hehe fakt - jest to tylko wydatek - napiszę tym razem krócej
Trenuję od zawsze.
1. Gimnastyka dla niemowląt (nad wyraz chętnie współpracowałem, co jak się później okazało nie jest zbyt częste)
2.Gimnastyka olimpijska(heh, dumnie brzmi, nie? Miałem wtedy 5 lat i trenowałem 1 dzień - DO DZIŚ TO bardzo dokładnie PAMIĘTAM! musiałem się przejąc hehe. Trener powiedział "nadaje się bo jest silny i rozciągnięty"
I super nie? Ale jak się potem okazało oni biorą tylko dzieci z okolicznych szkół\przedszkoli (trening 2x dziennie) a ja miałem ponad 30km.
No cóż moja kariera gimnastyczna została złamana
3.Taekwondoe od 6tego roku zycia do końca podstawówki. W ósmej klasie zacząłem bawić się sztangą 2x w tygodniu, co sprawiło, że kończąc podstawówkę przy wadze 67kg wycisnąłem na ławce 90kg przysiadłem 100 a pociągnąłem 115. Na razie rzecz jasna na sucho hehehe.
4.Podnoszenie ciężarów - no cóż, nieco ponad dwa lata spedziłem uprawiając tą dyscyplinę sportu (2 klasy liceum i ze 3-4 miesiące trzeciej klasy, jednocześnie od drugiej klasy także zapasy) rozstałem się z dyscyplina w wieku 17 lat kończąc z wagą 89kg i wynikami rwanie 115 podrzut 140 (255kg dawało mi drugą klasę seniorską w wadze do 94) ławkę robiłem z przerwami i nie wiem na pewno ile wtedy pchałem, coś koło podrzutu)
5.
Zapasy styl wolny, ostatnie 3 lata i prawie 4 miesiące pracy w tej dyscyplinie - choć pierwszy rok razem z ciężarami. Mało siłowni, dużo maty co wpłynęło na mniejsze postępy siłowe w tym czasie i oczywiście mniej muskularny wygląd. Porządnie wziąłem się znowu za siłownię i po 3 miesiącach zrobiłem wyniki opisane w profilu + bedące tam zdjęcie.
6.Heh, szósty etap znaczy się teraz

taki juz jestem ze czasem lubię sie popisać i to wywołało następujący ciąg przyczynowo skutkowy.
A.Dostałem się na studia (historia)
B.Mając do wyboru różne typy w-f wybrałem judo. Hmmm. Jako że wyglądem różniłem się nieco od reaszty studentów a i lubię siępopisać czasem
robiłem na judockiej macie salta, flik-flaki chodziłem na rękach
co musiało wywołać zainteresowanie pani instruktor. Porozmawiała ze mną i po usłyszeniu wyników siłowych wysłała mnie do uniwersyteckiej sekcji trójboju.
C.Trochę zwlekałem, ale spotkałem 3 lata starszego kolegę z liceum od którego dowiedziałem się m.in. że inny mój kolega z liceum (też 3 lata starszy) jest teraz v-ce mistrzem polski (uniwersyteckim) w trójboju z wynikiem przysiad 220 ławka 170 ciąg 270kg w wadze do 100.
W końcu się wybrałem w ostatni piatek, ale wcześniej odwiedziłem w-f judo
aby się zwolnić, a tak się złożyło że tam już był trener uniwersyteckiej sekcji judo. Powiedział że spoko, może mnie zwolnic ale szkoda mu wysyłać mnie na trójbój gdy mogliby ze mnie zrobić uzytek w judo. I wyszło na to, że na trójbój poszedłem (wczoraj w piątek) natomiast już jutro mam zawody w judo

Coś ostatnio byłem wyraźnie barziej wyżyłowany i kanciasty no i nic dziwnego - okazało się, że ważę 97,5kg w sumie waga ok, nawet mi pasuje ze wzgledu na kategorie.
I tak:
1. znalazłem się w drużynie trójboju
2. uprawiam czynnie zapasy
3. jadę już jutro na zawody w judo
heh, jakos wyrobie młody jestem trzeba wszystkiego posmakować
Pozdrawiam
Człowiek po to ma wolną wolę, by dokonywać samodzielnych wyborów i nikt nie powinien wpływać na jego decyzje póki nie szkodzi innym. Oznacza to także branie odpowiedzialności za własne czyny
Son Gochan Moderator działów doping i sztuki walki.