nic już nie kombinuj z clomidem i HCG. Może ci to bardziej zaszkodzić niż pomóc. U mnie taki stan - czyli
niepełna erekcja pojawia się zawsze po cyklu i trwa jakieś 30 dni, mi to nie przeszkadza bo wprawdzie kobietka trochę bardziej musi się postarać ale przy idealnym zaangażowaniu ze strony połowicy jestem w stanie osiągnąć to na czym mi zależy. Czy tak baardzo Ci to przeszkadza - nie stresuj się, wytłumacz kobiecie że twój przyjaciel jest po przejściach i jeśli jej zależy niech się przyłoży. Badania hormonalne powinny wskazać problem ale nawet bez nich wszystko powróci do normy ( chyba że twoja kobieta jest typem kłody). Ja nigdy nie odblokowuję się w pełni jedyne co stosuję to minimalne dawki HCG, max 5 zastrzyków po 500 jednostek, nawet jeżeli jądra po tym nie wracają do poprzedniej wielkości , po pewnym czasie same nabierają odpowiedniej wielkości. Wszystko w stosunku zależy od waszych chęci i zaangażowania. Jestem pewny że nawet gdybym nie odblokował się po mega końskich dawkach i tak nie rzutowałoby to na stosunek. Najbardziej zdenerwowałem się po pierwszym cyklu - przed cyklem miałem ochotę 3 x dziennie, po cyklu ochota pukała do moich drzwi co drugi, trzeci czasem czwarty dzień. Nie patrzyłem na ochotę i zaczynaliśmy bez niej, po 5, 10 min. wkładu ze strony kobietki napotykała mnie chęć i działałem jak należy. Nawet w dniach gdy przez 24 h mi nie drygał i po słowach kobietki odnośnie zabaw byłem pewny że raczej nic z tego gdy dochodziło do zabawy wszystko było ok ale ten temat nie bardzo zależy od ciebie tylko od twojej kobietki POWODZENIA jeszcze przykład
1. przy pełnej sprawności mogę osiągnąć wytrysk przy najprostrzym stosunku
2 po cyklu gdy czuję się nieodblokowany, z zerowymi chęciami na seks aby wytrysnąć muszę posiadać zezwolenie na robienie z kobietą wszystkiego o czym śnię, dosłownie wszystkiego dodatkowo w trakcie stosunku, w chwilach mniej ruchliwych działań napotyka mnie całkowity flak ale.... co tam duża dawka bodźców i znowu jestem na TOPIE:).
Chcę ci przekazać że nie możesz się za nic obwiniać, całą winę zrzuć na partnerkę, niech się nauczy tak działać żeby Ci było dobrze. Moja wie że koksuję i wie również że moje problemy wynikają z powodu nadużywania SAA jeżeli twoja o tym nie ma zielonego pojęcia może cię zacząć podejrzewać o zdrady, o to że cię już nie podnieca itd - NAJWAŻNIEJSZA W ZWIĄZKU JEST SZCZEROŚĆ - powiedz jej że twój niepełny wzwód jest spowodowany sterydami a nie tym że nie jesteś podniecony i poproś o wkład pracy w postaci........????? Ja wiem jak powinienem się odblokowywać ale bardziej boję się HCG i Clomidu niż tony metki - po sterydach nie stanę się bezpłodny, HCG może mnie okaleczyć do końca życia dlatego wybrałem drogę bez odbloku. W tym sezonie może zastosuję PREGNYL bo mam z apteki, ale sam nie wiem może też odstąpię go komuś bardziej potrzebującemu. SORKI ZA DŁUGĄ WYPOWIEDŹ, TROCHĘ SIĘ POWYMĄDRZAŁEM ALE TO Z POWODU DYSPONOWANIA ZBYT DUŻĄ ILOŚCIĄ CZASU A NIE Z CHĘCI ZABŁYŚNIĘCIA NA FORUM
Zmieniony przez - rarytas1 w dniu 2012-06-06 10:04:54