Giszman na Mistrzostwach Irlandii w kulturystyce-LIMERICK 2008

sorki ze 2 posty pod rzad ale byl bym wdzieczny jak bys cos napisal na temat swojego treningu barkow i plecow

super forma!! Gratulacje:D

Jeszcze raz gratuluje.
To sie nazywa prawdziwa kulturystyka.
To wlasnie "koniec wienczy dzielo"(przygotowanie do zawodow).
Byle tak dalej

Dziękuje Jacku i ja również jeszcze raz chcę podziękować z tego miejsca za pomoc.
DBLOOCK jeśli chodzi o mój trening barków czy pleców to trudno mi napisać co konkretnie było robione ponieważ inaczej ćwiczę kiedy robię masę,a inaczej kiedy już jestem w trakcie 12 tygodniowego okresu przygotowawczego do zawodów.Wtedy moje treningi zmieniają się 3-krotnie w 4 tygodniowych cyklach.Uważam że takie zmiany pomagają mi w dużym stopniu modelować ciało a najbardziej jest to widoczne w ostatnich tygodniach kiedy jest już sporo sesji cardio.Wtedy na prawdę czuje,że jestem panem swojego ciała i robie z nim co chce(oczywiśćie wszystko w granicach możliwości).Przykładowo jeśli na 4 tyg przed zawodami widzę,że brakuje mi dobrego zarysu barków,a szczególnie środkowej ich części(która przy każdej pozycji bocznej podkreśla pięknie obręcz barkową)dodaje wtedy więcej unoszeń bocznych.Przykładowo robie ich nawet do 9 serii,w rózny sposób,czy to stojąc hantlami czy siedząc i kończąc z linkami wyciągu.

jak dla mnie to masz geny ja na twoim miejscu bym masował aby być jeszcze większym , wtedy byś wyglądał za***iście:) teraz jest dobrze tylko te uda...

Od 11 lat skupiam się przez większą część roku na robieniu masy,geny mam może i dobre ale do dobrej rzezby.Natomiast nabieranie masy od zawsze stanowi największy problem,choć wydaje mi się że z roku na rok udaje mi się to coraz lepiej.Póki co górną granicą,do której doszedłem jest waga 90kg,myślę że teraz uda mi się ją przeskoczyć o jeszcze trochę i tym samym zyskać trochę na rozmiarach w przy formie startowej.W każdym bądz razie jestem cierpliwy a jeśli chodzi o treningi to już od 3 lat nogi są moim największym priorytetem.

siewtna sylwetka na fotkach widzac odrazu ze byles najlepszy swietne proporcje . Mimo wszystko bardzo chcial bym uslyszec jakies wskazuwki od ciebie na temat treningu barkow i plecow , bardzo mam oporne te partie , czytalem ze barki potrzebuja duzo powturzen i tak teraz cwicze po 15-20 ruchow wybieram bardziej izolowane cwiczenia i robie duzo powtorzen , chcial bym uslyszec co ty uwazasz jak cwiczysz na masie te partie jak przed zawodami

DBLOOCk będac w okresie zwiększania masy ciała wykonuje ok 10-12 serii na obręcz barkową,większą ilość uważam za zbędną-jak dla mnie.Te 10-12 serii zazwyczaj dzielę na 3/czasem 4 ćwiczenia i układam je tak aby każda z 3 części została dobrze przepracowana.
Zawsze jako pierwsze ćwiczenie wykonuję wyciskanie czy to hantlami,czy sztangą siedząc.Przez 11 lat wypróbowałem wiele rodzai treningów i wiem,że nic tak dobrze nie wprowadza mnie w trening barków jak pożądne wyciskanie.Kilka razy próbowałem zaczynać od unoszeń bokiem siedząc lub stojąc ale zawsze pózniej odczuwałem ból barków.
Jeśli do wyciskania używam sztangi to zawsze jest to wyciskanie od brody,w odróżnieniu od wyciskania z tyłu,w tym ćwiczeniu lepiej czuję prace tych mięśni a tym samym uzyskuję lepszą pompę.
Pierwszą serie zawsze traktuje rozgrzewkowo i wykonuje ok.12/15 ruchów.W drugiej serii zwiększam cieżar i robię ok.8/10 powt.Trzecia seria jest serią właściwą gdzie używam maksymalnego cieżaru którym jestem w stanie wykonać od 6/8 powt.Często stosuję w tej serii metodę 2 krotnego zmniejszania cieżaru,wygląda to tak że dobieram cieżar tak aby wykonać 3/4 powt.do załamania ruchu bez chwili odpoczynku zmniejszam cieżar o 1/3 i wykonuje następne 2/3 powt.po czym powtarzam tę samą czynność ponownie ściągając cieżar i wykonując ostatnie 2/3 powt.Po takiej potrójnej serii mam wrażenie że moje barki mało co nie eksplodują bardzo miłe uczucie.Czasami wykonuje 4-tą serie z mniejszym cieżarem i większą ilością powtórzeń.
Drugim ćwiczeniem jest unoszenie hantli bokiem stojąc lub siedząc.Po wyciskaniu moje barki są na tyle dobrze rozgrzane,że nie robię już serii rozgrzewkowej tylko od razu przystępuje do serii właściwych.W tym ćwiczeniu wykonuje zawsze 3 serie mniej wiecęj po 10/8/6 powt.Raz na jakiś czas decyduje się na zrobienie 3 serii z potrójnie zmniejszanym cieżarem.Ilość powtórzeń mniej więcej jest ta sama natomiast zmienia się cieżar hantli.
Jako ostatnie ćwiczenie zawsze wykonuję unoszenie hantlami w opadzie w 3 seriach,tutaj bez względu na to czy jestem w trakcie robienie masy czy rzezby używam małych cieżarów.Zazwyczaj są to hantle 10/12 kilowe,nie większe.W tym ćwiczeniu najważniejsze jest skupienie na pracy tylnej części barków,częstym błędem który zauważam na siłowni jest dobór zbyt dużego obciążenia co uniemożliwia dokładne wykonanie ruchu i zazwyczaj kończy się uczuciem spompowania mieśni czworobocznych a nie tylnich aktonów barków.Taką moją metodą na maksymalne czucie tylnich barków jest,wykonanie kilu dodatkowych ruchów bez użycia ciężaru po każdej skończonej serii.Spróbuj wykonać to ćwiczenie w ten sposób a gwarantuje że poczujesze wspaniałą pompę tylnich.

Zmieniony przez - Giszman w dniu 2008-10-12 15:32:56

swietna robota !!!!

B-50 masz w tym swój udział.Dziękuje