Jak poprawić sylwetkę ?

myślę, że najwyższy czas, bo skoro każdy poleca, to jednak coś w tym musi być ;) a co do jedzenia, to jestem coraz bardziej do tego przekonana, tym bardziej, że dzisiaj miałam tyle siły jak chyba nigdy jeszcze ;)

Super czekamy zatem na wypiski i powodzenia

bardzo chciałabym tez dodac z dzisiaj zdjęcia sylwetki, bo widzę trochę mankamentów, chyba, ze to wada postawy,(ciagle chodzi mi jak na złośc po głowie ta redukcja, chociaz zdaje sobie sprawę, ze moze nie ma juz z czego redukowac) ale szczęscie w nieszczęsciu - czuje, że okres się zbliża, więc nie wiem czy te zdjęcia byłyby miarodajne.

dzisiaj odpuszczam trening boksu, po porannym siłowym czuję, że jestem za bardzo, hmm - zmęczona, czuję mocno nogi i ręce, a zalezy mi na sile podczas jutrzejszego KB.. to lekkie przemęczenie może miec związek z okresem i/lub początkowym przyswajaniem się organizmu do treningu siłowego ? wystarczy zazywanie multiwitaminy, czy może jeszcze coś do tego zażywać ? mam jeszcze pytanie, co do tych trzech treningów tygodniowo. zawsze w piątki mam dodatkowo trening obwodowy, stacyjki z ciężarami,linami - może on służyć jako ten 3. dzień ?

Jeśli nie jesteś przyzwyczajona do porannych treningów - może być ciężko , szczególnie na początku. Okres też może sprawić , ze masz mniej siły - to bardzo indywidualna kwestia. Poza tym te 2000kcal to naprawdę jest niewiele dla młodej aktywnej osoby . Może się okazać, ze to będzie niewystarczająco dla Ciebie. Jak rozłożyłaś posiłki w ciągu dnia - jadłaś przed treningiem ?

Najlepiej by było jak bys zaczęła robić konkretne wypiski z treningów i diety, bo tak to ciężko doradzać.

Przepraszam, że tak długo nie odpisywałam, nie miałam głowy do tego :). Jem zazwyczaj około 3-4 posiłki, z tego względu, że jestem wtedy bardziej najedzona, niż gdybym miała je rozłożyć na więcej porcji (przerabiałam to i ciągle w zasadzie myslałam o jedzeniu). Oczywiście, pilnuje żeby jeść przed treningiem, dodatkowo też wypiję kawę. Z wypiskami diety nie byłoby problemu, tylko że korzystam z myfitnesspal i nie wiem, czy mogłabym po prostu ss z telefonu wklejać, a jeśli to nie wchodzi w grę, to mogę wrzucac posiłki na potreningu. Co do treningów nie wiem za bardzo, jak mam je tu relacjonować, bo na razie skupiam się na podanych na początku - po prostu w które dni i z jakim obciążeniem ? Nadal trzymam się twardo 2k kcal, czuję się świetnie, jestem naprawdę najedzona i nie chcę krakać, ale tylko czasem mój mozg mi podpowiadał żeby się najeśc jak co weekend, ale szybko mijało :). Mam coraz więcej siły na treningach sw, ewidentnie więcej samozaparcia i chęci :)

zastanawiam sie dodatkowo, czy moze trenowac siłowo zawsze w niedzielę wieczorem, a w poniedziałki po prostu jedynie sw, czy może jednak jest jakas szansa, zeby organizm się przyzwyczaił do dwóch treningów w ciągu dnia - siłowy rano, reszta wieczorem, jednak musze przyznać, że wolę rano iśc na siłownię, gdzie jest mniej ludzi, na dodatek w niedzielę niebardzo mam już wieczorem chęci, no ale jeśli organizm negatywnie zareaguje na te 2 treiningi dziennie, to może spróbuję :)

Możesz wrzucać screena z myfitnesspal, nie ma sensu, żebyś traciła czas na wklepywanie tego na potreningu jeśli tamta apka bardziej Ci odpowiada

Dobrze by było, zebys wpisywała trening i obciążenia i podawała obciążenia z poprzedniego treningu, żeby było widać czy jest jakiś progres. Zerknij do dzienników innych dziewczyn i zobacz jakie robią wypiski z treningów

NAJMOCNIEJ przepraszam za brak odzewu - zepsuł mi się telefon, komputer - wsszystko na raz... ale nie odpuszczałam, trenowałam, jadłam tak jak mi zalecono. Zdecydowałam, że będę prowadzić tutaj coś w rodzaju dziennika, tak mi poradzono, tylko nie wiem czy będę w stanie codziennie relacjonować wszystko co się działo :( jedynie co jakieś 2-3 dni. Generalnie, nadal czuję się bardzo dobrze, zwiększenie kalorii mi służy i pod względem samopoczucia i wyników na treningu. Jedyne co mi się nie spodobało, to fakt, że w ubiegły poniedziałek do mniej więcej środy miałam bóle podbrzusza, cos w rodzaju zaparć, które miewałam na początku swojej "zabawy" z dietą i pomyślałam, że może to wynik zwiększenia ilości pokarmu, lub też stresu związanego z uczelnią itd. Na chwile obecną juz mam spokój z tym ;).

jeszcze co do objadania się : nie mam nadal ochoty na jakieś odstępstwa, na typowe objadanie się wieczorem, z ciekawości w sobotę wieczorem zjadłam coś z poza mojej puli kalorii - nie skończyło się to żadnym typowym napadem na lodówkę, zjadłam, zapomniałam, nie myślałam o tym, żadnych wyrzutów sumienia etc. Dla czytających to może wydawać się śmieszne, jednak dla mnie to ogromny sukces :)
Ciało przez te 2-3 tygodnie po dołączeniu siłowni stało się ładniejsze, bardziej zbite, naprawdę nie sądziłam że przy takiej kaloryce będę wyglądać lepiej, niż kiedyś kiedy spożywałam te chore 1,5k i chociaż zdaję sobie sprawę, że to może być tylko chwilowe, spowodowane nowym bodźcem dla ciała w postaci ciężarów, to jestem dobrej myśli. Jeśli jest taka potrzeba, mogę zrobić szybką rozpiskę ubiegłego tygodnia. :)