Wymiary(w najszerszym miejscu, nie ma kto akutalnie zrobić mi zdjęcia):
Udo: 71 !!!(mierzone około 10cm w dół od pośladka, jest tutaj dobry kawał fatu)
Łydka: 44
klatka(linia sutków): 106/113
przedramie: 31
ramie: 39
biodra: 99
linia pępka: 91
Masa ładnie poszła i generalnie gdybym zatłuszczał się na dolnych partiach tak jak na górnych to pewnie dalej bym ciągnął masówkę do 100kg.
Niestety co widać po wymiarach natura obdarzyła mnie szerokimi biodrami, co za tym idzie dość dużym dupskiem i udami które lubią się zatłuszczać.
Jedyna zaleta jest taka że nie musze bardzo katować nóg, 4 ćwiczenia po 3-4 serie w tym przysiady, uginanie , prostowanie i suwnica lub wykroki, bym miał i progres objętościowy na mięśniu jak i siłowy.
Uda praktycznie w ogóle nie zatłuszczają mi się po stronie zewnętrznej, natomiast fat lubi się magazynować na całej długośći wewnętrznej oraz bezpośrednio pod pośladkami do około połowy długości uda(od drugiej połowy do zgięcia w kolanie czuć dwugłowy prawie bez tłuszczu).
Tak więc zmuszony jestem redukować gdyż będe wyglądał karykaturalnie jak miałem w zwyczaju ważąc 107kg i nie ćwicząc w ogóle.
Powoli przestaje się mieścić w spodnie głównie właśnie z powodu swoich ud które się nie mieszczą w nogawkę i tak rozmiar 34 stał się obcisły(rurki z normalnych spodni ^^), a 36 za luźny w pasie.
Jestem teraz w końcówce cyklu na kreatynie(mono) gdzie siła dość ładnie mi poszła ale nabrałem trochę wody, i nie wiem ile z tego to mięso a ile zejdzie(wagowo skoczyło około 3-3,5kg w 2 miesiące).
A po tym długim wstępie i historii smutnej jak technika przysiadów sezonowców z siłowni do której chodzę przejdźmy do suplementów.
Myślałem nad zakupem BCAA i jakiś EAA dawkowanie go przed i po treningu. Znajomy bardzo sobie chwalił produkty Gaspariego (AminoMax 8000 i BCAA 6000) jednakże z większości opini w polskim internecie wychodzi na to że są to produkty nie warte swojej ceny a AminoMax to w większości Tauryna.
Pod uwagę biorę również BCAA + białko i tutaj myślałem o najtańszych produktach SFD(protein plus i pure BCAA) i do tego jakis lightowy spalacz
Właśnie nie wiem, pod względem marketingowym i opowieści kumpla aminy od Ryśka G. jawią się jako naprawdę zaj**isty produkt polepszający regenerację , z drugiej strony w tej cenie moge mieć "nie ameryckie" Bcaa , WPC i jakiś spalacz.
Czytałem też że w wielu przypadkach osób z tendencją do zatłuszczenia na dole, może być to genetycznie wysoki poziom estrogenów a raczej wysoki poziom aromatyzy(Moja mama ma taką samą budowę tyle że jest kobietą i ma 156cm więc jest to mniej widoczne, ponoć mój biologiczny dziadek również miał taką budowę jak ja) i warto by wrzucić pod koniec redukcji jakiś inhibitor aromatyzy(10 tabsów ATD na pewnym serwisie kosztuje 25zł, co przy braniu co 2gi dzień daje mi 20dniowy cykl na końcowe wyszuszenie), co o tym myślicie czy warto by pójść w tym kierunku i dołączyć to do zestawu supli
Dietę oczywiście sobie ułożę(sam ułożyłem masówkę która działała to i redukcję dam radę).
Ktoś jakieś inne propozycje