DT Snowlove -do boju!

No i może też boleć nawet przy poprawnej technice jak ma się mocno zrotowaną miednicę czy jakaś formę dyskopatii

O panie dziejku to wtedy szczota w kat i trza cwiczyc pod ogarnietym okiem...

Ale to najczarniejszy scenariusz i nie musi być wcale realny. tak czy inaczej przydałyby się jakieś filmy - to byśmy cokolwiek skorygowali w technice ćwiczeń.

Właśnie z kijem od szczotki z tyłu się uczę. Oblookalam jeszcze filmiki i w piątek nagram siebie...o boziu to dopiero będzie! Narazie spędziłam jakieś 1,5h w kuchni

Początki są najtrudniejsze - później się człowiek jakoś wdraża w rytm i wszystko jest takie naturalne i idzie o wiele sprawniej - szczególnie własnie w kuchni.

Przeklepalam 2 dni do potreningu.pl i lekko się zdziwiłam bo MyFitnessPal podawal inne wartości -i to w sumie dziennie calosc roznila się nawet o 100 kcal. Generlanie bylam przekonana ze w te dni było prawie 2000 kcal (1950-2000).
W każdym razie drugi dzień 1,5h w kuchni...padam. Chyba przyjmę wersje ze posiłki będą bardziej powtarzalne, zwłaszcza w te upaly -gotowanie co chwile czegoś mnie dobija a w kuchni ukrop! :)

Zatem oto moje zrzuty :)

Dzisiaj był rano marszo trucht. tj. 10 minut marszu, 30 minut truchty i 10 minut marszu -takie cardio mam 3 razy w tygodniu.








Zmieniony przez - Snowlove w dniu 2016-06-21 22:48:06

aha, daty mi się pomylily...rozkład drugi dotyczy dnia jutrzejszego -wszystko już zapakowane w pudelka :)

Jeśli korzystasz z myfitnes pal to też można robić zrzuty. Można pobrać zrzut albo wyciąć sobie narzędziem "wycinanie". Wartości pomiędzy programami mogą się różnic. Już sam sok pomarańczowy w zakeżności jaki to sok może mieć wiecej kalorii. Polecam same pomarańcze :D
Z czasem dojdziesz do wprawy i planowanie i gotowanie będzie sprawniejse.

Nie no jasne ze pomarańcze najlepsze...ale trochę nie wyrabiam juz czasowo, mam wrażenie ze zamieszkałam w kuchnii;) musze poszukać tych zrzutów z Myfitness Pal łatwiej mi w kuchni korzystać z telefonu a nie kompa a wprowadzić cały dzień na potreningu.pl przez telefon to masakra;)

Dzisiaj w planach trening silowy.

Rozważam małe inwestycje do "domowej silowni" napewno chce kupić piłkę -tovchyba dość uniwersalne rozwiązanie oraz musze dokupić jakieś hantelki bo narazie mam tylko takie 1kg. No obraz pytanie czy kupować 2 kg, 3 kg, 4kg itd.czy to jednak bez sensu i kupić np. 2,5kg i 5 kg? Na potrzeby progresu? Zresztą co ja gadam! Narazie niektóre ćwiczenia robie wogole bez obciazenia wiec może tylko 2,5kg.

Zastanawiał się również nad taśmami Thera band. Używałam ich w czasie rehabilitacji. Mają różne stopnie obciążenia i savlekkie, zajmują mało miejsca. Trochę podróży mi się w wakacje szykuje i nie byłby to taki problem jak tachanie ze sobą hantli:P

Piłka i gumy to na pewno dobra inwestycja. WIele można z nimi zrobić. Jeśli chodzi o hantle- proponuję od razu zainwestować w regulowane. Teraz 2,5 kg wydaje Ci sie duzo ale siła szybko pojdzie do przodu i do tak złozonych cwiczen jak przysiad to juz spokojnie 20 kg sie przyda- uwierz mi :D A do regulowanych hantli mozesz dokladac obciazenie wg uznania a jak kiedys bedziesz chciala kupic sztangę to bedziesz mogla wykorzystac te same obciazenia