Co lepsze: KRAV-MAGA czy BJJ ?

Adamczyk to wasz szef, czy jakis niezrownowazony idiota ktory sie podszywa? Jak to drugie to przeprasza.
I nie wyrzywam sie tylko pisze jak jest, a ze najbardziej agresywni sa Krawaciarze (werbalnie rzecz jasna) to i im sie najbardziej dostaje. A Kups zaprasza na zgrupowania Combat 56 instruktorow Bjj.


Pawel Ziolkowski

MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA

OK, Boruta, kiedy byłem agresywny w stosunku do BJJ? A Adamczyk to wypowiada się tylko w SWOIM imieniu, bo w tym zakresie to NIKT nie jest moim szefem.
Pozdrawiam

Nie mowie konkretnie o Tobie. Mam rozumiec ze Twoja sekcja nie jest powiazana z Adamczykiem?


Pawel Ziolkowski

MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA

Pewnie, że jest powiązana poprzez jego szefostwo w zakresie szkolenia na Polskę. Ale szkolenia, a nie myślenia. Zapewniam Cię, iż nie słyszałem, żeby Grzegorz Mikłusiak miał jakieś aroganckie zdanie o innych systemach a to właśnie z nim mam najczęstszy kontakt. On jest od techniki, nie polityki... Osobiście mogę Ci zagwarantować,iż pan Adamczyk absolutnie nie jest jakimś moim idolem. Mam o wszytkim swoje własne zdanie i wcale nie muszę identyfikować się z wypowiedziami tego czy innego gościa.
Pozdrawiam

To milo. Niestety tak to juz w zyciu bywa ze dana organizacja jest postrzegana przez pryzmat wypowiedzi ich szefa. Jesli nie popiersz kogos to wystepujesz z jego organizacji. Jesli tego nie robisz, to znaczy ze sie identyfikujesz z jego postawa. Takie jest zycie.
Sa grupy ktore mialy na tyle przyzwoitosci aby po wypowiedziach Adamczyka zrezygnowac z udzialu w jego organizacji. Np Warszawa.


Pawel Ziolkowski

MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA


Zmieniony przez - Boruta w dniu 2001-07-27 16:27:13

Boruta, powiem w ten sposób: mam do wybory- trenować u porządnego gościa, który nie zajmuje się żadnymi bzdurami tylko szkoli ludzi, bez niepotrzebnej agitacji, albo nie trenować- bo we Wrocławiu jest tylko jedna sekcja. Ja potrzebuję ruchu a KM akurat mi odpowiada. A swoją drogą to daj znać , o co dokładnie chodzi, gdzie można zobaczyć, o co ten cały dym, bo jak na razie tłumaczę się jak dziecko z dziwnych rzeczy nie wiedząc nawet za bardzo dlaczego.
I jeszcze jedna sugestia- jeżeli z powodu wypowiedzi Adamczyka masz zamiar traktować mnie jak "adamczykowych kravmagowców" to napisz to wyraźnie, w takim wypadku odpuszczę sobie dalsze dyskusje z Tobą, bo nie mam najmniejszej ochoty ponosić konsekwencji cudzej- jak sądzę- agresywności; NIE UZNAJĘ ODPOWIEDZIALNOŚĆI ZBIOROWEJ!!!
Pozdrawiam

A widzisz, D2, poruszyłeś bardzo ciekawy problem odpowiedniego trenera. Kiedyś jeden ze znajomych powiedział mi (a byłem na etapie poszukiwania pojazdu czterokołowego): najpierw zobacz, który z okolicznych mechaników jest najlepszy (chodziło o markę sam.) i takie kup sobie auto.
Bardzo często rozglądamy się za jakimś szczególnie SKUTECZNYM" stylem, nie mając nawet bladego pojęcia o poziomie danej sekcji, a co za tym idzie, umiejętnościach "mistrza". Moim zdaniem właściwiej jest ćwiczyć dowolną sztukę walki, byle pod okiem DOBREGO prowadzącego (bo przecież nie każdemu marzy się sława najlepszego fightera ośmiościanu).

PP, wszystko się zgadza, jeszcze raz tylko podkreślę, że gość u którego trenuję jest naprawdę w porządku. Nie mam mu nic do zarzucenia, a że ktoś tam gdzieś... Idąc dalej tą drogą dodam tylko, że Adamczyk nie jest naczelnym bossem KM na świecie, a polska grupa należy przede wszystkim do światowej organizacji KM- to nie jest prywatna szkółka pana Admaczyka.
I w ramach informacji, to w jednej z moich wcześniejszych wypowiedzi pisałem, że PRZED rozpoczęciem treningów KM sprawdziłem ( oczywiście w miarę możliwości ) poziom reprezentowany przez instruktora.
Pozdrawiam

D2, luknij na chwilę do nowego tematu "Specyfika treningu", może coś Ci się obiło o uszy w związku ze wzmacnianiem ścięgien?
A co do wyboru prowadzącego, to jak myślisz, czym powinien on przekonać potencjalnego kandydata: listą "osiągnięć" czy "skutecznością" na treningu?

PP, o wzmacnianiu ścięgien to muszę przyznać , że pierwsze słyszę. Nie mogę zabierać głosu, bo nawet za bardzo nie wyobrażam sobie, jak można to wytrenować.
Co się tyczy trenera, to moim zdaniem przyciągnąć może najpierw swoją własną osobowością ( bo ja osobiście u durnego prymitywa bym nie trenował ), dobrym treningiem a dopiero potem osiągnięciami. Popatrz chociażby na BJJ. Przecież wszyscy nie mogą trenować u panów Gracje...

Pozdrawiam