS nie ma nic wspolnego ani z poziomem sportowym zawodnikow ani z rynkiem ani z pogoda w Etiopii ani ze złożami metanu w galaktyce Andromedy itd.

I nie jest to NIC czego wlodarze KSW nie mogliby by zmienic, bo to zalezy tylko i wylacznie od ich decyzji, a nie rynku / poziomu zawodników / liczby rakiet nuklearnych w Izrealu / głębokości dna Pacyfiku itp.

Ale że wolą chronić swoich pupilków i tym samym SAMI NA WLASNE ZYCZENIE doprowadzili do sytuacji, w ktorej ich pas okazuje sie byc nic nie warty to TYLKO I WYLACZNIE ICH WINA, a nie rynku , nie poziomu zawondików, nie predkości rozchodzenia się dźwięku w próżni, nie długości kości ogonem słoni etc.

Rozumiem, że pojazd po KSW jest w modzie.
Ale nie ma się co gorączkować, to tylko sport, show.

Co do reszty: wszystko ma swój kontekst, z czegoś wyrasta. Wszystko bez wyjątku. Nic nie funkcjonuje w próżni.

Jak Pudzia każe sobie wpisywać do kontraktu 2 rundy, to K&L mogą sobie tylko ponarzekać.
Lewandowski właśnie stwierdził w wywiadzie, że sam Pudzia sprzedaje 5000 biletów. I co? Prowadzisz biznes i z tego rezygnujesz?
Get real.

a wiadomo kto za ile walczyl ?