Dr Andrzej Bryl podobno niezły killer

Bryl założyl teraz centrum szkolenia ochroniarzy. razem z synami uczy służby cywilne. strona http://www.euseca.com/en/. jest film z tego szkolenia, gdzie opowiada on technice uderzen. http://lookr.tv/player.php?id=911 

Nihili novi jak mawiali starożytni. Technika "muśnięcia" końcami palców niezbyt przydatna. W większości przypadków delikwent uszkodzi palce i za przeproszeniem d ... zbita, a dłonie BG jak pianiście, bardzo potrzebne. O technice z obalaniem, siadaniem na VIP'ie i podciąganiem kolan już nie wspomnę. Może na warunki afrykańskie dobre ale siedzący BG ma małą mobilność, bardzo dużą martwą strefę obserwacji, traci czas na "dosiadanie" i podciąganie kolan i takie tam. Do tego jeszcze przeładowywanie broni w trakcie to też strata czasu. Jesteś w pracy, nosisz broń gotową do strzału, z nabojem w lufie. W sytuacji ekstremalnej możesz strzelać natychmiast po wysunieciu lufy z kabury (strzelasz z biodra). I kilka takich tam jeszcze "manewrów" reklamowo - marketingowych dla laików.

Zmieniony przez - IKSROJAP w dniu 2009-08-19 21:31:32

"Techniki na trwale uszkodzenia" demagogia? Albo eliminacja albo nie... co mi przyjdzie z tego ze gosc nie bedzie widzial na jedno oko do konca zycia, w obronie portfela to za duzo, w obronie zycia za malo...
Swoja droga marketing zrobiony (plus ten rzad samochodow) i wrazenie gotowe.

Technika obalania Vip'a faktycznie smutna. Mozna przeciez podciac patrona ciagnac go wolna reka na ziemie, rownoczesnie korzytajac z wypracowanych systemow (chocby Applegate) zejsc nizej na nogach dobywajac broni.

BAMF-Sam osobiście wolałbym wycofywać się z VIPem zasłaniając go i strzelając niż robić z siebie nieruchomy cel.Najważniejsze to wyprowadzeniae VIPa z miejsca zagrożenia,a nie trzymanie go tam nierruchomego.A co będzie gdy zamachowców jest kilku,a jeden od innych tylko odwraca uwagę?Rzuca się VIPa na glebę i...dalej można napisać kilka scenariuszy...Cofać się można z VIPem na kilka sposobów,o czym sam wiesz.Ale może w szkole ESA są inne procedury opracowane i dlatego wystepuje statyczna ochrona VIPa.Musiałbym usłyszeć ich wersję dlaczego robią tak,a nie inaczej i może choć w części by mnie do swoich procedur ochrony VIPa przekonali,bo to co widziałem na filmiku mnie nie przekonuje.Jedyna opcja dla mnie gdzie mógłbym być z VIPem nieruchomym celem,to gdy go muszę przykryć przed atakiem granatem...Applegate-czy to nie był pan od Defendo(Defendu?)?

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2009-08-27 08:59:39

Dokladnie ten sam czlowiek. Prostota i skutecznosc, a to do mnie przemawia.

Co do unieruchamiania sie z VIPem - nie najlepsze ale czasem wlasciwe. Poza tym prawdziwa ochrona osobista nigdy nie jest jednoosobowa wiec wiele celow jak najbardziej w zasiegu i w przeciwienstwie do filmu BG nie ogranicza swojej manewrowosci "siadajac" na VIPie.

Moze IKSROJAP tez sie wypowie (w koncu zawodowiec pelna geba)

Czytałem o nim art w gazecie wyborczej był jakieś 6-7 lat temu.

BAMF mweisz i masz.
Ja podzielam zdanie słabego. Nie kombinuję tylko staram się zejść z VIP em z linii ognia i ewakuować go w miejsce bezpieczne. Technika, która prezentują w ESA to "typowa" technika dla czarnego kontynentu, a przynajmniej tam najczęściej spotykana.
Ja wolałbym VIP'a wybić na jedną ze stron (prawa lewa) albo w ostateczności podciąć kolanem i położyć własnym tułowiem. Wszelkiego rodzaju kopnięcia w stawy kolanowe, łydki itp. zbyt często kończą sie kontuzją nogi i w sytuacji niezbędnej ewakuacji mamy kontuzjowanego VIP'a do niesienia.
Jeżeli chodzi o "przykrycie" VIP'a to owszem przy granacie tak. Wprawdzie widziałem tą technikę w wykonaniu "skośnookich" z ochrony dworu ale robili to chyba w 15 chłopa w przypadku strzelca na otwartej przestrzeni z dala od miejsca bezpiecznego.

Myslalem o czyms takim (18-ta sekunda):




Nikt nikogo za kolana nie lapie tracac sekunde na wage zycia...

lepiej?

p.s. - podcinanie faktycznie nie jest najbezpieczniejsze...

Zmieniony przez - BAMF w dniu 2009-08-27 20:08:35

To jest właśnie wybicie o którym mówiłem

Jak juz piszecie o IBA, to wrzuce cos ciekawego.

http://www.guardia.pl/forum/viewtopic.php?t=3787