Szacuny
48
Napisanych postów
6008
Wiek
14 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
38264
staraj sie zwyczajnie nie pozwalac by metabolizm zwalnia zbytnio...
tzn.. nie przyzwyczajaj oganizmu, przeplataj okresy niskiej kalorycznosci /ponizej zapotrzebowania/ okresami optymalnej kalorycznosci /na poziomie zapotrzebowania/ np 4 tyg na 'minusie' 1 tyg 'na zero' ewentualnie 'na niewielkim plusie'
mozesz tez zonglowac kaloriami w krotszym okresie czasu np pieciu-dziesieciu dni.. jak Ci wygodnie.. kalorycznosc na dany okres rozbijasz na dni w sposob nierownomiernie.. np przez dwa dni 80% kolejne dwa dni 120% etc..
Szacuny
0
Napisanych postów
162
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7053
pewnie jak zwykle i w tym przypadku można różnie zareagować na podobne dzialanie
ja - od dwóch miesięcy na diecie redukcyjnej(- ok.400kcal)+ aeroby + siłownia -zmienia mi się widocznie sylwetka, pare kilogramów i centymetrów mniej; pojechałam na narty do Włoch, nie oparłam się pysznym makaronom , zapotrzebowanie kcal w okolicach +-0 (dużo jazdy na nartach) i po powrocie 1-2 kg do przodu, obwody minimalnie, ale też w górę
teraz znowu - 400 kcal + siłownia i dochodzę do siebie
pozdrawiam
Szacuny
8
Napisanych postów
548
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2966
gruba1,ale na narty to na tydzień conajmnmiej przypuszczam, a tu raczej chodzi o jeden dzień + na kilka dni -,więc to co innego.
Vegas,mam problem z tym,dziś miałam dodać kalorie,ale nie jestem w stanie tyle zeżreć i w rezultacie jeden posiłek musiałam zastąpić sałatą, nawet białka wypic nie mogłam. a nie dowaliłam jakoś dużo,ok.250kcal... następnym razem spróbuję 100 dodac po trochu do kazdego posiłku.
Szacuny
0
Napisanych postów
162
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7053
Lara, V3gas proponuje: "...przeplataj okresy niskiej kalorycznosci /ponizej zapotrzebowania/ okresami optymalnej kalorycznosci /na poziomie zapotrzebowania/ np 4 tyg na 'minusie' 1 tyg 'na zero' ewentualnie 'na niewielkim plusie'
mozesz tez zonglowac kaloriami w krotszym okresie czasu np pieciu-dziesieciu dni.. "
mój przypadek się w tym mieści, martwi mnie to,że przytyłam, nie dla samego faktu obrastania w tłuszcz (bo zaczynam sobie z tym radzić), ale dlatego, że albo mam rozwalony metabolizm, albo żle policzyłam swoje zapotrzebowanie
a Tobie Lara zazdroszczę sylwetki, wiedzy i chęci ciągłego doskonalenia formy
pozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
162
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7053
zazdroszczę Larze, która wydaje się być w świetnej formie - chęci do drążenia tematu i poszukiwania optymalnego treningu oraz diety
ale może nie wiem o czym piszę, w moim wypadku efekty przynosi najprostszy trening i najprostsze zasady diety polecanej na tym forum, może kiedyś też zacznę drążyć temat
a przytoczony post czytałam, czytalam, czytałam.... i nic
pozdrawiam
Szacuny
8
Napisanych postów
548
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2966
łoooo,genialne, uwielbiam kapustę pekińską i oliwę z cytryną! faktycznie,nie wpadłam na to, że oliwa ma sporo kcal. kombinowałam raczej jakieś większe przekąski, a taka sałatka wchodzi jak woda i nie zapycha tak okropnie:)
Gruba1, dzięki za komplementy, faktycznie mam teraz masę energii i zapału do cwiczenia, jest to wynik...systematycznych treningów i dobrej diety, od dwóch lat, czyli od kiedy trenuję ściśle w/g planu i żywię się 'z sensem' przestałam chorować na depresję, która męczyła mnie przez 10 lat i chorować w ogóle - 3 przeziębienia na 2 lata, jedno zatrucie żołądka i jedna kontuzja (z głupoty) I jestem ogromnie szczęśliwa !!!
Szacuny
26
Napisanych postów
2510
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
10258
a przytoczony post czytałam, czytalam, czytałam.... i nic
LL bo to samo sie nic nie zrobi! To trzeba jeszce usiasc, przemyslec, co chcesz sama osiagnac i wziac sie do roboty. Od czytania postow nie schudniesz.
edit: Lara, nie wciagaj brzucha! hrhrhr BTW, jaki mialas %BF gdy zaczynalas?
Zmieniony przez - Uka P. w dniu 2006-03-31 15:01:31