Witaj Michał zastanawiałem się czy do Ciebie napisać i czy bedziesz miał
czas żeby troche dla mnie postukać.
Ostatnio po dłuzszej przerwie zajrzałem na forum i widziałem Twoje zdjęcie
po chorobie i przed. Z tego co wywnioskowałem obecnie nie ćwiczysz z duzymi
ciężarami ale jednak efekty są wyraźnie widoczne. Ja mam podobny problem -
miałem kłopoty z wątrobą ( ale to nie koksy - ćwiczę zupełnie dla siebie
około 3 lata )lekarz niby zabraniał mocnego wysiłku na siłowni, ale ja
ćwiczyłem i było spoko. Teraz z kolei po badaniach wyszło że mam podwyższone
ciśnienie ( kurde jak to pisze to zdaje sobie sprawe że jestem wrakiem )nie
nadcisnienie, ale też lekarz nie poleca siłowni - wysiłek owszem ale
umiarkowany.
I tutaj moja prośba do Ciebie o ile oczywiście znajdziesz trochę czasu i
chęci - czy jest mozliwy plan treningowy ze średnimi ciężarami ( umiarkowany
wysiłek ) który pozwoli juz nie budować masę ale zachować tą którą mam
ewentualnie i załapać rzeźbę??
Obecnie przez te 3 lata ćwiczyłem głównie na masę i siłę - teraz chciałbym
redukować tk.tłuszczowa przy jak największym zachowaniu masy ( jak
najmniejszy spadek )Czas jaki sobie daje to pół roku a potem znowu badania i
kontrola cisnienia i wątroby.
Czy byłbyś w stanie ułozyć mi taki plan z rozpiską dokładną ćwiczeń
ciężarów, serii i powtórzeń?
Czytając forum nie mam na to szans a Ty jesteś jedyną "znaną" mi kompetentna
osobą która ponadto jest po części w podobnej sytuacji ( pewnie dużo
gorszej ) i wie o co mi chodzi - ja po prostu muszę ćwiczyć.
Jesli chodzi o dietę to sobie poradzę - ale teraz przez te pół roku plan na
rzeźbę i jakość umięśnienia z maksymalnym zachowaniem masy.
Michail zgodnie z Twoją sugestią zamieszczam naszą mailową korespondencję.
pozdro
>>boban<<
*Jak Ci pomogłem to nie dawaj soga tylko pomóż innym*
czas żeby troche dla mnie postukać.
Ostatnio po dłuzszej przerwie zajrzałem na forum i widziałem Twoje zdjęcie
po chorobie i przed. Z tego co wywnioskowałem obecnie nie ćwiczysz z duzymi
ciężarami ale jednak efekty są wyraźnie widoczne. Ja mam podobny problem -
miałem kłopoty z wątrobą ( ale to nie koksy - ćwiczę zupełnie dla siebie
około 3 lata )lekarz niby zabraniał mocnego wysiłku na siłowni, ale ja
ćwiczyłem i było spoko. Teraz z kolei po badaniach wyszło że mam podwyższone
ciśnienie ( kurde jak to pisze to zdaje sobie sprawe że jestem wrakiem )nie
nadcisnienie, ale też lekarz nie poleca siłowni - wysiłek owszem ale
umiarkowany.
I tutaj moja prośba do Ciebie o ile oczywiście znajdziesz trochę czasu i
chęci - czy jest mozliwy plan treningowy ze średnimi ciężarami ( umiarkowany
wysiłek ) który pozwoli juz nie budować masę ale zachować tą którą mam
ewentualnie i załapać rzeźbę??
Obecnie przez te 3 lata ćwiczyłem głównie na masę i siłę - teraz chciałbym
redukować tk.tłuszczowa przy jak największym zachowaniu masy ( jak
najmniejszy spadek )Czas jaki sobie daje to pół roku a potem znowu badania i
kontrola cisnienia i wątroby.
Czy byłbyś w stanie ułozyć mi taki plan z rozpiską dokładną ćwiczeń
ciężarów, serii i powtórzeń?
Czytając forum nie mam na to szans a Ty jesteś jedyną "znaną" mi kompetentna
osobą która ponadto jest po części w podobnej sytuacji ( pewnie dużo
gorszej ) i wie o co mi chodzi - ja po prostu muszę ćwiczyć.
Jesli chodzi o dietę to sobie poradzę - ale teraz przez te pół roku plan na
rzeźbę i jakość umięśnienia z maksymalnym zachowaniem masy.
Michail zgodnie z Twoją sugestią zamieszczam naszą mailową korespondencję.
pozdro
>>boban<<
*Jak Ci pomogłem to nie dawaj soga tylko pomóż innym*