Drążek.... problem...

Witam, mam problem z "podciąganie się w szerokim uchwycie na drążku" otóż normalnie jak się podciągam dam rade z 10 razy nawet więcej lecz tego ćwiczenia nie dam rady zrobić ani razu.. a wiem że te ćwiczenie jest bardzo dobre na plecy.. Jak się tego nauczyć? Może macie jakieś sposoby? A może są jakieś ćwiczenia równie dobre jak ten? Robić inne a te ćwiczenie przyjdzie z czasem?? co polecacie?

Pozdrawiam,

https://www.sfd.pl/Co_zrobić_żeby_się_wiecej_podciągać_na_drążku_-t524243.html

Podchwytem jest łatwiej na początku.

normalnie znaczy jak? wąskim podchwytem,chwytem neutralnym?
zresztą,ponad 10 razy jakimś chwytem a szerokim nachwytem ani razu? dosc duża dysproporcja...
na pewno te 10 lub wiecej razy wykonujesz poprawnie technicznie?

jeśli nie masz siły zrobić ani jednego powtórzenia szerokim nachwytem, ćwicz narazie opuszczanie. podstaw sobie krzesło, taboret etc. tak abyś stojąc na nim drążek miał na wysokości barków, zawieś się na drążku i staraj najwolniej jak możesz opuszczać ;) sam tak na początku robiłem i pomagało

naturalnym i wąskim wychodzi mi dobrze.